- Opublikowano: 12 września 2013, 11:00
- Komentarze: 8
Mamy na M. Wadowity dom rodzinny o nr 3 i dwuklatkowy blok również o tym samym adresie M. Wadowity nr 3. Podobna kolizja adresów jest z dwoma nr 1, dwoma nr 5,. 6,7,8. To często jest powodem chaosu i niebezpiecznych sytuacji.
Sobota. W samo południe przeraźliwy dźwięk alarmowej syreny przecina uspokojone już ulice Wadowic. Pędząca na sygnale karetka pogotowia śpieszy na ratunek do rocznego dziecka. Nie ma daleko. W krótką chwilę dociera na ulicę M. Wadowity. Polecenie wyjazdu ekipa karetki z bazy w Wadowicach dostała z centrali z Krakowa. To oni podali adres. Zatrzymuje się na początku ulicy M. Wadowity. Kierowca wypatruje nr 9a. To tam roczny chłopczyk czeka na ratunek. Widać nr 1 dalej nr 3 i nr 5. Gdzieś tu musi być budynek z nr 9a. Zniecierpliwiony kierowca znów włącza sygnał alarmowy i podjeżdża dalej. Tu też nie ma nr 9a. Jest nr 14 nr 16 ale nie nr 9a.
Mijają cenne minuty. Nieświadomy kierowca nie wie że wpadł w pułapkę. Pułapkę zaniedbania. Kolejny raz przystaje, rozgląda się, sprawdza, rusza i znów przystaje i rusza na sygnale posuwając się w głąb ulicy M. Wadowity. To pilne wezwanie musi jak najszybciej dotrzeć do potrzebującego pomocy dziecka. Tylko gdzie to jest? W końcu dociera do wjazdu na osiedlową uliczkę. Zdenerwowana lekarka dopytuje przypadkowych przechodniów gdzie jest nr 9a na ulicy M. Wadowity. Ci wskazują niewielką przybudówkę kilkadziesiąt metrów dalej. Rodzice z bezwładnym dzieckiem już czekają przed budynkiem. Zestresowana lekarka tłumaczy. Nie mogłam znaleźć... Chłopczyk trafia do karetki. Ta po krótkiej chwili z piskiem opon rusza na sygnale do szpitala. Czy zdążyli? Ta historia jest prawdziwa.
Nieświadoma ekipa karetki pogotowia, podobnie jak dyspozytor z Krakowa nie wie że na tej ulicy czeka na nich pułapka. Pułapka zaniedbania. To tutaj od kilkudziesięciu lat trwa porządkowy chaos. Nieistniejące osiedle M. Wadowity ( nie ma takiego w bazie TERYT) dubluje numery budynków z ulicą o tej samej nazwie. To właśnie ta kolizja numerów powoduje że budynek o nr 9 wraz z przybudówką o nr 9a jest na drugim końcu ulicy. Naprzeciw nr 24. Od kilkudziesięciu lat lokalna władza przymyka oko na dublujące się nr domów jednorodzinnych i bloków. Mamy więc na M.Wadowity dom rodzinny o nr 3 i dwu klatkowy blok również o tym samym adresie M.Wadowity nr 3. Podobna kolizja adresów jest z dwoma nr 1, dwoma nr 5,. 6,7,8... Kto nie wierzy niech sam sprawdzi. Albo dobrze przyglądnie się aktualnym zdjęciom:
https://wadowiceonline.pl/rozmaitosci/3066-karetka-w-pulapce#sigFreeIdf5616e4274
Mieszkańcy od lat podnoszą ten problem. Nie docierają przesyłki. Policja ma problem z dostarczaniem wezwań. Pilna pomoc medyczna ma kłopot z dotarciem we właściwe miejsce. Tymczasem władzy się nie śpieszy. Sprawa utknęła w urzędniczym marazmie i niemocy Rady Miejskiej. To nie pierwszy rok gdy władza się ślimaczy. Urzędnicy piszą pisma, radni rozmyślają a karetka ma kłopot by dotrzeć jak najszybciej z pomocą.
Czas ucieka ale wygląda na to że nie dla wszystkich płynie tak samo szybko. Gdy jedni mają go w nadmiarze innym może go zabraknąć by móc uratować życie. Sytuację dodatkowo komplikuje fakt zameldowania kilkuset mieszkańców z osiedla na os. M. Wadowity. Nie ma bowiem w urzędowej bazie nazw TERYT osiedla M. Wadowity. Jest osiedle Wadowity i ulica M. Wadowity. Brakująca literka w adresie i zdublowane nr porządkowe budynków mogą poważnie utrudniać mieszkańcom życie np. w księgach wieczystych.
Zastanawiam się tylko czy gdy z tego porządkowego chaosu dojdzie do nieszczęścia to radni i urzędnicy wystawią... oświadczenie, że przecież od dwudziestu lat oni nic nie wiedzieli i nic nie mogli zrobić? Dzieci gdy zamkną oczy uważają że potwór zniknął a same stają się niewidzialne. Może urzędnicy i radni tak samo myślą wystawiając oświadczenia?
Zobacz również:
Mistrzowie parkowania 10
Wadowice z lepszymi zdjęciami satelitarnymi
Zamiast do starostwa do więzienia
Hobot czy Chobot?
Mistrzowie parkowania 8
Komentarze
Proszę nie wprowadzać mieszkańców w błąd.
To nie mieszkańcy nadali sobie nazwę ulicy osiedla i nr porządkowe budynków. To dzieło samorządowej władzy i władza musi to poprawić.
Po co dzwonią po karetkę jak mają numer do pana Stanisława. On im wszystko wytłumaczy.
Zakończy tą mowę nienawiści. Proszę nie brać przykładu z Jozina z Bazin koło Choczni.