- Opublikowano: 06 listopada 2022, 11:45
- Komentarze: 2
W życie wszedł nowy rozkład jazdy pociągów. To ostatnia w tym roku korekta, przed roczną zmianą przypadającą w grudniu. Co przygotowano dla pasażera kolei z powiatu wadowickiego?
Od niedzieli (6.11) wszedł w życie nowy rozkład jazdy pociągów. To ostatnia korekta przed mającą nastąpić w grudniu roczną korektą rozkładu jazdy. Co przygotowano dla pasażera kolei z powiatu wadowickiego?
W dalszym ciągu utrzymana zostanie ta sama liczba połączeń Kraków Główny -- Bielsko-Biała Główna i odwrotnie - 6 par pociągów i 2 pary w skróconych relacjach. Nie będzie konieczności przesiadania się do Zastępczej Komunikacji Autobusowej: na całej trasie połączenia obsługują pociągi, mimo dalszych prac modernizacyjnych linii kolejowej nr 117, m.in. budowy łącznicy w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Co ważne, również od niedzieli (6.11) nieco wcześniej niż zapowiadano, kolej podnosi szlakową w niektórych miejscach na odcinku Wadowice - Andrychów. Po wyremontowanym torze i usprawnieniu trakcji elektrycznej pociągi będą jechać z maksymalną prędkością 80 km/h, co da oszczędność około 6-8 minut na trasie z Wadowic do Andrychowa.
Godziny odjazdów większości pociągów nie różnią się znacząco od tych obowiązujących w poprzednich edycjach rozkładu jazdy:
Co ważne, na stacji Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona utrzymane zostaną skomunikowania z pociągami jadącymi do i z Zakopanego. Niestety w związku z prowadzonymi pracami inwestycyjnymi i modernizacyjnymi na kolejowej "zakopiance", na odcinku Sucha Beskidzka - Zakopane - Sucha Beskidzka ruch prowadzony jest Zastępczą Komunikacją Autobusową.
Niewielkiej korekty doczekał się także rozkład jazdy pociągów na niedawno przedłużonej do Przeciszowa przez Brzeźnicą i Spytkowice Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej. Rozkład jazdy na SKA2 można sprawdzić TUTAJ.
Szczegółowy rozkład jazdy wszystkich pociągów można sprawdzić na https://portalpasazera.pl/
(MG)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Biznes:
Niemal 1,4 miliarda złotych wypłaconych „trzynastek” w Małopolsce
W majówkę sklepy zamknięte, za to ostatnia niedziela kwietnia handlowa
Na wadowickim dworcu autobusowym ruszyło nowe bistro
Terytorialsi przyjdą do pracy w... mundurze. Taki dzień
Mimo, że ratują życie, liczna przeciwników szczepień rośnie. Trwa Europejski Tydzień Szczepień
Komentarze
Już teraz z Kalwarii Zebrzydowskiej do Krakowa czy też w relacji odwrotnej można dojechać szybciej pociągiem, niż ciasnym, rozklekotanym busem. Podobna sytuacja ma miejsce na trasie Bielsko-Biała - Wadowice i odwrotnie, zwłaszcza od dnia dzisiejszego w związku z podniesieniem prędkości na linii Andrychów - Wadowice i skróconym czasem przejazdu pociągów. Po oddaniu do użytku łącznicy kolejowej w Kalwarii Zebrzydowskiej czas przejazdu z Wadowic do Krakowa skróci się o około 15 minut, co jeszcze korzystniej wpłynie na czas podróży i wówczas czas przejazdu będzie w teorii taki sam jak teoretyczny czas przejazdu busem. Obecnie żeby przeciętny busiarz dojechał w 70 minut z Wadowic do Krakowa musi po pierwsze mieć pustą drogę, zatrzymywać się tylko na nielicznych przystankach i do tego jechać niezgodnie z przepisami ruchu drogowego, przekraczając prędkość m.in. w terenie zabudowanym gdzie obowiązuje ograniczenie do 50km/h. Od kilku lat mimo rozwoju infrastruktury drogowej, jak również utworzeniu nowych przystanków nie zmienił się czas przejazdu całej trasy dla prywatnych przewoźników, więc de facto ten czas przelotu przewidziany w rozkładzie jazdy to tylko teoria. Pociąg jedzie niemal zawsze w czasie uwzględnionym w rozkładzie jazdy, dlatego też już teraz zwłaszcza w godzinach szczytowych kiedy niejednokrotnie przez same tylko Wadowice jedzie się około pół godziny, czas przejazdu pociągu jest krótszy. Warto też wspomnieć o tym, że pociągi, są tańsze, a już szczególnie dla uczniów czy studentów, no i wygodniejsze. Przeciętnie w jednym przedziale jest tyle miejsca co w busie i nie ma problemów z przeładowaniem. Natomiast niektórzy busiarze (celowo pisze busiarze, a nie kierowcy) ładują tylu ludzi ilu tylko zmieści się do pojazdu, nie zważając kompletnie na dopuszczalne limity. Wszystko dlatego, że policja prawie w ogóle tego nie kontroluje, a jak już przyjeżdżają to przeważnie w wyniku jakiegoś zgłoszenia.
Kolejna rzecz - gdy już zdecydujecie się ją podróż busem to koniecznie zabierzcie bilet. Jest to jedyny dokument uprawniający do ewentualnych roszczeń przy wypadku czy chęci złożenia reklamacji. Ponadto jest to dowód sprzedaży z którego kierowca rozlicza się ze swoim pracodawcom. Nagminnie zdarza się bowiem tak, że pasażerowie nie otrzymują biletów, a później linie są likwidowane z powodu rzekomej nierentowności, zaś busiarze co kilka lat zmieniają samochody czy chodzą w złotych zegarkach, bo wzbogacają się na nieuczciwości, a mówiąc dokładniej okradaniu swojego pracodawcy i przy okazji państwa.