Pół roku po pożarze sklepu Lidl w Wadowicach sporo mieszkańców Wadowic i okolic zastanawia się, czy
Co z odbudową Lidla w Wadowicach?

Pół roku po pożarze sklepu Lidl w Wadowicach sporo mieszkańców Wadowic i okolic zastanawia się, czy i kiedy wadowicki sklep tej sieci zostanie odbudowany.

Pół roku po wielkim pożarze na ulicy Zegadłowicza, w miejscu gdzie znajdował się popularny sklep sieci Lidl nic szczególnego się nie dzieje. Ruiny budynku zostały wyburzone i posprzątane, zaś cały teren ogrodzony.

Nie da się ukryć, że market był dość popularny wśród mieszkańców Wadowic, głównie znajdującego się w bliskim sąsiedztwie największego osiedla w mieście, Osiedla Pod Skarpą, ale też okolic. Sporo z nich zastanawia się, co dalej ze sklepem, bo jak zapowiadano po pożarze, miał on być szybko odbudowany.

Zamierzamy odbudować nasz sklep w Wadowicach. Złożyliśmy już wniosek o wydanie decyzji na budowę nowego obiektu. Po pozytywnym rozpatrzeniu wniosku planujemy rozpocząć prace budowlane w celu ponownego otwarcia sklepu Lidl – mówi nam Aleksandra Robaszkiewicz, communications manager Lidl Polska.

Jak się dowiadujemy, wielkość nowego sklepu ma być analogiczna do poprzedniego obiektu, jednak o jeszcze bardziej nowoczesnej architekturze. Jeśli będzie znany jakiś konkretny termin prac i innych decyzji, będziemy o tym informować.

Przypomnijmy, że do pożaru doszło w południe, 14 stycznia tego roku, kiedy to pracownik ochrony marketu Lidl przy ulicy Zegadłowicza w Wadowicach zauważył w sklepie przy suficie spore zadymienie. Zarządzono ewakuację klientów i wezwano służby ratownicze. Na miejsce zadysponowano strażaków zawodowych z JRG Wadowice, JRG Andrychów oraz druhów ochotników z terenów całej gminy a także policję oraz Pogotowie Energetyczne. W sumie na miejscu z ogniem walczyło ponad 25 zastępów strażaków.

Ze sklepu ewakuowano 9 pracowników sklepu oraz około 30 klientów, zamknięto ulicę Zegadłowicza leżącą w ciągu drogi krajowej nr 28. Dogaszanie trwało do późnych godzin wieczornych. Nikt na szczęście w pożarze nie ucierpiał, ale market spłonął doszczętnie i konieczne, ze względów bezpieczeństwa, było jego wyburzenie. Był to jeden z największych w ostatnim czasie pożarów w Wadowicach i okolicy. 

Tak wyglądał pożar Lidla 14 stycznia 2019 roku:

 

