- Opublikowano: 07 marca 2018, 17:55
- Komentarze: 1
Po mrozach od kilku dni mamy temperatury "na plusie" i odwilż. W związku z tym trzeba uważać na naszych ulicach, aby nie dostać w głowę spadającym z dachu śniegiem, lodem czy soplami.
Po mrozach, przy których w niektórych miejscach powiatu wadowickiego temperatura w nocy sięgała -23 stopni Celsjusza, od początku tygodnia mamy spore ocieplenie a co za tym idzie odwilż. Niestety w związku z tym na naszych ulicach trzeba uważać na spadający z dachów topniejący śnieg, sople i lód. Przekonała się o tym w środę (7.03) jedna z mieszkanek Wadowic.
O mało co nie dostałam w głowę spadającymi z dachu jednej z kamienic na ulicy Krakowskiej potężnymi kawałkami zmrożonego śniegu i lodu. Spadło to metr przede mną. Ostrzeżcie swoich czytelników – mówi nam pani Agnieszka.
Sporo właścicieli kamienic pomyślało o tym ustawiając przy murach żerdzie czy taśmy, ale niestety jest ich niewielu. Warto przypomnieć, że to właśnie właściciel nieruchomości albo jej zarządza ma zadbać o usunięcie lody czy śniegu z dachu czy rynien aby nie zagrażał przechodniom. Zazwyczaj zaniedbanie takiego obowiązku kończy się upomnieniem Straży Miejskiej czy policji, ale można też dostać mandat karny w kwocie nawet 500 złotych.
Chodząc ulicami Wadowic trzeba więc uważać a najlepiej chodzić środkiem aby uniknąć przykrej niespodzianki spadającej z góry. Przynajmniej aż wszystko co zalega na dachach stopnieje.
(MG)
Komentarze