- Opublikowano: 28 maja 2020, 13:05
- Komentarze: 37
Burmistrz Bartosz Kaliński chce pozbyć się budynku wadowickiego dworca kolejowego. Nie podoba się to m.in. byłemu burmistrzowi Mateuszowi Klinowskiego, za kadencji którego Wadowice przyjęły za darmo obiekt i miał on co do niego spore plany.
W kwietniu 2016 roku gmina Wadowice podpisała akt notarialny i stała się oficjalnie właścicielem wartego około miliona złotych budynku wadowickiego dworca kolejowego wraz z terenami przyległymi. Ówczesny burmistrz Mateusz Klinowski miał co do tego miejsca spore plany: miał powstać węzeł przesiadkowy, muzeum, kawiarnia czy centrum kultury. Jak tłumaczył wtedy przejęcie, ożywienie tego miejsca i stworzenie z niego centrum ruchu pasażerskiego w Wadowicach, otworzyć by mogło dobre perspektywy dla kolei, na którą w nowej perspektywie unijnej idą spore środki finansowe.
Włodarz wystarał się nawet o dotacje, miastu przyznano na remont obiektu 8,3 miliona złotych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014-2020 działania 11.1 Rewitalizacja Miast. Całość rewitalizacji wyceniono na ponad 14 milionów, gmina więc sporo musiałaby też do tego dołożyć. Remont jest konieczny, bo bez niego stary, austriacki budynek się po prostu zawali: jest ogólnie w złym stanie technicznym: ma m.in. zapadnięte podłogi na parterze, nie znany stan drewnianych stropów, odpadające tynki sufitów i ścian, skorodowane przewody instalacyjne, brak instalacji c.o.
Niestety obecny burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński, chyba fanem kolei nigdy nie był i ma nieco odmienne plany co do dalszej przyszłości dworca. Jak tłumaczy, gmina ma coraz mniej pieniędzy z powody kryzysu związanego m.in. z epidemią koronawirusa, przez co spadły jej dochody więc dołożenie kolejnych milionów na remont to spory dla niej wydatek. Dworzec jaki został w spadku po Klinowskim chce wynająć albo po prostu komuś sprzedać.
Nie spodobało się to niektórym, bo zdewastowany obiekt raczej nie spowoduje rozwoju kolei, a takim mogłoby by być m.in. podpięcie Wadowic do SKA, czyli krakowskiej Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej o której się od kilku lat mówi. Kolej infrastrukturę modernizuje i ktoś z głową mógłby to przekuć na spory komunikacyjny interes, bo podobno Wadowice to turystyczne miasto a kilkanaście pociągów jadących do Krakowa przez całą dobę i to powiedzmy w godzinę, mogłoby w końcu okazać się atrakcyjne dla pasażera. No ale cóż...
Niestety, burmistrz Bartosz Kaliński zamierza zwrócić kolejną unijną dotację (po dotacji na przebudowę stadionu i drogi za Maspexem!) i poprosił swoich radnych z klubu PiS o to, żeby (jak poprzednio) wzięli odpowiedzialność za tę decyzję na siebie. Choć wydaje się to nieprawdopodobne, część radnych zdaje się ten idiotyczny pomysł popierać! We wtorek w WCK ma się odbyć posiedzenie komisji inicjatyw gospodarczych, w czasie którego mają zapaść wiążące decyzje. Jeżeli zależy Ci na rozwoju Wadowic, a transport kolejowy jest tutaj podstawą, albo na Wadowicach w ogóle, teraz jest czas by działać. Wspólnie możemy przemówić radnym do rozsądku i powstrzymać szaleństwo zwracania kolejnej dotacji i pozbywania się majątku, który dla Was przez poprzednią kadencję gromadziłem – napisał w swoim gorzkim wpisie na Facebooku były burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski.
Pomysł obecnego włodarze gminy nie podba się też innym, którzy od lat walczą nie tyle o rozwój wadowickiej kolei ale także o jej przetrwanie...
Wadowicka stacja kolejowa oraz sam budynek dworca to miejsce dosyć atrakcyjne geograficznie, architektonicznie i biznesowo. W latach 80-tych był to spory węzeł kolejowy, z którego można było wyjechać w czterech kierunkach. W 1988 roku zaczęto likwidacje torów w kierunku południowym (Skawiec i Suchej Beskidzkiej). W 2002 zawieszono ruch w kierunku Spytkowic i Trzebini. W 2007 roku dokonano tu gruntownej przebudowy i remontu w związku z rewitalizacją linii kolejowej nr 117 i tzw. Szlaku Papieskiego, po którym kursował Pociąg Papieski. W 2011 zlikwidowano kasy biletowe. Obecnie jeżdżą tu wyłącznie pociągi w kierunku Bielska i Krakowa: linia nr 103 na północ jest zdewastowana, bez trakcji elektrycznej i z powodu kradzieży torów nieprzejezdna. Sam budynek dworca jak i stacja wyróżnia się na tle innych tego typu obiektów w Małopolsce.
