- Opublikowano: 30 grudnia 2011, 13:10
- Komentarze: 11
I do takich zdarzeń jeżdżą czasem strażacy: na drodze krajowej nr 44 w Brzeźnicy z naczepy samochodu ciężarowego wysypały się na jezdnie buraki cukrowe. Przez ponad godzinę, zanim je usunięto, ruch na tym odcinku drogi odbywał się wahadłowo.
W piątek (30.12) około godziny 11.00 strażacy zostali powiadomieni o dość nietypowym zdarzeniu w Brzeźnicy: w samochodzie ciężarowym, który jechał w stronę Skawiny drogą krajową nr 44, otworzyła się klapa i na jezdnie, na długości około 150 metrów, wysypała się część przewożonego ładunku: buraki cukrowe.
Na miejscu pojawiły się cztery zastępy straży (z jednostek JRG Wadowice, OSP Brzezinka i OSP Brzeźnica), które przez ponad godzinę usuwały drogową przeszkodę. Ruch na tym odcinku krajówki odbywał się wahadłowo.
(MG)
https://wadowiceonline.pl/wydarzenia/1240-buraki-na-krajowce-w-brzeznicy#sigFreeIdd328d93a1f
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:
Kolejny pocisk ujawniony podczas prac rolniczych. Interweniowała policja i saperzy
Jest decyzja o ekstradycji podejrzanego o podwójne morderstwo w Spytkowicach
Akcja prędkość. Skontrolowano 59 pojazdów, wpadło kilkadziesiąt mandatów
Komentarze
Idzie Grześ prze wieś....
Chociaż w sumie to już lepiej, żeby chłopaki jeździli tylko do takich może śmiesznych nieco zdarzeń niż do wyciągania zwłok z samochodów.
Masz rację, chłopaki dość się narobią. Jak jest lajt to jest lajt i się co najwyżej czuwa przy rurze, ale jak jest akcja to się zapiernicza jak perszing na wysokości lamperi. Mam 2 strażaków w rodzinie i ogromny szacunek dla tej roboty bo wiem, że to ciężki kawał chleba.
I faktycznie, żeby tylko do takich akcji jeździli wypada im życzyć.