- Opublikowano: 04 lipca 2018, 16:25
- Komentarze: 50
Po dwóch latach, Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska wydał informację o zakończeniu postępowania odwoławczego. Decyzja środowiskowa w sprawie Beskidzkiej Drogi Integracyjnej została utrzymana w mocy. Burmistrz Wadowic będzie ją jednak dalej zaskarżał.
Na początku września 2016 roku regionalny dyrektor Ochrony Środowiska wydał decyzja środowiskowa dla budowy drogi ekspresowej S-52, czyli BDI - Beskidzkiej Drogi Integracyjnej, liczącej 61 km trasy łączącej Bielsko przez Kęty, Andrychów, Wadowice, Kalwarię z Głogoczowem. Inwestycja obejmuje budowę dwujezdniowej drogi na odcinku Bielsko-Biała - Głogoczów wraz z węzłami, skrzyżowaniami, drogami poprzecznymi i drogami dojazdowymi, umożliwiającymi bezpieczne połączenie z istniejącą siecią dróg. Projektowany w Bielsku-Białej węzeł Suchy Potok połączy Beskidzką Drogę Integracyjną z drogami ekspresowymi S1 i S69, natomiast węzeł Głogoczów zaplanowany został na istniejącym połączeniu drogi krajowej nr 52 z drogą krajową nr 7 (Zakopianka).
Zarówno poprzednia burmistrz Ewa Filipiak jak i obecny włodarz miasta Mateusz Klinowski od lat optowali za północnym wariantem tej drogi z uwagi na wysokie walory przyrodnicze południowej części miasta. Problem w tym, że od północy wyznaczono obszar Natura 2000, co z kolei było argumentem zwolenników południowego wariantu, podobnie jak to, że w miejscowym planie zagospodarowania terenu uwzględniono obszar pod budowę tej trasy. Chodzi o pas od Choczni, przez Księży Las, Niwy pod klasztor Pallotynów. Stąd we wrześniu 2016 roku burmistrz Klinowski zaskarżył wydaną decyzję środowiskową.
To jedyny sposób, aby zmienić przebieg źle zaplanowanej drogi, która przyniesie nam więcej szkód, niż pożytku. Choć politycznie nie była to decyzja łatwa, nie mam żadnych wątpliwości co do jej słuszności. Taką zresztą obietnicę złożyłem wyborcom – pisał o tej sprawie na swoim blogu burmistrz Klinowski.
Sprawa ciągnęła się blisko dwa lata. W poniedziałek (2.07) Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska wydał informację o zakończeniu postępowania odwoławczego. Decyzja środowiskowa została utrzymana w mocy. Otwiera to zielone światło dla Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad do budowy tej trasy. Tyle, że póki co nie ma na nią pieniędzy a jak wyliczono, potrzeba ponad 4 miliardy złotych - to niewiele więcej, niż kosztował budowany ponad 30 lat Zbiornik Świnna Poręba.
Decyzja nie jest prawomocna, a stronom przysługuje 30 dni odwołanie się od niej do sądu administracyjnego. Wygląda na to, że to nie koniec...
Spodziewaliśmy się podtrzymania decyzji środowiskowej i jesteśmy gotowi do jej zaskarżenia. Jeżeli rząd znajdzie pieniądze, co moim zdaniem jest nierealne, prace mogą toczyć się etapami. Ważne, aby w tym czasie GDDKiA przygotowała wariant, który jest do zaakceptowania przez samorząd i mieszkańców. W obecnym kształcie droga oznacza tragedie dla całej naszej gminy hamując jej rozwój w oparciu o turystykę i rekreację. Żadnych innych wariantów władzom miasta nigdy nie przedstawiono - wbrew twierdzeniom ministerstwa – mówi nam burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski.
Jak zapowiadał włodarz, będzie on dalej walczył o wariant północny przebiegu BDI w gminie Wadowice i zaskarży decyzję do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
(Marcin Guzik)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:
Były burmistrz uniewinniony za rzekomą samowolę budowlaną w parku
20 lat w Unii Europejskiej. Na wadowickim rynku zbiorowe śpiewanie "Ody do radości.
Na ostatniej sesji tej kadencji pożegnano odchodzących radnych
Zielone światło od radnych. Wadowice powołały nową spółkę komunalną
Wadowice chcą utworzyć nową spółkę. Opozycja ma spore zastrzeżenia
Komentarze
Masz racje, tylko do jesieni, jakoś wytrzymamy :lol:
Ale na niego to nawet kisielu szkoda :lol:
youtube.com/watch?v=c5jT2kNDuX0
Ale Klinowski walkę ma we krwi> Toż przecie nie bez powodu podziwia dziadka, który przeciwników socjalizmu skutecznie nawracał na prawidłowa drogę życia. Albo odwrotnie
Dojazd ze Śląska i nie tylko w wariancie Północnym jest identyczny !!!
Różnica miedzy wariantem Północnym, a Południowym dotyczy głównie odcina Wadowic. Wariant Północny: idzie obszarami pustymi gdzie niema nic, natomiast Południowy: równa z ziemią obszary gdzie obecnie ludzie zamieszkują niszcząc im domy + przebiega niemal że kilkaset metrów od miasta ok 100m od Ogrodu Daniela tzw. działek, Wadowickiego parku w który obecnie inwestujemy 10 MILIONÓW ZŁOTYCH. I cały ten syf i ruch były słyszalny w parku i okolicy 24/7 a wychodząc na kopiec oglądalibyśmy ruch na BDI - tego ludzie chcecie ?
