Z kolei burmistrz Klinowski sprawę widzi nieco inaczej:

Przypomnijmy, że w marcu tego roku znany w Wadowicach bloger i komentator lokalnej sceny politycznej Marcin Gładysz (Dziadunio), który od jakiegoś czasu stoi w mocnej opozycji do działań burmistrza Wadowic Mateusza Klinowskiego złożył do Rady Miejskiej w Wadowicach wniosek o uchylenie mandatu radnemu Robertowi Malikowi. Zarzucał w nim radnemu prowadzenie działalności gospodarczej na majątku gminy: radny jest równocześnie prezesem stowarzyszenia LKS Iskra Klecza posiadającego KRS, co jak argumentował Gładysz, według ustawy powoduje to, że w ciągu trzech miesięcy od daty zaprzysiężenia utracił mandat z mocy prawa. Rada Miejska w Wadowicach przekazała wniosek do rozstrzygnięcia wojewodzie małopolskiemu Józefowi Pilchowi.

To nie pierwszy tego przypadek w wadowickiej radzie. Kiedy Mateusz Klinowski był jeszcze radnym, składał podobne wnioski m.in. w sprawie radnego i przewodniczącego rady Zdzisława Szczura. Wtedy wojewoda stwierdził, że nie ma przesłanek do wygaśnięcia mandatu. Z kolei mandaty w poprzedniej kadencji samorządu w podobnych sprawach  utraciło aż 8 radnych w Małopolsce.

Przypomnijmy, że w lutym ubiegłym roku m.in. bloger Dziadunio również zarzucał burmistrzowi Mateuszowi Klinowskiemu to, że te zatrudnił na stanowisko wiceburmistrz Ewę Całus z pominięciem przepisu o 6 latach stażu pracy. Biuro Prawne i Nadzoru Wojewody Małopolskiego jednak nie dopatrzyło się naruszenia prawa.

Zobacz: Wiceburmistrz Ewa Całus zgodnie z prawem

(Marcin Guzik)