- Opublikowano: 22 maja 2014, 12:00
- Komentarze: 7
Strażnicy Miejscy z Łodzi oraz biegacze z łódzkich klubów i przedstawiciele niepełnosprawnych biegaczy zamierzają pokonać w biegu trasę z Łodzi do Wadowic. To pomysł uczczenia Dnia Matki poprzez sztafetę.
To piękny pomysł i godny naśladowania. W czwartek (22.05) o godzinie 16:30 z ulicy Mokrej w Łodzi wyruszy nietypowa sztafeta. Już po raz siódmy strażnicy miejscy z Łodzi wraz z grupą biegową Fan Run Team organizują pielgrzymkę biegową "W Dzień Matki do Matki". Zarówno poprzednie, obecna jak i kolejne mają jedną ideę uczczenie Dnia Matki poprzez bieg w formie sztafety, którego celem są wybrane Sanktuaria Maryjne w Polsce.
To taki nietypowy prezent dla wszystkich Mam. Każda matka w wychowanie swoich dzieci wkłada olbrzymi wysiłek, dlatego uczestnicy biegu biegną non stop, dzień i noc, pokonując swoje własne bariery, aby u celu pielgrzymki móc powiedzieć Mamo to dla Ciebie. Co roku cel sztafety jest odleglejszy od Łodzi. Zaczęło się od Częstochowy, potem Licheń, Zakopane, Jasień w Bieszczadach 450 kilometrów biegu, Studzieniczna 500 km, Trzebiatów 550 km - informuje nas Radosław Kluska, Naczelnik wydziału Dowodzenia Straży Miejskiej w Łodzi.
W sztafecie uczestniczą biegacze ze Straży Miejskiej w Łodzi oraz z łódzkich klubów biegowych oraz przedstawiciele niepełnosprawnych biegaczy. Celem biegu jest Bazylika Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny w Wadowicach, miejsce w którym wychował się, dorastał i modlił w sposób szczególny Jan Paweł II, bo jak sam mówił "W tym mieście, Wadowicach, wszystko się zaczęło. I życie się zaczęło, i szkoła się zaczęła, studia się zaczęły, i teatr się zaczął i kapłaństwo się zaczęło".
Do Wadowic pobiegniemy również po to by podziękować za kanonizację Ojca Świętego Jana Pawła II, pobiegniemy przez Bieszczady, Beskidy i Tatry by w ten sposób przygotować się do przyszłorocznej pielgrzymki do Watykanu pod hasłem W Dzień Ojca dla Ojca - dodaje Radosław Kluska.
Uczestnicy biegu zamierzają pokonać trasę liczącą 850 km w ciągu czterech dni. Do Wadowic przybiegną w poniedziałek (26.05) rano. Uwieńczeniem pielgrzymki będzie msza św. sprawowana o godzinie 8.00 w Bazylice Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny w Wadowicach w intencji wszystkich mam.
Wszystkie pielgrzymki swoimi patronatami obejmowali Metropolita Łódzki oraz Prezydent Miasta Łodzi.
(MG)
(zdjęcie: Straż Miejska w Łodzi)
Komentarze
"Czy rzecznik prasowy urzedu miasta Staszek Kotarba też biega? bo nic nie robi od 20 lat,jest urzednikiem bez biurka, łamie prawa autorskie, nie wie co sie dzieje w Wadowicach,nisz czy zasłużonych ludzi naszego miasta.
Ludzie obudzcie sie! najwyższy czas zmienić tego rzecznika utrzymywanego z naszych podatków.
Kotarba miarka się przebrała w KAMPANII WYBORCZEJ nawet ci biegi do Czestochowy nie pomogą. :lol:
To jest rzeczik któremu jedno w robocie się udało - SKŁÓCIĆ WADOWICZAN!!"
http://www.youtube.com/watch?v=hnHz6dNxsIo
Nie musieliby się wstydzić przy głupich nasłanych interwencjach bo kryłoby ich prawo Kalego. Widzę po nich często zażenowanie podczas "interwencj".
Cóż, pani każe sługa musi.
Potrzebni w Wadowicach jak rybie rower.
-w czwartek (praktycznie w każdy czwartek) panowie ze Straży Miejskiej wolą sprawdzać starsze babcie,czy cyganów na targu...
A przecież od tego jest Administracja owego placu,podobnie na Placu Getta.
Tymczasem na rynku pełno pijaczków,którz y wręcz niektórym uprzykrzają pobyt w Wadowicach. Dla nas - mieszkańców Wadowic i okolicznych miejscowości jest to może normalne,zreszt ą pijaki w miastach to standard. Ale dlaczego w Wadowicach nikt nic z nimi nie robi ?
Żebranie na Zatorskiej,czy na rynku jest dozwolone ? Spożywanie piwa wieczorem też jest dozwolone ?
O kamerce na Placu Kościuszki i o tym co się tam wyprawia (często niestety przez młodych w godzinach wieczornych) to już nawet nie wspominam. :-/
Czy rola strażników miejskich w Wadowicach polega tylko na wypisywaniu mandatów kierowcom źle zaparkowanych samochodów ?
P.S. - Miejsc parkingowych mamy bardzo duże,normalnie nie wiadomo które wybrać.
Warto by sprawdzić czy ci "biegacze" mieli urlopy czy też urządzają sobie takie zabawy w godzinach pracy.