(Marcin Guzik)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:
Szefowa Komisji Europejskiej odwiedzi Wadowice
W tym tygodniu w gminach oficjalne przekazania władzy
Poseł Grzegorz Braun na wadowickim rynku podpisywał gaśnice
Grzegorz Braun wybiera się z polityczną wizytą do Wadowic. Będzie podpisywał książki i gaśnice
Co tam słychać u Stanisława Kotarby? Radzi sobie jako "wieńcowy"
Komentarze
To może zabij to miasto dechami fiucie z łączań
Wszędzie na około rozwój a u nas patola i żenada
O to dlaczego warto wytykać każdego z 8k idiotów palcami
Ten skurwiel wszystko niszczy
To na ustawkę z frączkami kase ma
a na rozwój kolei już nie
Jebał go pies
Wybudowali na tyłach budynek piętrowy gdzie jest niby zaplecze (agregat,zapowi adający do starych głośników i patrzący na kamery)a budynek główny porzucili.Teraz budynek główny stoi pusty ,podróżni nawet nie mają się gdzie załatwić gdzie logika myślenia (tym powinno sie zająć CBA lub NIK.Teraz kolej rozbudowuję trasy kolejowe a dworzec jest ale przez głupotę kolei go niema (stoi obsikany)
jak pod smolenskiem
No dawaj jeszcze lewusie najarany, dawaj dawaj hau hau hau hau. Jeszcze jeszcze, zwal sobie :D
Ale ty durny. Tam jest całe sterowanie stacją i przejazdami.
Znawca się znalazł. Jak się na czymś nie znasz nie kometuj. Ten budnenek jak to mówisz na zapleczu nie służy tylko do obserwowania kamer, tam jest stonowisko osoby odpowiadającej za bezpieczeństwo ruchu kolejowego które zresztą nigdy nie było usytuowane w starym budynku PKP tzw nastawnia kolejowa. CBA ani NIK tutaj nie ma do gadania bo wszytko jest tak jak powinno. Więc chłopie jak nie wiesz nie komentuj
A najgorsze jest to że mowę nienawiści przypisuje się PiS owi i ich wyborcom. Przykre.
p.s. Zależy mi i to nawet bardzo, na rozwoju transportu kolejowego, ale w czasie kiedy będzie obradować komisja inicjatyw gospodarczych jestem w pracy, jak pewnie wielu innych zwolenników.
Ssij
To dla psa byłby mezalians!!
Katastrofa ze w XXI wieku ktoś tam mieszka, ale pewnie za darmo, ale to jest wizerunek końca kolejki nikomu na nic nie potrzebnej.
Dziwne że w XXI wieku są takie matoły.
Tą kolejką jak ja nazwałeś jeździ coraz więcej ludzi i będzie jeździć jeszcze więcej po rewitalizacji. Unia Europejska daje coraz większe dotacje na transport który jest ekonomiczny i wygodny. Wierz mi ludzie wolą jeździć wygodnie pociągami niż tłuc się w ciasnych śmierdzących busach
Transport samochowowy ( bo jest tani i ogólnie dostępny ), transport autonomiczny, a w przyszłości latające elektryczne taksówki ( nad którymi prace już trwają ) to jest przyszłość, a nie pakowanie milionów w kolej która jest wolna i z praktycznie pustymi wagonami !!!
Przykład nr 1:
Dotarcie z Wadowic do Krakowa za pomocą koleji + przesiadki na dworcu by dojechać do określonego punktu w Krakowie to zero zysku czasowego !
Przykład nr 2:
Skoro ten transport jest tak zachwalany przez Klinowskiego to dlaczego okoliczne firmy wolą załadować towar na tira niż kolej
Przykład nr 3:
Dlaczego do Zakopanego trzeba wycieczkowo jechać przez Kraków :D
Dziś samochody są tak tanie i tak ogólniedostępne że wolna kolej nie ma najmniejszego sensu.
