- Opublikowano: 29 maja 2020, 21:30
- Komentarze: 7
To mogło skończyć się bardzo źle. 46-letnia turystka wybrała się z Ponikwi na Leskowiec. Po drodze doszło do wypadku, w którym doznała urazu nogi. Interweniowali ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W czwartek (28.05) do centrali GOPR w Szczyrku zadzwonił turysta z informacją, że na szlaku prowadzącym z Ponikwi na Leskowiec 46-letnia turystka doznała urazu nogi i nie jest wstanie się poruszać. Po dotarciu na miejsce zdarzenia, które oddalone jest około 70 kilometrów od bazy, ratownicy udzielili kobiecie pierwszej pomocy i przetransportowali ją na SOR w Wadowicach z podejrzeniem złamania podudzia.
Kobieta miała dużo szczęścia. Na wycieczkę nie zabrała telefonu, a w tym dniu na szlaku praktycznie nie było ruchu turystycznego. Po około godzinie od wypadku wspomniany wcześniej turysta spotkał poszkodowaną kobietę i wezwał GOPR.
Turystka wiele razy podczas transportu do SOR biła się w pierś, iż nie przygotowała się odpowiednio do górskiej wycieczki, a obuwie, w którym wędrowała wyląduje w koszu zaraz po powrocie do domu. Powtarzała, że nawet idąc na szczyt, który zdobywała wielokrotnie, można doznać poważnych obrażeń. Doszła do wniosku, że gdyby nie turysta, który był jedyną osobą napotkaną w ten dzień na szlaku, wszystko mogłoby skończyć się o wiele gorzej... Pogoda była kapryśna, przechodziły burze i ulewne deszcze, a temperatura oscylowała wokół 10 stopni Celsjusza – informują ratownicy z GOPR Beskidy.
Ratownicy apelują o rozważne planowanie górskich wycieczek, dostosowanie ich do prognozy pogody, a także o odpowiedni strój i ekwipunek. Zalecamy instalację aplikacji Ratunek, która im ułatwia pracę, a wam może uratować życie.
(źródło: GOPR Beskidy)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:
Kolejny pocisk ujawniony podczas prac rolniczych. Interweniowała policja i saperzy
Jest decyzja o ekstradycji podejrzanego o podwójne morderstwo w Spytkowicach
Akcja prędkość. Skontrolowano 59 pojazdów, wpadło kilkadziesiąt mandatów
Komentarze
Po dotarciu na miejsce zdarzenia, które oddalone jest około 70 kilome trów od bazy, ratownicy udzielili kobiecie pierwszej pomocy....."
Na Leskowcu nie stacjonuje cały czas GOPR.