- Opublikowano: 31 stycznia 2022, 14:40
- Komentarze: 2
Święta święta i po świętach. Za pasem luty, wiele osób już to zrobiło ale niektórzy jeszcze się ociągają. Chodzi o bożonarodzeniowe drzewka. No właśnie: kiedy właściwie rozbiera się choinkę?
Małe, duże, średnie, sztuczne, prawdziwe prosto z lasu bądź sklepu, jodły, świerki, czy sosny: chyba nikt nie wyobraża sobie świąt Bożego Narodzenia bez ozdobionego drzewka. Po świętach sztuczna choinka kończy "sezon" spakowana w pokrowiec i ukryta w szafie, pawlaczu czy piwnicy. Problem pojawia się z żywymi drzewkami: co z nimi zrobić? Niektórzy już przy zakupie wybierają takie z donicą i sadzą je później na własnych działkach czy ogrodach. Tak przesadzone drzewko ma duże szansę przeżycia. W powiecie wadowickim od kilku lat wiele osób ogłasza też akcje "zbioru" takich drzewek. Większość z nich jednak po świętach kończy na śmietnikach czy w ognisku.
No właśnie "po świętach". Wiele osób już rozebrało drzewka ale jak gdzieniegdzie można zobaczyć, część mieszkańców jeszcze tego nie zrobiła.
To kiedy w zasadzie powinno się rozebrać bożonarodzeniową choinkę? Terminów jest kilka: pierwszy to po święcie Trzech Króli, czyli po uroczystości Objawienia Pańskiego (6 stycznia) choć wedle innego przekazu należy ją rozebrać przed tym dniem. Druga data to Niedzielę Chrztu Pańskiego, czyli pierwsza niedziela po święcie Trzech Króli. trzeci termin, to święto Matki Bożej Gromnicznej, czyli dopiero 2 lutego.
Tak więc do wyboru do koloru.
Dla przykładu Urząd Miejski w Wadowicach niedawno ściągnął świąteczne ozdoby a drzewko, który w tym roku przyjechało z pobliskiej Paszkówki. jako podarunek dla miasta, również zniknęło. W ubiegłym roku choinka stała do maja ale magistrat pod sterami burmistrza Bartosza Kalińskiego jednak rekordu nie pobił, jeszcze za czasów poprzednika Mateusza Klinowskiego bożonarodzeniowy symbol doczekał aż do lipca, zanim uschnął.
Przy okazji wielu mieszkańców miasta zwraca od lat uwagę, czy jest sens co roku przywozić wycięte gdzieś drzewko, skoro na wadowickim rynku przez dziesięciolecia mieliśmy takie rosnące na stałe. Podczas rewitalizacji placu Jana Pawła II za czasów burmistrz Ewy Filipiak jednak wycięto większość zieleni w tym i duże drzewa. A można by wtedy w tym miejscu zasadzić przecież też dużą choinkę przeznaczoną właśnie na świąteczne ozdabianie...
(Marcin Guzik)
Komentarze