- Opublikowano: 12 grudnia 2018, 12:21
- Komentarze: 0
Andrychowscy policjanci zatrzymali 34-latka, który ukradł saszetkę. Było w niej 2,5 tysiąca złotych i dowód osobisty. Złodziej długo nie cieszył się łupem
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (10.12) w godzinach popołudniowych, w jednym ze sklepów na terenie Andrychowa. Mężczyzna wykorzystując nieuwagę jednego z klientów, ukradł położoną na ladzie saszetkę, w której znajdowało się około 2,5 tysiąca złotych oraz dowód osobisty, po czym uciekł.
Kiedy pokrzywdzony zorientował się, że został okradziony poinformował andrychowski komisariat, którego funkcjonariusze od razu zajęli się sprawą i przeprowadzili analizę monitoringu. Zebrali również informacje od pracowników sklepu i okradzionego mężczyzny, co pozwoliło na wytypowanie sprawcy, który jeszcze tego samego dnia został zatrzymany i trafił do pomieszczenia dla osób zatrzymanych – poinformowała nas Agnieszka Petek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach
34-letni mieszkaniec gminy Andrychów usłyszał już zarzut kradzieży, do którego się przyznał. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Skradzione przedmioty wróciły do właściciela.
(AS)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:
Kolejna policyjna akcja "Alkohol i narkotyki"
61-latek odpowie za kradzież i posługiwanie się cudzą kartą płatniczą