- Opublikowano: 31 maja 2021, 10:53
- Komentarze: 6
Setki fanów motoryzacji spotkało się na imprezie charytatywnej #turbopomoc, której celem jest pomoc podopiecznym fundacji. Motoryzacyjne wydarzenie połączono z obchodami Dnia Dziecka.
W niedzielę maja (30.05) od rana przy Restauracji na Starym Tartaku w Andrychowie odbyła się kolejna akcja #turbopomoc. To impreza charytatywna, której celem jest pomoc podopiecznym fundacji. Podczas niej zbierane były pieniądze m.in. na leczenie czy rehabilitację Oskara z Andrychowa, który spadł z balkonu i został sparaliżowany na skutek uszkodzenia rdzenia kręgowego czy Łukasza z tej samej miejscowości oraz Miłoszka z Sułkowic.
Odbyła się licytacja przejazdów sportowymi samochodami m.in. Ferrari czy Lamborghini w fotelu pasażera, a także gadżetów: koszulki Jakuba Błaszczykowskiego i Sławomira Peszko z autografami, kombinezon polskich skoczków narciarskich z autografami czy fantów od Ekipy. Licytację poprowadził konferansjer Mateusz Stwora.
Jako, że wydarzenie połączone było z obchodami Dnia Dziecka, również dla najmłodszych przygotowano sporo atrakcji: dmuchańce, grill, lody, czy gadżety do kupienia. Była tez okazja do zrobienia fotek.
Peleton z wylicytowanymi przejazdami wyjechał z parkingu obok Parku Miniatur w Inwałdzie na trasę: Kocierz - Żywiec - Bielsko - Kozy - Kęty po czym powrócił do Andrychowa.
https://wadowiceonline.pl/rozmaitosci/18764-setki-fanow-motoryzacji-spotkalo-sie-na-akcji-turbopomoc#sigFreeId022cbefc3a
(MG)
Komentarze
A potem dziwota że jest jak jest:
Cytat: https://www.mamnewsa.pl/magazyn/smutny-widok-na-tablicach-brakuje-miejsc-na-nekrologi
Cytat: https://www.mamnewsa.pl/magazyn/zabraknie-miejsc-na-cmentarzu-w-andrychowie
oczywiście firmy mogły funkcjonować przy zachowaniu reżimu i tu nie ma co dyskutować, ale powinno się ograniczać niepotrzebne spędy, nie tyle ograniczać co po prostu nadal zachowywać jakiś reżim sanitarny,
bez sensu jest pisanie "...nie wychodź a innym daj żyć normalnie..." bo za chwilę będzie ogłoszona czwarta fala i wszystkim znów kagańce założą, a nie tylko tym co "chcieli żyć normalnie"
ja uważam że wszystko powinno być dozwolone, ale jednak trochę zasad i dystansu powinno zostać, jeśli nie będzie wspólnej odpowiedzialnoś ci to będziemy mieć fale zarażeń 2 razy w roku do chuj wie kiedy...
zapewne ma regulację wysokości zawieszenia