Cytuję Mejdzer:
1. Jakoś trzeba dotrzeć do przystanku kolejowego - czas
2. Przejazd koleją z przystanku do powiedzmy Krakowa - czas który niewiele różni się od czasu przejazdu samochodem
3. Dostanie się z przystanku w Krakowie gdziekolwiek indziej by dotrzeć do swojego celu - kolejny czas i koszty
Już nawet nie mówiąc o tym jak jest zła pogoda - te wszystkie przesiadki, kombinacje, czasem opóźnienia, oczekiwanie na peronie, pilnowanie bo jak coś zmienią to nagle problem itd.
Tymczasem dojazd samochodem z pod domu do punktu docelowego lub dojazd na spółkę z kimś - to nawet nie ma co porównywać. To już lepiej tą kolej zlikwidować i położyć tam asfalt z szybką jednokierunkową do Krakowa i zrobi więcej roboty niż takie pitu, pitu jedzie pociąg z daleka....
1. Widział ktoś z Was tu czytających wypakowane po brzegi wagony z turystami którzy chcą do nas dotrzeć ???
2. Widział ktoś z Was wypakowane po brzegi wagony z towarami z okolicznych firm ???
Nie chcemy w Wadowicach inwestować w pomysły z przewozem powietrza w wagonach !
Ludzie chcą dobrych dróg, obwodnic i miejsc parkingowych, a nie bredni. Turyści do nas przyjeżdżają autokarami, samochodami, a nie pociągami i w tą infrastrukturę trzeba inwestować: parkingi i jeszcze raz miejsca parkingowe gdzie się da, drogi i jeszcze raz ułatwienia drogowe. Turyści są dziś wygodni, tak samo jak i mieszkańcy.
Tak w kolej która jeździ ponad 200km/h, a nie w to co tu jest robione.
Przykład: Chiny - Szanghaj "30,5 kilometrowy odcinek (od Longyang Road do portu lotniczego Szanghaj-Pudong ) pokonuje w 7 minut i 20 sekund, osiągając maksymalną prędkość 431 km/h." - film z 2015r.:
https://www.youtube.com/watch?v=rcACxTxzuoY
To można nazwać koleją
Dokładnie, ale szkoda dyskutować z idiotami. Oni myślą, że kolejka załatwi sprawę a prawda jest taka, że w Polsce ta kolej to będzie taka, że jak wszyscy się przesiądą na kolej, to będzie jak za komuny. Już były czasy w Polsce, że wszyscy koleją i autobusami jeździli i nikt rozsądny kurwa nie chce pamietać nawet tych czasów. Całodniowe wyprawy bo 200km po 5 przesiadek itd.
Witam mieszkańców rozkładających się budynków PKP szczególnie tego obok z dwoma satelitami śmiechu warte poza kierowcą i obsługi pociagu nie widać od Kalwarii do Andrychowa podróżnych w wygodnych cuchnących pociągach z lat 80 tych ubiegłego wieku
.
Wydawać by się mogło, że fotowoltaika, jako jedna z gałęzi odnawialnych źródeł energii, a co za tym idzie – czysta technologia, nie powoduje żadnego negatywnego wpływu na środowisko. Tak właśnie jest na etapie eksploatacji. Jednak proces produkcyjny i etap usuwania instalacji po wykorzystaniu to powody szkodliwych emisji. Na szczęście nie niosą za sobą tak dużego zagrożenia jak energetyka konwencjonalna.
Fotowoltaika – szkodliwość
Na etapie produkcyjnym ogniw fotowoltaicznyc h wykorzystywane są liczne substancje toksyczne i wybuchowe. Można więc przypuszczać, że te zakłady produkcyjne, gdzie nie są przestrzegane zasady bezpieczeństwa oraz te, w których z różnych przyczyn w sposób niekontrolowany ograniczane są koszty wytwarzania, mogą być emiterami szkodliwych substancji. Sytuacje takie to nie tylko poważne zagrożenie dla zdrowia pracowników, ale także mogą prowadzić do zniszczenia zakładu produkcyjnego. Pracownicy ponadto narażeni są na wdychanie pyłu krzemowego. Niebezpieczne materiały w większości są używane do czyszczenia powierzchni półprzewodnikow ej. Są to m.in.: kwas solny, kwas siarkowy, kwas azotowy, fluorowodór, 1,1,1-trichloro etan i aceton.
Do najbardziej szkodliwych substancji emitowanych przez przemysł fotowoltaiczny należą związki fluorowe, które powodują efekt cieplarniany. Są to związki kilka- do kilkudziesięciu razy bardziej aktywne w tej kwestii niż dwutlenek węgla. Należą do nich: heksofluoroetan , sześciofluorek siarki oraz trójflorek azotu. Jednak ilość uwalnianych substancji w przeliczeniu na CO2 jest znacząco mniejsza niż redukcja emisji gazów cieplarnianych, która następuje poprzez zapobieganie spalaniu paliw kopalnych na potrzeby produkcji energii elektrycznej.
