Po dwóch latach od oddania do użytku nawierzchnia ulicy Lwowskiej, słynny "woonerf" przypomina fale Du
Woonerf na ulicy Lwowskiej jak fale Dunaju. Chyba będą wykopki...

Po dwóch latach od oddania do użytku nawierzchnia ulicy Lwowskiej, słynny "woonerf" przypomina fale Dunaju. Szykuje się chyba spory remont...

Wadowice coś mają pecha do kostek na nawierzchni, czego najlepszym przykładem są kocie łby na wadowickim rynku, z którymi wielokrotnie trwała nierówna walka wykonawcy i opornej materii. Wiele osób zastanawia się, czy to tak ciężko położyć nawierzchnię tego typu, żeby wytrzymała przynajmniej parę lat. Wygląda na to, że   doszedł do tego nowy odcinek...

Szybko poszło: minęło nieco ponad dwa lata od oddania do użytku a już nawierzchnia ulicy Lwowskiej, na odcinku od skrzyżowania z ulicą Wojtyłów i aleją Matki Bożej Fatimskiej do skrzyżowania z ulicą Poprzeczną  i Legionów przypomina fale Dunaju. Praktycznie na całym odcinku, kostki, cytując klasyka "klawiszują" czyli po prostu zapadły się, odstając w różne strony. Ciężko się po tym jeździ samochodem o rowerze nie wspominając. Swoje zapewne zrobiła aura, deszcz i śnieg, ciężkie samochody na pewno tez nie pomogły... Z czasem będzie chyba już tylko gorzej... Wygląda na to, że szykuje się kolejny remont tego typu w mieście...

 

Przypomnimy, że odcinek po wielkim remoncie całej ulicy Lwowskiej oddano do użytku we wrześniu 2021. Położono tutaj nową, "ceglasta" i zwężoną nawierzchnie, wybudowano też szerokie chodniki. Wzdłuż ulicy  powstała też ścieżka rowerowa ze specjalną stacją serwisową. Całość dopełniły stojaki na rowery, huśtawki, kwietniki, nowe ławki oraz kosze na śmieci.
 
Koszt prac wyniósł blisko 15 milionów złotych, z czego aż 6,2 miliona złotych to dofinansowanie, które gmina Wadowice otrzymała z Funduszu Dróg Samorządowych.  Wykonawcą inwestycji było zaprawione w  budowlanych bojach Przedsiębiorstwo Budowlano-Drogowo-Mostowe DROG – BUD.

Co ciekawe, pierwotnie odcinek ten miał być zwykłym deptakiem, typu "woonerf"  dla pieszych z ograniczonym ruchem aut. To pomysł byłego burmistrza Mateusza Klinowskiego, który spotkał się z mocną krytyką obecnego burmistrza Bartosza Kalińskiego, kiedy ten jeszcze był starostą jak i części mieszkańców. Ostatecznie zrezygnowano z tego rozwiązania, ulica dalej pozostała z ruchem samochodowym (i to całkiem sporym, co jak widać nie przysłużyło się kostce "deptakowej"...), zaś obecny włodarz  wprowadził jedynie kilka małych ale dosyć istotnych zmian: zmienił wysokość krawężników oraz odwrócił słynne huśtawki w drugą stronę: ich użytkownicy zamiast przestrzeni oglądają odrapane mury i chodnik... Na większe poprawki nie było szans: gmina nie dostałaby wtedy przewidzianej na projekt dotacji.

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+15 #1 Wadowice 2023-12-18 20:04
Na pewno pomógł autobus komunikacji miejskiej z Wadowic do Andrychowia.
+17 #2 Sata 2023-12-18 20:23
Ale jak pisałem wcześniej zaraz po odbiorach że kostka się zapada to lokalne media mają to gdzieś (liczy się tylko ich zysk) jest gwarancja to niech burmistrz się ruszy do Spytkowic do siedziby firmy że mają naprawić bo obywatele nie chcą płacić za coś co się im należy. Do burmistrza ( była koperta?)
+3 #3 Henio 2023-12-18 20:38
Wyeliminować tranzyt ciężkich autobusów i samochodów dostawczych przez rynek i ul.Mickiewicza i będzie dobrze kostka jest tylko dojazdowa a nie dla takiego ruchu pojazdów
+10 #4 Sata 2023-12-18 20:45
Cytuję Henio:
Wyeliminować tranzyt ciężkich autobusów i samochodów dostawczych przez rynek i ul.Mickiewicza i będzie dobrze kostka jest tylko dojazdowa a nie dla takiego ruchu pojazdów