Podsumowując żaden zdrowo myślący człowiek nie zagłosuje za wariantem Południowym, dlatego nie bez powodu zarówno poprzednia Burmistrz jak i obecny w tym temacie mają wspólne zdanie.
Na tym filmie w sumie nie widać nic poza kilkoma przypadkowymi widokami. Którędy dokładniej miałby przebiegać ten wariant północny, tak aby uniknąć ~30 wyburzeń w okolicach Tomic?
Jakby ktoś zakwestionował to co pisze to proszę pierwsze się troche doinformować :)
"BDI w obecnym wariance zostanie uchylona przed GDOŚ bo droga jest źle zaprojektowana i powinna iść północą"
Klinowski w czasie jak BDI dostała decyzje środowiskową:
"Spodziewam się ze moje zaskarżenia zostaną odrzucone przed GDOŚ ale BDI nie powstanie bo rząd nie ma na nią pieniędzy"
Klinowski teraz:
"Jeżeli rząd znajdzie pieniądze.."
w miarę postępu ten człowiek sie coraz bardziej ośmiesza :)
W Szwajcarii nigdy nie było problemem budowanie nowoczesnej infrastruktury na terenach zielonych :D
Ale nasz klinodziad widzi problem :D
Mnie osobiście na prawde cieszy ze decyzja w koncu jest OSTATECZNA :D i co więcej to są tez OSTATNIE dni klinowskiego jako burmistrza :D czyż to nie piękne?
Niech w między czasie przez najbliższy rok/dwa rząd znajdzie kase i wtedy już w ogole buzia się będzie cieszyć :)
I jest jeszcze ustawa "o szczególnych zasadach realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych", gdzie decyzji można nadać rygor natychmiastowej wykonalności. Wtedy zanim NSA wyda wyrok to droga powstanie i mogą sobie Wadowice palcem w bucie pogrzebać.
A Klinowski popiera WOLNE SĄDY - :lol:
Idziemy do przodu po swoje! chcemy drogi i tyle !
Wadowice potrzebują GOSPODARZA a nie IDEOLOGA
Co to są "szłaby"
Jakieś zwierzątka?
Pełne mapy masz tu:
gddkia.gov.pl/pl/2143/Beskidzka-Droga-Integracyjna
Zielony Południowy, żółty północny:
http://www.powiat.wadowice.pl/fotki/g5641d.jpg
Ewidentnie widać szlak zielony to wjazd drogi w miasto !!! - chcecie mieć taką drogę pod domami ???
Zobacz o czym mówisz:
powiat.wadowice.pl/fotki/g5641d.jpg
Nikt w Wadowicach nie che mieć takiej drogi pod domami i nie jest tu mowa o kilku rodzinach bo droga idzie EKSTREMALNIE BLISKO MIASTA a wiele nowych osiedli albo zniknie z powierzchni albo będą mieć drogę pod domem przykład np. całej Sadowej, Górnej Skarpy itd.!!!
Ale na tej mapie zaznaczono dwa warianty południowe...
Przebieg wybranego wariantu południowego "przez miasto" wygląda w przybliżeniu tak (na stronie GDDKiA są dokładniejsze mapy):
https://s22.postimg.cc/vxagpee0h/wadowice_s.jpg
Więcej wyburzeń będzie raczej w okolicy planowanego węzła "Chocznia", niż na południu Wadowic. Natomiast "puste obszary" dla wariantu północnego wyglądają tak:
https://s22.postimg.cc/61qq69hch/wadowice_n.jpg
Niestety mapy wariantu północnego nie znalazłem, a chętnie bym zobaczył dla porównania czy faktycznie jest bardziej korzystny od południowego (pomijając problemy prawne związane z Natura 2000).
nie jest i nie będzie procedowany żaden wariant północny,
"uściślając plany ministerstwa przedstawione na komisji:
- 2019 październik - ogłoszenie przetargu
- 2020 wrzesień - podpisanie umowy z wykonawcą
- 2022 marzec - rozpoczęcie robót
- 2025 wrzesień - oddanie do ruchu
oczywiście "pod warunkiem uzyskania środków finansowych".
Warto też zwrócić uwagę, że dość mocno podnoszona była kwestia ewentualnego etapowanie inwestycji, czyli realizacji bez obwodnicy Wadowic, w przypadku dalszych problemów z decyzją środowiskową na tym odcinku."
Pojawiły się głosy, aby powołać zespół roboczy, który przekona mieszkańców samych Wadowic (bez Kleczy czy Choczni) do zaprojektowanej trasy.
Wszyscy z przykrością zauważyli brak przedstawiciela Wadowic pomimo wysłanego zaproszenia. Obecni byli m.in. samorządowcy z Andrychowa i Bielska-Białej.
Dojazd dokąd? do Wadowic? Prawda! :)
A co potem? Z północy, w stronę Zakopanego ruch pójdzie którędy? przez środek miasta? w stronę drogi na Suchą? A może jeszcze śmieszniej: w okolicach Dzwonka (jak zwalczany przez Klinowskiego wariant południowy)?
Jak proponujesz puścić tranzyt na południe Wadowic. Tranzyt który wraz z otwarciem dla turystów Zbiornika w Świnnej - będzie się tylko zwiększał? Jak auta potencjalnego węzła w Tomicach dostaną się na druga stronę miasta??
Bezszelestnie przefruną na latawcach?
Po co to bicie piany? Żadne propozycje nie będą już brane pod uwagę !!!!!
choć jej bardzo nie chciał KLI(n),
Wadowice chcą rozwoju,
Burmistrz niech idzie do gno..,
Tylko Północny!!!