W Polsce ciągle rośnie liczna zakażonych koronawirusem, podobnie jak w Małopolsce. Nowym ogniskiem ok
Liczba zakażonych koronawirusem ciągle rośnie. W powiecie bez nowych przypadków

W Polsce ciągle rośnie liczna zakażonych koronawirusem, podobnie jak w Małopolsce. Nowym ogniskiem okazuje się powiat suski. W naszym powiecie od ponad miesiąca nie odnotowano żadnego nowego przypadku, maleje też liczna osób objętych kwarantanną.

W Polsce, wbrew zapewnień rządu, że poradzono sobie z sytuacją, ciągle rośnie liczna zakażonych koronawirusem. Do tej pory w kraju odnotowano 25 177 zachorowań, 12 410 osób wyzdrowiało, 1127 osób zmarło.

Jak poinformowało w piątek (5.06) biuro prasowe wojewody małopolskiego, rośnie również liczna zakażonych w województwie. Do tej pory odnotowano 1293 przypadki zakażenia, 924 osoby wyzdrowiały, 40 osób zmarło. Nowym ogniskiem choroby okazuje się powiat suski, gdzie w czwartek (4.06) w jeden dzień odnotowano niemal tyle przypadków, co od początku epidemii w powiecie wadowickim - 14.

 

W naszym powiecie od ponad miesiąca nie odnotowano żadnych nowych przypadków zakażeń. Do tej pory mieliśmy 16 przypadków zakażenia nowym wirusem. Większość z zakażonych osób już wyzdrowiała. Niestety jedna z nich, 41-letnia mieszkanka gminy Brzeźnica, zmarła. Maleje też liczna osób objętych kwarantanną, jak poinformował wadowicki sanepid, obecnie to 127 osób, w tym jedna osoba przebywa w kwarantannie instytucjonalnej w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Na świecie odnotowano do tej pory 7 185 098 zakażonych, 396 866 z nich zmarło.

(MG)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+4 #1 Gościu 2020-06-05 19:49
O ile pamiętam konferencję ministra zdrowia z marca to ma być tak "wypłaszczona" liczba zarażonych do sierpnia z lekkim wzrostem, żeby nie było takiej lawinowej zachorowalności jak w Hiszpanii, Italii czy innych zachodnich krajach. Żeby nie było wyboru w ratowaniu życia między 60-sięciolatkam i a młodszymi. Ale jak widzę w praktyce to może nastąpić to najgorsze. Ludzie nie potrafią czytać i słuchać ze zrozumieniem. Przykład z Lidla; stojąc tuż przed kasą, czekam aż kasjerka obsłuży klienta przede mną, a tu nagle z tyłu wskakuje starsza pani, bez maseczki, i próbuje układać towary na taśmie. Zwróciłem uwagę że jestem pierwszy a ona mi na to; dlaczego nie wkładam towaru. Tłumaczę że musi być dystans zachowany. Pani uzasadnia, że obostrzenia znieśli a ja odpowiadam ale dystansu nie znieśli, nie życzę sobie żeby na mnie pani pluła. "I tak ci nic nie pomoże" zkonkludowała. I nie dziwię się że są ogniska kiedy ludzie przychodzą do pracy będąc "lekko przeziębionym". Przecież to tylko przeziębienie jak powiedziała żona górnika która poszła do pracy w zakładzie biustonoszy.
+1 #2 Apis 2020-06-07 08:18
Przeraża mnie ludzka bezmyślność, zniesli obostrzenia ale epidemia nie minęła, a ludzie już bez masek i bez dystansu...

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.