Radny dr Mateusz Klinowski chce startować do Brukseli: jest kandydatem z 3 miejsca okręgu małopolsko-
Mateusz Klinowski w Parlamencie Europejskim?

Radny dr Mateusz Klinowski chce startować do Brukseli: jest kandydatem z 3 miejsca okręgu małopolsko-świętokrzyskiego Komitetu Wyborczego Partii Zielonych w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Zbierane są podpisy poparcia.

Dwie największe partie: PiS i PO jeszcze nie ujawniły swoich kandydatów do Parlamentu Europejskiego, za to w miniony weekend listę kandydatów z okręgu małopolsko-świętokrzyskiego (nr 10) zaprezentowała Partia Zielonych. Wygląda na to, że w najbliższych wyborach do PE, które odbędą się 25 maja powiat wadowicki będzie miał przynajmniej jednego swojego reprezentanta: to kontrowersyjny radny Rady Miejskiej w Wadowicach, dr Mateusz Klinowski

Zdecydowałem się startować z miejsca 3 z listy Zielonych. Na liście znaleźć można młode pokolenie aktywistów politycznych i działaczy społecznych z Małopolski. Otwiera ją warszawski publicysta i socjolog Adam Ostolski, wśród nas są blogerzy, niezależni publicyści, twórcy ruchów miejskich. Wielu z nas zajmuje się również czynnie nauką - informuje nas radny dr Mateusz Klinowski.

Jak mówią sami Zieloni, to lista obywatelska, tworzona poza głównym nurtem partii politycznych, lista ponad podziałami, co oznacza, że w wyborach do PE stanowią dla rozczarowanych największymi partami wyborców interesującą alternatywę.

Jesteśmy młodzi, spoza układów i już udowodniliśmy, że zależy nam na zmianie rzeczywistości, a nie zajmowaniu stanowisk. Lista Zielonych to nazwiska będące przyszłością krajowej polityki - dziś debiutujemy razem w wyborach europejskich, będziemy startować w kolejnych. Program Zielonych oznacza zrównoważony rozwój gospodarczy i społeczny - stawiamy na budowę kapitału społecznego, traktujemy pracę jako prawo, a nie przywilej i podkreślamy znaczenie wartości środowiskowych w podejmowaniu decyzji politycznych - dodaje Klinowski.

Mateusz Klinowski skończył magisterskie studia prawnicze i studia filozoficzne na Uniwersytecie Jagiellońskim. Obecnie pracuje w Katedrze Teorii Prawa, Wydział Prawa i Administracji UJ. W 2007 roku uzyskał tytuł doktora nauk prawnych. W polityce lokalnej "wypłynął" przy okazji BDI. W 2010 wystartował w wyborach samorządowych z komitetu... burmistrz Ewy Filipiak "Wspólny Dom" zdobywając tylko 133 głosy, co jednak pozwoliło mu zasiąść w Radzie Miejskiej. Warto dodać, że "ojcem" politycznej kariery radnego jest Stanisław Kotarba (PO), który musi chyba sobie mocno pluć w brodę, ponieważ Klinowski jest jednym z najbardziej zaciekłych krytyków obecnych władz wadowickich. Autor wielu publikacji, właściciel bloga www.mateuszklinowski.pl, który okazał się najlepszym blogiem 2011 roku w kategorii "Polityka i społeczeństwo".

Czy Klinowskiemu uda się trafić do Parlamentu Europejskiego? Zobaczymy. Jak nam mówi, start do Brukseli jest dla niego głównie przygotowaniem do wyborów samorządowych, które odbędą się na jesieni tego roku. Przy okazji warto przypomnieć, że sam zainteresowany jakis czas temu zapowiedział swoją kandydaturę na fotel burmistrza Wadowic.

(Marcin Guzik)
(zdjęcie: Marcin Bańdo)





NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+33 #1 2700 2014-03-17 10:25
Klinowski wykończysz tego biednego Staszka ;) Musi być z Ciebie dumny, hehehe
+26 #2 ja nie moge 2014-03-17 10:27
A kocicho startuje z relikwią? Mogliby, nawet bym zagłosował byle by wypieprzali z wadowic.
+20 #3 dolary spod pewexu 2014-03-17 10:38
A prostytut napisze pewno że jak może startować ktoś kto nie zapłacił za śmieci i nie oddał za referendum :D
+2 #4 Monstrancja 2014-03-17 11:04
My chcemy Klina, Ewo nieugięta!
O, usłysz naszych wołań głos!
Młodość Mateusza wygrać zachęta,
To nasza chluba, to nasz fart.

Błogosław słodka Ewooo!
Błogosław koci Stan!
My chcemy Klina!
My poddani!
On naszym Posłem, On nasz Pan

My chcemy Klina w radzie i magistraacie,
W troskach urzędujących dam.
My chcemy Klina w książce i w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.

