- Opublikowano: 23 października 2023, 15:05
- Komentarze: 4

W biały dzień kierowca autolawety przywłaszczył sobie paletę z zakładu produkcyjnego. Mimo, że to drobna, ale jednak kradzież. Zajście nagrała kamera, właściciel uprzejmie póki co prosi o zwrot swoje własności.
Głupia sprawa. W sobotę (21.10) o godzinie 12:00 na ulicy Młyńskiej w Wadowicach kierowca autolawety podjechał pod jeden z tutejszych zakładów produkcyjnych i ukradł paletę. Miał pecha, bo zajście nagrała kamera monitoringu.
Właściciel póki co uprzejmie prosi kierowcę o zwrócenie swojej własności tam gdzie leżała. Wyznaczył termin do środy (24.10).
W razie braku zwrotu sprawa wiadomo gdzie trafi. Kradzież rzeczy mało wartościowej ale to kradzież. Nagranie w dobrej jakości zabezpieczone. Czy naprawdę za parę złotych nie szkoda dobrego imienia, tym bardziej że auto jest bardzo charakterystyczne? – pytam właściciel palety.
(PK)
Komentarze
pewnie prywaciorzowi się nie chciało przenieść za bramę, łatwiej mu później zrzuta zrobić i wysłac na onlajn
Na palecie była kartka z prośbą o nieparkowanie. Kartka została paleta znikneła.
a to zwracam honor jak tak było