- Opublikowano: 29 listopada 2021, 12:46
- Komentarze: 8
Dobra wiadomość dla podróżnych. W nowym rozkładzie jazdy, którego korekta wchodzi w życie w połowie grudnia, w końcu będzie można dojechać pociągiem z Andrychowa, Wadowic czy Kalwarii bezpośrednio do centrum stolicy Małopolski, do dworca Kraków Główny.
Jak już informowaliśmy, 7 listopada po wielu miesiącach przerwy, na trasę do Krakowa przez Kalwarię, Wadowice i Andrychów do Bielska-Białej, bez Zastępczej Komunikacji Autobusowej, powróciły pociągi. Wszystko to dzięki zakończeniu pierwszej faza robót przy budowie mijanki w Barwałdzie Średnim. Gotowy jest peron, przebudowano tor wraz z siecią trakcyjną. Równocześnie trwa budowę obok drugiego toru. Przystanek w nowym miejscu – docelowo z dwoma peronami, jak twierdzi kolej, zwiększa dostępność i zapewnia lepszą obsługę pasażerów. Na przystanku przewidziano wiaty, ławki i tablice informacyjne oraz oznakowanie. Perony będą dostępne dla osób o ograniczonych możliwościach poruszania się.
Mijanka w Barwałdzie Średnim będzie dodatkowym torem o długości blisko kilometra. Takie rozwiązanie stworzy warunki do mijania się pociągów na jednotorowej linii kolejowej nr 117 Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona – Wadowice - Andrychów - Bielsko-Biała. Zwiększy się przepustowość linii - przewoźnicy zyskają możliwość do uruchamiania dodatkowych połączeń z Krakowa na Podbeskidzie.
Niestety pociągi kursujące z i do Bielska-Białej kończą i rozpoczynają bieg w stacji Kraków Bonarka w związku z brakiem możliwości dojazdu do stacji Kraków Płaszów i ograniczoną przepustowością odcinka Kraków Bonarka - Kraków Główny, jednak dla wszystkich pasażerów przygotowano udogodnienie: bilety wydane do stacji Kraków Główny ważne są w liniach tramwajowych i autobusowych Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne S.A. w Krakowie na odc. Łagiewniki ZUS - Dworzec Główny Tunel.
Jest jednak dobra wiadomość. 12 grudnia wchodzi w życie korekta kolejowego rozkładu jazdy. W końcu będzie można dojechać bezpośrednio pociągami z Andrychowa, Wadowic czy Kalwarii Zebrzydowskiej do centrum Krakowa (stacja Kraków Główny) i odwrotnie. Część pociągów będzie w dalszym ciągu skrócona do przystanku Kraków Podgórze i tam również rozpoczynać będą kursowanie, jednak to już na pewno lepsza opcja niż kończenie ich biegu w stacji Kraków Bonarka.
Niestety w marcu na odcinek od stacji Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona do Skawiny powróci na kilka miesięcy Zastępcza Komunikacja Autobusowa.
(MG)
Komentarze
Lokalni działacze, samorządowcy - ktoś z Was jest w temacie? Walczyliście kilka lat wspólnie o nasze dobro mając nasze głosy w wyborach, walczmy do końca. Nie dajmy zrobić z naszych miejscowości peryferii, gdzie przyjeżdza się tylko na karuzele, ryby i wakacje w wiejskiej głuszy. Tutaj mieszkają ludzie tacy sami jak w Bochni, Słomnikach, Tarnowie czy Chrzanowie. Dośc bycia zaściankiem Małopolski i traktowania po macoszemu. Gdy bedzie sie dało dojezdzac ok 50-60 minut do Krakowa zamiast stania w korkach to więcej ludzi pozostanie w rodzinnych stronach, większosc moich znajomych juz dawno kupiło na kredyt mieszkania w Krakowie, w domach pozostali rodzice, dziadkowie.. pomimo ze do pracy z obrzezy miasta do centrum tez jest 50 minut MPK, ale przynajmniej dojazd jest, a tu albo przeładowwany bus albo kilka stówek na paliwo, czasem tez na naprawy, mechanika... i 20 minut krazenia pod blokiem aby zaparkowac...
Powinno się wprowadzić darmowe przejazdy wobec potężnych kwot wydawanych na rozwój infrastruktury.
Ustawą obowiązek jazdy pociągiem !!!!!!!!!!!!!!! !!!!!! :)