(MG)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+17 #1 Boleslaw Kot 2019-06-14 14:20
Mamy świeżą sensację w Wadowicach. Lidl spłonął 12 stycznia br
. Firma postanowiła odbudować sklep , deklarowała, że zrobi to jak
najszybciej. Dzisiaj mamy informację, że wciąż czekają na pozwolenie
na budowę. Jest to szalenie ciekawe. Firma oświadcza, że chce budować w
tym samym co poprzednio miejscu i taki sam sklep. Więc o co chodzi z tym pozwoleniem ?
Moim zdaniem ktoś możny sprawę blokuje. Chyba ten, który chciałby wybudować konkurencyjny sklep. Kiedyś jeżdżąc busem do i z Krakowa pytałem przewoźników dlaczego nie mają postojów tak jak miejscowi przewoźnicy, którzy zatrzymują się np. przy taksówkach a przewoźnicy spoza Wadowic mogą zatrzymywać się jedynie przy Prochowni. Zgodnie udzielano mi następującej odpowiedzi: „bo nie pozwala na to Frączek”.
Bolesław Kot
PS Ja nikogo nie podejrzewam o blokowanie, ale chyba ktoś tu miesza.
-32 #2 ja 2019-06-14 14:31
A cóż to za sensacja czyżby redakcja to też lidlomaniacy . Nie będzie Lidla to nie będzie cóż się stanie. I tak sprzedają tandetę wmawiając ludziom jakie to fantastyczne towary mają . A ostatnio bitwa o kapustę w Lidlu gdzieś w Polsce a ja w Janie kupiłem za tą samą cenę... A ta Lidlowska podobno do zwrotu bo zlana chemią. Ja nie weszłem nigdy do Lidla i żyję ! :lol:
+19 #3 Ulek 2019-06-14 16:12
Cytuję ja:
A cóż to za sensacja czyżby redakcja to też lidlomaniacy . Nie będzie Lidla to nie będzie cóż się stanie. I tak sprzedają tandetę wmawiając ludziom jakie to fantastyczne towary mają . A ostatnio bitwa o kapustę w Lidlu gdzieś w Polsce a ja w Janie kupiłem za tą samą cenę... A ta Lidlowska podobno do zwrotu bo zlana chemią. Ja nie weszłem nigdy do Lidla i żyję ! :lol:

A może nie wszedłeś ;)
+18 #4 Kierownik Lidla 2019-06-14 16:33
Cytuję ja:

Ja nie weszłem nigdy do Lidla i żyję ! :lol:

Wszedłem a nie weszłem. Wyszła to Ci słoma z butów w tym momencie...
-9 #5 Kama 2019-06-14 17:26
Cytuję Ulek:
Cytuję ja:
A cóż to za sensacja czyżby redakcja to też lidlomaniacy . Nie będzie Lidla to nie będzie cóż się stanie. I tak sprzedają tandetę wmawiając ludziom jakie to fantastyczne towary mają . A ostatnio bitwa o kapustę w Lidlu gdzieś w Polsce a ja w Janie kupiłem za tą samą cenę... A ta Lidlowska podobno do zwrotu bo zlana chemią. Ja nie weszłem nigdy do Lidla i żyję ! :lol:

A może nie wszedłeś ;)

A co nie rozumiesz co znaczy weszłem? Jak napisze ruża to tez nie zrozumiesz co pisze?? Wspolczuje ograniczen...
+13 #6 Iza 2019-06-14 17:54
Cytuję ja:
A cóż to za sensacja czyżby redakcja to też lidlomaniacy . Nie będzie Lidla to nie będzie cóż się stanie. I tak sprzedają tandetę wmawiając ludziom jakie to fantastyczne towary mają . A ostatnio bitwa o kapustę w Lidlu gdzieś w Polsce a ja w Janie kupiłem za tą samą cenę... A ta Lidlowska podobno do zwrotu bo zlana chemią. Ja nie weszłem nigdy do Lidla i żyję ! :lol:


Cóż się stanie? A może warto pomyśleć o ludziach którzy tam pracowali?
+11 #7 Beata 2019-06-15 01:17
Niestety papierologia w naszym kraju strasznie utrudnia życie nie tylko firmom ale rownież zwyklym ludziom.To że sklep ma stanać w tym samym miejscu nie oznacza że nie potrzebuje pozwoleń, ekspertyz itp
+23 #8 Rudek 2019-06-15 06:03
W Lidlu to przyjemna obsługa była w przeciwieństwie do Jana
+2 #9 skawinabezwyklętych 2019-07-11 11:59
Sku..... górale tylko łupić na drogim handlu i podpalić normalny sklep. Na pal to ście
-1 #10 Ishar 2019-09-12 14:59
Jedyny normalny sklep w okolicy... jan to dramat.. cuchnace i stare produkty. Z miesnego trąci na pół hali... ceny dramat jamosc też. Czekamy na lidla!

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.