Wojewoda małopolski Piotr Ćwik spotkał się z przedstawicielami samorządów, które najbardziej ucier
Wojewoda podsumował ostatnie ulewy. Powiat wadowicki na szczęście mało ucierpiał

Wojewoda małopolski Piotr Ćwik spotkał się z przedstawicielami samorządów, które najbardziej ucierpiały podczas ostatnich intensywnych opadów i podsumował działanie służb. Powiat wadowicki na szczęście za dużo nie ucierpiał.

Z inicjatywy wojewody małopolskiego Piotra Ćwika w Starostwie Powiatowym w Nowym Targu odbyło się spotkanie przedstawicieli Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie, Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie – Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie oraz Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Krakowie z przedstawicielami małopolskich samorządów, które najbardziej ucierpiały wskutek tych wezbrań. Byli obecni reprezentanci m.in. powiatów: nowotarskiego, limanowskiego, nowosądeckiego oraz tatrzańskiego.

Spotkanie to miało na celu podsumowanie działań ratowniczych oraz omówienie i wstępne zinwentaryzowanie przez samorządy powstałych szkód i potrzeb, a także przypomnienie samorządom procedur dotyczących pozyskiwania środków z rezerwy celowej budżetu państwa na przeciwdziałanie i usuwanie skutków klęsk żywiołowych oraz trybu i zasad dotyczących dotacji celowych z budżetu państwa na dofinansowanie zadań własnych związanych z remontem i odbudową obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku zdarzeń noszących znamiona klęski żywiołowej.

W skali całego województwa liczba interwencji nie jest duża, jednakże w kilku powiatach zjawisko było szczególnie silne i właśnie tam skumulowane były działania ratownicze. Dodatkowo mieliśmy do czynienia z żywiołem, którego siła spotęgowana była w związku z ukształtowaniem terenu. Interwencje straży pożarnej polegały w głównej mierze na wypompowywaniu wody z piwnic, posesji i dróg, udrażnianiu przepustów oraz zabezpieczaniu terenu przed podtopieniami. Nie było osób poszkodowanych

Aby uniknąć zagrożeń, Straż Pożarna zdecydowała o ewakuacji dwóch obozowisk harcerskich w Juszczynie (120 osób niepełnoletnich i 16 osób pełnoletnich (opiekunów)) i Witowie (24 osoby). W Dębnie ewakuowano 23 osoby (w tym 3 dzieci) z domków letniskowych. W Krościenku miała miejsce ewakuacja około 30 przyczep kempingowych i namiotów w miejsca wyżej położone (ok. 100 osób). W kilku przypadkach konieczna była ewakuacja mieszkańców (w tym np. w Szczawie z samochodów osobowych, które utknęły na drodze).

W powiecie wadowickim intensywne opady nie narobiły na szczęście wielu szkód. Strażacy interweniowali 14 razy, doszło do uszkodzenia dwóch budynków mieszkalnych, w ośmiu przypadkach strażacy usuwali drzewa uszkodzone przez wiatr. W działaniach uczestniczyło 35 strażaków zawodowych i 81 druhów ochotników z OSP.


(MG)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+4 #1 O. 2018-07-26 15:25
To zapraszam do Marcyporeba. Jak tak dalej to będziemy latać helikopterem. Obiecali drogę wysypać kamieniem i cisza .
+1 #2 Mariolka@ 2018-07-28 13:14
Panie Ćwik siedz pan dalej na doopsku i módl sie pan ,żeby nas znowu nie zalało. Nic nie robicie dla lepszego zabezpieczenia miasta Wadowic , studzienki podczas wielkich ulew nie są w stanie odebrać tak wielkiej ilości wody. Ile trzeba nieszczęść ,żebyście coś zaczęli robić lenie śmierdzące.

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.