Za starych czasów był dworzec na Kościuszki i było lepiej, ale do władzy obywatele dopuścili jakieś urojone osoby i mamy efekty że rynek główny jest zrujnowany. Obywatele czy Wy naprawdę nie wiecie, że to wszystko jest za Wasze pieniądze?!!!
+12 #5 Caryca 2023-12-18 20:47
Cytuję Henio:
Wyeliminować tranzyt ciężkich autobusów i samochodów dostawczych przez rynek i ul.Mickiewicza i będzie dobrze kostka jest tylko dojazdowa a nie dla takiego ruchu pojazdów

A zapadająca się kostka na chodnikach to tez wina ruchu??? zastanów się gościu co piszesz. Nigdzie na ruchliwych drogach nie kładzie się już kostki tylko asfalt no ale w Wadowicach tego nie wiedzą do dziś. Miasto zostało zabetonowane przez Filipiakową. Ludzie chodzący np. po Zatorskiej klną na czym świat stoi. Przewracają się nawet w lecie ale cóż ją to obchodzi jak wyprowadziła się madam do Kleczy a wy się męczcie i to za wasze pieniądze. Zniszczyła miasto i znikła. Ale niech nie myśli że dostanie się do europarlamentu po znajomości Beatki bo nigdy na to nie POzwolimy ! ! !
-3 #6 Mieszkaniec 2023-12-18 20:48
Cytuję Sata:
Ale jak pisałem wcześniej zaraz po odbiorach że kostka się zapada to lokalne media mają to gdzieś (liczy się tylko ich zysk) jest gwarancja to niech burmistrz się ruszy do Spytkowic do siedziby firmy że mają naprawić bo obywatele nie chcą płacić za coś co się im należy. Do burmistrza ( była koperta?)


Ale takich rzeczy gwarancja na 100% nie uwzględnia bo jest to naturalna praca nawierzchni. To tak jakbyś oczekiwał od producentów opon że ci się bieżnik zużywa bo jezdzisz :D

Tu problem zaczął się od Klinowskiego który sobie ubzdurał w chorej głowie zamknięcie tego odcina, zrobiono plan i postanowiono wpakować kostkę która jest ok ale nie do ruchu tranzytowego tylko do małego ruchu, głównie pieszego wówczas można liczyć że będzie spokój na wiele lat. Przy dużym ruchu KAŻDĄ nawierzchnie należy serwisować bo nawet asfalt się wykrusza i robią się dziury w czasie - czemu co roku po zimie drogi są łatane i naprawiane no bo pracują więc ludzie pokroku Stana nie pier**** zgrywając pseudo ekspertów bo fakty są takie używasz to serwisujesz nie ma nawierzchni niezniszczalnej .
+8 #7 sylwek_stalo 2023-12-18 20:56
No tak. łatwo się wydaje nie swoje pieniądze na nieprzemyślane inwestycje. I tak będzie dotąd, dopóki urzędnik w tym kraju nie będzie ponosił żadnej odpowiedzialnoś ci za swoje nieprzemyślane działania. W niemczech gdzie pracowałem od lat wielu już mówią że jak da się polakowi rządzić to sam się wykończy i to bez niczyjej pomocy.
No i tak to właśnie wygląda jak z tą kostką na terenie miasta. Gdzie nie spojrzysz tam fale Dunaju. Co tam, milion w tą czy w tą jak to i tak nie moje.
+7 #8 Sata 2023-12-18 21:10
Cytuję Mieszkaniec:
Cytuję Sata:
Ale jak pisałem wcześniej zaraz po odbiorach że kostka się zapada to lokalne media mają to gdzieś (liczy się tylko ich zysk) jest gwarancja to niech burmistrz się ruszy do Spytkowic do siedziby firmy że mają naprawić bo obywatele nie chcą płacić za coś co się im należy. Do burmistrza ( była koperta?)