My chcemy Klina w naszym kraju,
Wśród starodawnych polskich strzech.
W polskim języku i zwyczaju,
Niech Klina wielbi wadowicki plebs.
-9 #5 JB 2014-03-17 11:17
"Zielony to niedojrzały Czerwony." - JKM
+11 #6 szelma 2014-03-17 11:26
Brawo Mateusz! Brawo !
+12 #7 Wisełka 2014-03-17 12:10
Jak to jedyny kandydat z powiatu wadowickiego?Z listy Europa+Twój Ruch startuje były koszykarz wadowickiej Skawy Wiesiek Piątkowski.
+14 #8 Kibic 2014-03-17 12:31
Prawicowy Klinowski i lewicowy Piątkowski z jednego miasta.Będzie ciekawie!
-8 #9 Walter Alf 2014-03-17 13:10
Bardzo dobrze! Potencjał Pana Klinowskiego marnuje się w tej ciasnej gminie, w której niewielu tylko potrafi docenić wielki format i wizjonerstwo tego Polityka!
+21 #10 A. 2014-03-17 13:40
Cóż, widać Klinowski wszędzie chce startować (burmistrz, radny, parlamentarzyst a europejski), a co za tym idzie, sam nie wie co chce robić i dla kogo. Dla wadowiczan? Polaków? A może po prostu dla, lub też pod, siebie?
Mam lewicowe poglądy, ale Klinowski to dla mnie tylko krzykacz i karierowicz bez jakiegoś konkretnego planu działania.
Już Edek W. wydaje mi się człowiekiem z jakąś misją (oczyścić lokalne brudy), a Klinowski... Pokrzyczeć, byle by być zauważonym i później gdzieś startować... Takie są moje odczucia, przykro mi jeśli komuś nie odpowiadają.
+13 #11 znajomy 2014-03-17 14:14
No cóż, zawsze paru ludzi więcej zapamięta go z plakatów i zagłosuje na niego w wyborach samorządowych.
Metoda sprawdzona i przynosząca pozytywne efekty, bo samo kandydowanie z listy Zielonych to taki żart ;-)
Ciekawe, czy lista osiągnie poziom 0,1%, czy jej poparcie będzie liczone w promilach (bez skojarzeń)?
+15 #12 zielono mi 2014-03-17 14:19
Zieloni będą mieli problem aby listy zarejstrować.Dl atego chyba Mateuszka na plakatach nie zobaczymy.
+7 #13 Koszykarz Beskidu 2014-03-17 14:34
Cytuję Wisełka:
Jak to jedyny kandydat z powiatu wadowickiego?Z listy Europa+Twój Ruch startuje były koszykarz wadowickiej Skawy Wiesiek Piątkowski.

Pamiętam Pinia jak graliśmy przeciwko sobie. Ja w Beskidzie a on właśnie w Skawie. Powodzenia w wyborach!
+10 #14 @ A. 2014-03-17 15:04
Kryzys wieku średniego u Pana Radnego
+6 #15 byle nie PO 2014-03-17 15:07
Tak jednemu,jak i drugiemu kandydatowi życzę wielu głosów od Wadowiczan!
+7 #16 Duda 2014-03-17 15:13
@byle nie PO
Spoko.Mogą być.Byle nie głosować na kogoś od Rydzyka.
0 #17 Dareczka 2014-03-17 17:55
Życzę wygranej bo nie chcę takiego burmistrza
-3 #18 Mateusz Klinowski 2014-03-18 09:08
Cytuję A.:
Cóż, widać Klinowski wszędzie chce startować (burmistrz, radny, parlamentarzysta europejski), a co za tym idzie, sam nie wie co chce robić i dla kogo. Dla wadowiczan? Polaków? A może po prostu dla, lub też pod, siebie?
Mam lewicowe poglądy, ale Klinowski to dla mnie tylko krzykacz i karierowicz bez jakiegoś konkretnego planu działania.
Już Edek W. wydaje mi się człowiekiem z jakąś misją (oczyścić lokalne brudy), a Klinowski... Pokrzyczeć, byle by być zauważonym i później gdzieś startować... Takie są moje odczucia, przykro mi jeśli komuś nie odpowiadają.


Zapewniam "troskliwych" i "życzliwych", którzy zawsze starym, polskim zwyczajem pojawiają przy tego typu okazjach, że wraz z grupą młodych aktywistów z Małopolski realizujemy przemyślany plan - wybory europejskie są pierwszą szansą wspólnego pokazania się naszych środowisk i z niej korzystamy. Znamy realia, ale nie próbując startu, jakie mielibyśmy prawo, aby krytykować mizerność rodzimej polityki?