W produkcji ogniw cienkowarstwowy ch mamy do czynienia z szeregiem materiałów bardziej toksycznych niż te stosowane w tradycyjnych ogniwach krzemowych. Należą do nich: arsenek galu, indu i miedzi, diselenek galu oraz tellurek kadmu. Jeśli nie są one zabezpieczane i utylizowane, mogą stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia ludzkiego i środowiska. Na szczęście producenci obciążeni są koniecznością poddawania tych substancji recyklingowi i pod groźbą wysokich kar pieniężnych nie mogą ich wyrzucać.
Nowoczesne metody produkcji związane są z poborem ogromnych ilości wody. W zależności od wielkości rocznej produkcji są to inne wartości wykorzystywanej wody, ale przeważnie są to wielkości rzędu setek lub nawet tysięcy litrów wody na minutę. Powoduje to konieczność tworzenia odpowiednich zakładów oczyszczania tej zanieczyszczone j wody. Wpływa to również na podrożenie kosztów produkcji paneli.
Odpady fotowoltaiczne – same problemy?
Jak już wspominaliśmy, na etapie eksploatacji nie występują emisje szkodliwych substancji, problem stają się natomiast odpady powstałe z wyeksploatowany ch instalacji. Długość życia panelu podawana jest średnio na 25 lat. Po tym czasie wszyscy producenci urządzeń fotowoltaicznyc h są zobowiązani do ich odbioru. Sytuowanie zużytych instalacji na wysypiskach przeczyłoby kwestii, że fotowoltaika jest rozwiązaniem przyjaznym dla środowiska. Istnieją dwie drogi usuwania odpadów sektora fotowoltaiczneg o, są to utylizacja i recykling.
Utylizacja instalacji fotowoltaicznej
Proces utylizacji wiąże się ze zniszczeniem i unieszkodliwien iem danych substancji, natomiast recykling umożliwia odzyskanie niektórych pierwiastków lub nawet całych elementów, które można zastosować ponownie w procesie produkcji. Popularnym sposobem utylizacji jest spalanie, podczas którego do atmosfery lub wód gruntowych mogą przedostawać się szkodliwe pierwiastki. Największe zagrożenie stanowią moduły zawierające kadm (CdTe). Moduły krzemowe nie są aż tak niebezpieczne na tym etapie, sam krzem nie jest szkodliwy, ale w ich skład wchodzą pewne ilości substancji toksycznych (ołów).
https://www.youtube.com/watch?v=v9i8AaZrYsM - warto zobaczyć bo robi to wrażenie wideo z 2018
Niektóre maja już przejechane ponad 240 tys km. Po zaledwie 20 minutach ładowania ma już zasięg 40km. Zasięgi 150km bez ładowania nie są problemem dla tych autobusów. Niektóre dziennie robią ponad 400km. Dodajmy że autobusy są wyposażone w klimatyzację, bezpłatny internet, bezpłatne ładowarki smartfonów + pełen monitoring ! Koszt eksploatacji tego elektryka to 1/3 kosztu diesla.
W Jaworznie testują już autobusy autonomiczne czyli jeżdżące bez kierowcy.
I to jest przyszłość a nie bawienie się wolną koleją w którą trzeba pompować tyle kasy i pojedzie tylko tam gdzie tory.
Ale co Pan/Pani porównuje. Jaworzno ma świetnego prezydenta, a nie jak Wadowice. Najpierw kretyn w krótkich portkach ze skrzywionym światopoglądem, a teraz ignorant z pisu, który nic nie robi.
Widzę że wiedzę masz w tym tacie naprawdę. Budynek jest przystosowany do do nowych rozwiązań jak LCS. Nie wiesz co to??? Poczytaj. Po drugie tam siedzi Dyżurny Ruchu i tak jak napisałem serio dba o bezpieczeństwo ruchu kolejowego poczytaj o tym stanowisku będziesz wiedział czym się zajmuje. Po trzecie ten budynek spełnia dużo innych funkcji których na pewno nie dałoby się umieścić w starym budynku. Uwierz mi ta osoba ie pilnuje tylko kamer ma wiele obowiązków o których nie masz pojęcia. Jak się nie znasz nie komentuj. Znawcy wszystkiego się naleźli