Ale takich rzeczy gwarancja na 100% nie uwzględnia bo jest to naturalna praca nawierzchni. To tak jakbyś oczekiwał od producentów opon że ci się bieżnik zużywa bo jezdzisz :D

Tu problem zaczął się od Klinowskiego który sobie ubzdurał w chorej głowie zamknięcie tego odcina, zrobiono plan i postanowiono wpakować kostkę która jest ok ale nie do ruchu tranzytowego tylko do małego ruchu, głównie pieszego wówczas można liczyć że będzie spokój na wiele lat. Przy dużym ruchu KAŻDĄ nawierzchnie należy serwisować bo nawet asfalt się wykrusza i robią się dziury w czasie - czemu co roku po zimie drogi są łatane i naprawiane no bo pracują więc ludzie pokroku Stana nie pier**** zgrywając pseudo ekspertów bo fakty są takie używasz to serwisujesz nie ma nawierzchni niezniszczalnej.

Burmistrzyku poczytaj sobie jak wygląda proces zagęszczania po wykopie a potem napisz to ludziom którzy płacą za to jak ty odbierasz takie roboty.
+2 #9 Sata 2023-12-18 21:11
Cytuję sylwek_stalo:
No tak. łatwo się wydaje nie swoje pieniądze na nieprzemyślane inwestycje. I tak będzie dotąd, dopóki urzędnik w tym kraju nie będzie ponosił żadnej odpowiedzialności za swoje nieprzemyślane działania. W niemczech gdzie pracowałem od lat wielu już mówią że jak da się polakowi rządzić to sam się wykończy i to bez niczyjej pomocy.
No i tak to właśnie wygląda jak z tą kostką na terenie miasta. Gdzie nie spojrzysz tam fale Dunaju. Co tam, milion w tą czy w tą jak to i tak nie moje.

Brawo!!!!!!!!!
+19 #10 Tuareg 2023-12-18 21:28
Zerwać ten syf i dać normalny asfalt
+6 #11 Sata 2023-12-18 21:34
Oby tak było że pokemon kurator odszedł i ten decydent miasta i gminy też. Może ktoś nowy kto nie chce laurek napakowanych od lokalnych przedsiębiorców ???
-5 #12 Sata 2023-12-18 21:49
Cytuję Tuareg:
Zerwać ten syf i dać normalny asfalt

A może beton bardziej jest ekologiczny. Mało ludzi nie wie że w upalne dni asfalt uwalnia czynniki rakotwórcze.
+14 #13 Sata 2023-12-18 21:51
Niech rynek będzie jak kiedyś. Jak coś było dobre to po co decydenci wydawali naszą kasę???
+1 #14 Sata 2023-12-19 08:25
Na etapie przygotowania podbudowy możliwości popełnienia błędu jest kilka. Można źle wyprofilować nawierzchnię, niewystarczając o utwardzić podłoże lub użyć do tego nieodpowiednich materiałów. Ważne jest, aby każda warstwa podbudowy była równomiernie ułożona, co zapobiegnie późniejszym problemom wynikającym z eksploatacji. Każdy błąd może nas bowiem drogo kosztować i skutkować powstawaniem nierówności na powierzchni kostki lub nawet jej miejscowym zapadaniem się, co może sprzyjać powstawaniu kolein na lub stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa. Dlatego tak ważne jest, już w początkowej fazie, prawidłowe określenie przeznaczenia nawierzchni, w tym intensywności i rodzaju obciążeń jakim będzie poddawana.
+1 #15 Jacek 2023-12-19 09:03
Cytuję Sata:
Na etapie przygotowania podbudowy możliwości popełnienia błędu jest kilka. Można źle wyprofilować nawierzchnię, niewystarczająco utwardzić podłoże lub użyć do tego nieodpowiednich materiałów. Ważne jest, aby każda warstwa podbudowy była równomiernie ułożona, co zapobiegnie późniejszym problemom wynikającym z eksploatacji. Każdy błąd może nas bowiem drogo kosztować i skutkować powstawaniem nierówności na powierzchni kostki lub nawet jej miejscowym zapadaniem się, co może sprzyjać powstawaniu kolein na lub stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa. Dlatego tak ważne jest, już w początkowej fazie, prawidłowe określenie przeznaczenia nawierzchni, w tym intensywności i rodzaju obciążeń jakim będzie poddawana.