Trudno też zarzucać nam, że narażając się m.in. na tego typu głosy "zatroskanych", robimy skok na kasę i budujemy karierę. Na liście Zielonych próżno szukać kogoś, komu społeczne zaangażowanie służyć miałoby jako dźwignia do zarabiania pieniędzy.

"Krzykacz", "karierowicz" - jakże przypomina to filipki produkowane w czasach PRL pod adresem ideowo podejrzanych. To zdradza autora, którym niestety niekoniecznie jest znany "haker".

Odnośnie moich motywów i planów polecam "tekst programowy", który kiedyś popełniłem:

http://mateuszklinowski.pl/2013/06/03/uwagi-o-naturze-zaangazowania-politycznego/
0 #19 center rocznik59 2014-03-18 11:15
Pinio,zawsze na koszulce nosił nr5.Na liście też ma piątkę.Powodzen ia.
-1 #20 Orange 2014-03-18 12:27
A ja będę głosował na Wiesława Piątkowskiego bo go znam i fajny z niego gość
+12 #21 uff 2014-03-18 15:18
Wadowicka prawica nie istnieje na listach do Europarlamentu. To oznaka jej słabości i izolacji. Wadowickie prawiczki w każdym odcieniu są słabe, izolowane i bez znaczenia. Ot to takie miejscowe politykierstwo gminnego folwarku.
+5 #22 PocoLoco 2014-03-19 13:22
Podobno Paweł Stopa z Kleczy też kandyduje do Parlamentu Europejskiego z ramienia Wspólnego Burdelu. Powodem ma być bezsprzecznie większa ilość ciastek do pochłonięcia w Brukseli niż w Wadowicach podczas obrad.
-5 #23 sprawiedliwy 2014-03-19 13:55
zieloni to to oszolomy ,dziwie sie ze sie na to pisze
0 #24 sprawiedliwy 2014-03-19 15:45
a ja jestem ciekawy ,czy ewa filipiak z monsrtancja ruszy na unie europejska, zmowmy wiej intencji modlitwe -,, boze wszechmonacy oczy nam otworzyłeśśśśśś śś,chwalmy pana, ta unija wredna ,,pana nie chwali,,,
+2 #25 majka 2014-03-19 16:12
@sprawiedliwy
Nie masz racji Zieloni to duża i znacząca grupa w PE, zresztą na światłym zachodzie też.
-5 #26 samapravda 2014-03-26 01:56
"Jesteśmy młodzi, spoza układów"- dalej już wypowiedzi Klina nie było sensu czytać
-5 #27 samapravda 2014-03-26 01:58
Cytuję Mateusz Klinowski:
Cytuję A.:
Cóż, widać Klinowski wszędzie chce startować (burmistrz, radny, parlamentarzysta europejski), a co za tym idzie, sam nie wie co chce robić i dla kogo. Dla wadowiczan? Polaków? A może po prostu dla, lub też pod, siebie?
Mam lewicowe poglądy, ale Klinowski to dla mnie tylko krzykacz i karierowicz bez jakiegoś konkretnego planu działania.
Już Edek W. wydaje mi się człowiekiem z jakąś misją (oczyścić lokalne brudy), a Klinowski... Pokrzyczeć, byle by być zauważonym i później gdzieś startować... Takie są moje odczucia, przykro mi jeśli komuś nie odpowiadają.


Zapewniam "troskliwych" i "życzliwych", którzy zawsze starym, polskim zwyczajem pojawiają przy tego typu okazjach, że wraz z grupą młodych aktywistów z Małopolski realizujemy przemyślany plan - wybory europejskie są pierwszą szansą wspólnego pokazania się naszych środowisk i z niej korzystamy. Znamy realia, ale nie próbując startu, jakie mielibyśmy prawo, aby krytykować mizerność rodzimej polityki?

Trudno też zarzucać nam, że narażając się m.in. na tego typu głosy "zatroskanych", robimy skok na kasę i budujemy karierę. Na liście Zielonych próżno szukać kogoś, komu społeczne zaangażowanie służyć miałoby jako dźwignia do zarabiania pieniędzy.

"Krzykacz", "karierowicz" - jakże przypomina to filipki produkowane w czasach PRL pod adresem ideowo podejrzanych. To zdradza autora, którym niestety niekoniecznie jest znany "haker".

Odnośnie moich motywów i planów polecam "tekst programowy", który kiedyś popełniłem:

http://mateuszklinowski.pl/2013/06/03/uwagi-o-naturze-zaangazowania-politycznego/

"młodych aktywistów:- jakze przypomina to przemówienia ze zjazdów KC i ZSMP. i pewniw jeszcze Kiszczaka chcecie zrobić honorowym obywatelem Wadowic a Putina poprosić o bratnią pomoc

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.