- Opublikowano: 26 marca 2019, 08:50
- Komentarze: 8
Klub Gazety Polskiej w Wadowicach oraz radny Województwa Małopolskiego Filip Kaczyński zorganizowali spotkanie z Tadeuszem Płużańskim z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Przyciągnęło ono przeszło 50 zainteresowanych gości.
Gościem tegorocznego spotkania, które odbyło się w piątek (23.03) w Auli Domu Rekolekcyjnego Ojców Karmelitów w Wadowicach był Tadeusz Płużański - dziennikarz, historyk, prezes Fundacji "Łączka" wspierającej działania mające na celu odnalezienie miejsc pochówku Żołnierzy Niezłomnych na warszawskich Powązkach, autor wielu książek o tematyce historycznej, m.in. "Obława na Wyklętych. Polowanie bezpieki na Żołnierzy Niezłomnych".
Jak mówił na wadowickiej Górce Tadeusz Płużański walka Wyklętych to było ostatnie polskie powstanie narodowe. Uczestniczyli w nim wbrew aktualnym opiniom przedstawiciele różnych zawodów i opcji politycznych.
Nigdy bym nie powiedział, że Żołnierze Niezłomni to skrajna prawica. Wywodzili się oni z różnych środowisk, wielu było przedwojennymi PPS-owcami – mówił podczas spotkania Tadeusz Płużański.
Jak dodawał jeszcze dzisiaj prowadzone są działania, aby świat wartości całkowicie rozmyć, odwrócić pojęcia: kto jest bohaterem, a kto zdrajcą. Dlatego niezmiernie ważna jest edukacja, zwłaszcza młodego pokolenia.
W tym kontekście przewodniczący Klubu Gazety Polskiej w Wadowicach, radny małopolskiego sejmiku Filip Kaczyński mówił o kultywowaniu pamięci o Żołnierzach Wyklętych:
Niezłomni żyją dziś w popkulturze - na koszulkach, emblematach, na płytach zespołów. Przykładem jest zespół De Press i ich płyta "Myśmy rebelianci" z autentycznymi piosenkami Żołnierzy Wyklętych. Młodzi ludzie coraz częściej sięgają po te wzorce, a Żołnierze Niezłomni staja się ich bohaterami. To już czwarty rok, kiedy spotykamy się, by wspominać skazanych na zapomnienie. Bardzo cieszę się z tak licznej obecności mieszkańców – mówił Filip Kaczyński, przewodniczący Klubu Gazety Polskiej w Wadowicach.
https://wadowiceonline.pl/kultura/13595-tadeusz-pluzanski-mowil-na-karmelu-o-wykletych#sigFreeIdfdf691232d
(AS)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Kultura:
Majówka w Dworze w Stryszowie. Zobaczcie co przygotowano!
W Stacji Kultury historyczny wykład dra Lulewicza o wadowickiej kolei
Teatr Integracyjny "Przygoda" zaprasza na spektakl "Calineczka"
Koncert jubileuszowy. W szkole muzycznej zagra ceniony skrzypek z wadowickim rodowodem
Najnowszy projekt perkusisty Teo Oltera w Klubie jazzowym 69!
Komentarze
A ja nie rozumiem wysiłku walczących / czy to byli żołnierze?/ z sowieckim reżimem? W sytuacji ustaleń Jałty, kiedy rząd londyński został zdegradowany przez aliantów, kiedy w Polsce kwaterowała milionowa Armia Stalina, nadzorująca tworzenie państwa przez Polaków z PPR -u - było to bezsensowne janosikowanie. Podobne do września 1939 roku, kiedy 85% granic, z powodu naszej dyplomacji, to było sąsiedztwo z wrogiem. Obrona w 39 jak i walka w 45 - to militarny irracjonalizm, który był dla nas tragiczny. Za to mamy tak potrzebną polityce martyrologię.