3 miesiące aresztu zastosował sąd wobec 42-letniego mężczyzny, który zastraszał świadków aby zmienili zeznania w toczącym się wobec niego postępowaniu. Teraz grozi mu nawet do 5 lat więzienia.

Jak informuje nas policja, funkcjonariusze Komisariatu  Policji w Kalwarii Zebrzydowskiej  zatrzymali  mieszkańca Brodów, któremu  zarzuca się popełnienie przestępstwa z art. 245 KK (używanie  przemocy lub groźby bezprawnej w celu wywarcia wpływu na świadka). Wobec zatrzymanego toczyło się postępowanie, na przebieg którego chciał on nielegalnie wpłynąć poprzez zastraszanie świadków celem zmiany ich zeznań.

Aby odsunąć od siebie podejrzenia sprawca w okresie od 24 września 2014 do 2 lutego 2015 roku zlecał innej osobie dokonywanie uszkodzeń mienia będącego własnością świadków np. wybicie szyb w samochodach, w budynkach mieszkalnych jak również wysyłanie SMS z groźbami . Mężczyzną, który wykonywał te zlecenia okazał się 20-latek mieszkaniec Skawinek, nie pracujący, uprzednio karany za podobne i inne przestępstwa. Za wykonanie zlecenia otrzymywał pieniądze w kwocie od 100 do 300 zł. Przedstawiono mu zarzuty z art. 288KK i art. 190 KK - poinformowała nas Elżbieta Goleniowska-Warchał, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.

Dzięki żmudnej pracy policjantów zarówno zleceniodawca jak i zleceniobiorca zostali ustaleni i zatrzymani. Zleceniodawca to 42-latek  prowadzący działalność gospodarczą, który był już uprzednio karany za inne przestępstwa. Przyznał się do zarzucanego mu czynu. Sąd Rejonowy w Wadowicach zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.

Grozi mu teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.

(MG)
(zdjęcie: KPP Wadowice)

Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:

23-latek trafił z kąpieli do szpitala

Akcja "Bezpieczny motocyklista". Wpadło kilka mandatów, jeden z kierujących był pijany

Tragedia w Wieprzu. Nie żyje 18-latek

Łącznik na Placu Kościuszki znowu zamknięty co utrudnia życie kierowcom

Kolejny pocisk ujawniony podczas prac rolniczych. Interweniowała policja i saperzy

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.