Ale ty głupoty wypisujesz, każda nawierzchnia wymaga serwisowania bo każda pracuje. Ty masz po prostu ból 4 liter na punkcie pisu i chrzanisz wszędzie swoje brednie.

ps. Pojedź na Dolny Śląsk np. Wrocław tam mają multum kostki i problem jest identyczny
+1 #16 Obserwator 2023-12-19 10:04
Cytuję Sata:
Cytuję Szkoda gadać...:
Cytuję Jacek:
Cytuję Sata:
Na etapie przygotowania podbudowy możliwości popełnienia błędu jest kilka. Można źle wyprofilować nawierzchnię, niewystarczająco utwardzić podłoże lub użyć do tego nieodpowiednich materiałów. Ważne jest, aby każda warstwa podbudowy była równomiernie ułożona, co zapobiegnie późniejszym problemom wynikającym z eksploatacji. Każdy błąd może nas bowiem drogo kosztować i skutkować powstawaniem nierówności na powierzchni kostki lub nawet jej miejscowym zapadaniem się, co może sprzyjać powstawaniu kolein na lub stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa. Dlatego tak ważne jest, już w początkowej fazie, prawidłowe określenie przeznaczenia nawierzchni, w tym intensywności i rodzaju obciążeń jakim będzie poddawana.

Ale ty głupoty wypisujesz, każda nawierzchnia wymaga serwisowania bo każda pracuje. Ty masz po prostu ból 4 liter na punkcie pisu i chrzanisz wszędzie swoje brednie.

ps. Pojedź na Dolny Śląsk np. Wrocław tam mają multum kostki i problem jest identyczny


Co wy macie z tą polityką? Dla przeciwwagi w Krakowie rządzonym przez siły anty pis, na nowiuteńkiej trasie łagiewnickiej z wylanym asfaltem powybrzuszało całe fragmenty jezdni...

Jak ktoś kiedyś powiedział: taki mamy klimat. Ciężkie pojazdy i błędy w zagęszczaniu podbudowy to jedno. Inne sprawa, to często prace wykonywane są w miesiącach późno jesiennych/ zimowych - ziemia wtedy inaczej pracuje. Kolejna sprawa to brak odwodnienia i sypanie solą. Poczytajcie sobie jak to działa na nawierzchnię, i co z nawierzchnią robi woda, która roztopiona przez sól dostaje się pod kostkę lub wnika w pory asfaltu w momencie zamarzania.

W Warszawie też ulica na krakowskim przedmieściu jest cała wyłożona kostką i pozapadana. Kostka, poza tym, że może fajnie wygląda w kontekście historycznych zaszłości to jako ulica jest beznadziejna. Mnie osobiście wkurza np. hałas jaki generowany jest przez koła samochodów przejeżdżających po kostce.

Ktoś zleca i odbiera takie roboty za nasze pieniądze to jak źle wykonał swoją robotę to powinien być zwolniony i płacić za błędy tak jak to jest w normalnej pracy. Urzędnik też jest pracownikiem i to w dodatku naszym pracownikiem, bo to my mu dajemy wypłatę.


No i gdy odbiera i są robione wszelkie pomiary to jest zawsze ok, a problemy są wynikiem działa wielu niezależnych czynników. Gdyby to było takie hop siup to takie problemy byłoby sporadyczne.
-1 #17 wad 2023-12-19 10:39
takie łuski ta kostka jak u godzilli

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.