Ulica Karmelicka,  którą do domów dojeżdżają mieszkańcy osiedla Pod Skarpą, Zawadki czy Choczni
Na Karmelickiej znowu dziura na dziurze

Ulica Karmelicka,  którą do domów dojeżdżają mieszkańcy osiedla Pod Skarpą, Zawadki czy Choczni po zimie straszy dziurami pod szpitalem, na które pomstują kierowcy. Czy ktoś w końcu je naprawi?

Od jakiegoś czasu ulica Karmelicka w Wadowicach, tuż przy szpitalu, straszy dziurami, a większość kierowców pomstując, stara się je po prostu omijać. Oficjalnych zgłoszeń uszkodzeń pojazdu przez stan nawierzchni nie było: wadowicka policja nie odnotowała takiego przypadku.

Do nas za to zwróciło się kilku mieszkańców, niezadowolonych z jazdy samochodem po tak dziurawej ulicy. Żaden z nich nie poinformował o jej stanie zarządcy drogi, a niestety nawet jadąc tutaj z małą prędkością można urwać koło czy zniszczyć zawieszenie.

Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, kiedy ta ulica wygląda jak ser szwajcarski. Jeszcze za poprzedniej burmistrz Ewy Filipiak, w 2011 po remoncie nawierzchni w tym miejscu kierowcy zmagali się z utrudnieniami, które usunięto w ramach gwarancji dopiero... po roku.

Czy tym razem będzie szybciej?



(MG)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+5 #1 hahaha 2016-03-09 12:06
SORY TAKI MAMY KLIMAT
+5 #2 Piotr13021991 2016-03-09 12:35
z roku na rok to samo .... Wszędzie dzióry, drogowcy łatają jak deszcz pada, a jak już łatają to co drugą dziurę bo część z nich jest zbyt mała by kwalifikowała się do łatania. Jak załatają to wciągu miesiąca w tym samym miejscu jest jeszcze większa dziura ... Kiedyś jechałem w kierunku Chrzanowa i w miejscowości Podolsze padał bardzo obfity deszcz ze śniegiem i drogowcy łatali na całego dziury ....
+2 #3 łopata 2016-03-09 12:45
Cytuję Piotr13021991:
z roku na rok to samo .... Wszędzie dzióry, drogowcy łatają jak deszcz pada, a jak już łatają to co drugą dziurę bo część z nich jest zbyt mała by kwalifikowała się do łatania. Jak załatają to wciągu miesiąca w tym samym miejscu jest jeszcze większa dziura ... Kiedyś jechałem w kierunku Chrzanowa i w miejscowości Podolsze padał bardzo obfity deszcz ze śniegiem i drogowcy łatali na całego dziury ....


Masz dopiero 25 lat, więc g.... widziałeś i na niczym się nie znasz - nawet na ortografii :lol:
+3 #4 Stefan 2016-03-09 15:40
cyt.: "Dziura to jest na wylot, a to jest co najwyżej wykruszenie" ;-)
+9 #5 sławuś 2016-03-09 17:59
Za coś trzeba było wybudować dom na dzwonku ! :lol:
0 #6 Rozpuszczalnik 2016-03-09 18:21
Pisałem że to zaginiony "złoty pociąg"chce się wydostać na powierzchnie i trzeba byłoby mu pomóc przez się wydostać i wtedy będzie i kasa i spokój z dziurami,albo jak kto woli z wykruszeniami
+6 #7 d 2016-03-09 19:12
Cytuję Stefan:
cyt.: "Dziura to jest na wylot, a to jest co najwyżej wykruszenie" ;-)

Jest na wylot. Asfalt jest dziurawy na wylot bo glina wyłazi
-1 #8 tuareg czorny 2016-03-09 19:21
:lol: na dzwonek dojadę przez rynek nie kole parku a tam jest uważam że drga ok :lol:
+9 #9 niewierny 2016-03-09 22:42
Na Karmelickiej?! Dziury, zapadnięty asfalt, wyboje, muldy, łaty wystające 5cm ponad drogę, zapadnięte studzienki, to domena większości wadowickich ulic. Lwowska, Sienkiewicza, Słowackiego, Barska, Batorego, Fatimska, Legionów, Fabryczna, Spadzista, Podstawie, Wojska Polskiego, nawet pseudo obwodnica. Dobrze, że "rowerzysta" myśli pobudować nam deptaki. Chwała mu za to. Ile to człowiek zaoszczędzi na zawieszeniu.
+8 #10 gonzo 2016-03-10 16:25
pan WYROBA EDWARD ma to udokumentowane ma zdjęcia jak to robili i komu podbudowe sprzedali on wam powie i wskaże winnych tylko poprosić
+1 #11 mega przekręt 2016-03-14 14:48
no piękny ser szwajcarski.

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.