Od kilkunastu dni strażacy interweniują przy gaszeniu trawy. W Stanisławiu Górnym, mimo szybkiej akcj
Pożar w Stanisławiu. Spłonęło 30 arów nieużytków

Od kilkunastu dni strażacy interweniują przy gaszeniu trawy. W Stanisławiu Górnym, mimo szybkiej akcji gaśniczej, spłonęło około 30 artów nieużytków. Policja szuka sprawców podpalenia.

Od kilku dni strażacy z powiatu wadowickiego mają pełne ręce roboty w związki z gaszeniem pożarów traw. W tym sezonie odnotowano już sporą ilość takich interwencji. W czwartek (23.03) około 20:30 służby zostały wezwane do Stanisława Górnego.

Jak relacjonują druhowie ochotnicy z OSP Stanisław Górny, po dojeździe na miejsce przystąpili do gaszenia za pomocą tlumic i opryskiwacza spalinowego.  Pożar udało się szybko opanować. Niestety spłonęło około 30 arów nieużytków. Policja bada okoliczności tego zdarzenia.

 

Niestety przedwiośnie i wczesna wiosna to okres najtrudniejszy dla strażaków. Jak Polska długa i szeroka palą się przydrożne rowy, skarpy, trzcinowiska na wysychających stawach. Utrzymuje się fatalna moda na bezmyślne podpalanie wszystkiego, co porasta uschłą trawą. Ustalenie sprawców, jeśli nie uda się ich złapać na gorącym uczynku, jest  praktycznie niemożliwe.

Dla świata przyrody wypalanie traw to autentyczna katastrofa ekologiczna. W pożarach giną chronione, cenne gatunki roślin.  Wypalona gleba jest twarda, bardziej narażona na erozję wietrzną, a na naszych, beskidzkich stokach grozi jej też erozja wodna.

Proceder wiosennego wypalania traw ma też konkretny, niekorzystny dla nas wszystkich wymiar finansowy. Jedna godzina walki z płonącą łąką kosztuje dziś przeciętnie 550 złotych, na co składa się koszt przejazdu około 6 km przez 1-2 samochody gaśnicze z udziałem od 6 do 10 strażaków. Wypalanie traw szkodzi środowisku naturalnemu, zagraża człowiekowi i jego mieniu, angażuje olbrzymie siły i środki straży pożarnych, a w konsekwencji przynosi straty, które ponosimy wszyscy jako podatnicy i ubezpieczeni. Z tego też względu wypalanie traw stanowi  czyn zabroniony i podlegający karze aresztu, grzywny lub karze nagany.

(MG)
(zdjęcia: OSP Stanisław Górny)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

-1 #1 Gospodarz 2023-03-25 14:58
Kiedyś się wypalało trawy i nie było takiej ilości robactwa, kleszczy.
+1 #2 Jacek 2023-03-26 10:03
W tych podpaleniach można dostrzec pewną prawidłowość
0 #3 Mieszkaniec 2023-03-27 00:12
Pogoda płata figle ale w Stanisławiu dają radę

Cytat:
#2 Jacek 2023-03-26 10:03
W tych podpaleniach można dostrzec pewną prawidłowość

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.