- Opublikowano: 15 października 2022, 15:00
- Komentarze: 15
Ronda w zamierzeniu mają ułatwić, upłynnić i zapewnić bezpieczeństwo w ruchu. Przynajmniej w definicji, bo jakoś wadowickie skrzyżowania o ruchu okrężnym raczej wymykają się z tych ram. Doskonałym przykładem jest rondo na skrzyżowaniu Lwowskiej, Poprzecznej i Legionów.
Wadowice jakoś mają pecha do rond (a właściwie do skrzyżowań o ruchu okrężnym oznaczonych znakiem drogowym C-12, bo w prawie o ruchu drogowym raczej nie stosuje się określenia rondo). Ich celem jest ograniczenie do minimum przeplatania strumieni ruchu i wymuszenie ograniczeń prędkości czym zapewniają kierującym lepszą widoczność innych uczestników ruchu co ma wydatnie podnieść poziom bezpieczeństwa. Przynajmniej w definicji bo niestety większość rond w Wadowicach raczej jest zaprzeczeniem tych idei.
Najsłynniejszym rondem jest rondo w okolicach wadowickiej straży i sklepu Netto, od lat zwane przez mieszkańców "rondem idioty'. Chyba nie trzeba wyjaśniać dlaczego i wiele do powiedzenia miałyby tu zapewne służby ze strażakami na czele, którzy dosyć często są tutaj "gośćmi" przy zdarzeniach drogowych...
"Rondelek" burmistrza Bartosza Kalińskiego, czyli rondo na ulicy Polnej przy Parku Handlowym "Błonie" też u wielu kierowców wzbudza uśmiech politowania tak ze względu na rozmiary, czy widoczność jak i wygląd. O dziwo spełnia swoją rolę, mimo, że często dochodzi tutaj do niebezpiecznych sytuacji u zdezorientowanych kierowców.
Nowe rondo na skrzyżowaniu Alei Matki Bożej Fatimskiej, Poprzeczne i Spółdzielców musiało być dooznakowane, bo zaraz po otwarciu ktoś się zajechał i zniszczył zarówno zieleń jak i samo rondo jadąc... na wprost.
O rondach na wadowickiej obwodnicy też ciężko coś dobrego napisać. Wielu kierowców zapewne w ciepłych słowach wspomina projektanta, stojąc w korku spowodowanym np. jadącym pociągiem....
Jak zwracają nam uwagę czytelnicy, chyba najbardziej jednak w ostatnim czasie nie wyszło z rondem na skrzyżowaniu ulic Lwowskiej, Legionów i Poprzecznej. Sporo mieszkańców narzekało na sygnalizację świetlną na tym skrzyżowaniu przed przebudową, bo powodowała one często spore korki, ale chyba były one niczym w porównaniu do tego co muszą znosić kierowcy teraz.
Rondo podobno miało usprawnić i upłynnić ruch, ale jest wręcz odwrotnie. Tworzą się tutaj potężne korki o każdej porze dnia. Po części z tego, że sporo kierowców nie potrafi korzystać z takich skrzyżowań i zamiast jeździć płynnie co powoduje "wjazd na suwak" innych, to po prostu przyspieszają uniemożliwiając wjazd z kolejnych pasów. Swoje robią też przejścia dla pieszych i zamieszanie związane z dziwnie oznaczoną dwukierunkowością Poprzecznej. Lepiej unikać tego skrzyżowania bo szkoda nerwów – pisze do nas jeden z czytelników
To rondo jest chyba jednym z najbardziej zakorkowanych w Wadowicach...
(Marcin Guzik)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Rozmaitości:
Program Uwaga! TVN o problemach mieszkańców z deweloperem
Ogród pielgrzyma to póki co miejsce pijackich spotkań
Komentarze
Mam odmienne zdanie. Ruch jest ok i nie trzeba „walczyć” by się włączyć do ruchu. Przy budowie obwodnicy w stronę Suchej będzie przebudowane rondo koło BP i mostu więc powinno być wówczas jeszcze lepiej.
- Zatrzymywanie się przed pustym rondem.
- Przyśpieszanie na rondzie.
- Strach przed włączeniem do ruchu.
- Nieużywanie kierunkowskazów.
- Idiotycznie poprowadzone przejścia dla pieszych oraz przejazdy rowerowe, które utrudniają sprawne opuszczanie i wjazd na rondo, oraz są niebezpieczne dla kierowcy jak i pieszego.
Kolejnym problemem jest wielkość rond. Osoby jadące w stronę Kalwarii, blokują całe rondo koło BP. Dlaczego?
Ponieważ ktoś wybudował nikomu niepotrzebne rondo, zamiast lewoskrętu na ulicę wałową. Każdy kierowca musi na nim znacząco zwolnić, samochody ciężarowe muszą się przeciskać, tylko dlatego, aby rozładować korek na mniej znaczącej ulicy wałowej, gdzie wystarczyło by postawić DRUGI MOST NA SKAWIE, redukując ruch ze strony Rokowa.
Nie wspominam tu już o kwestii dokończenia obwodnicy na Suchą.
Wiadomo, że aby coś takiego powstało, najpierw 3 pokolenia polityków (oraz ich rodziny) muszą zarobić, trochę wałków musi zostać zrobione.
Jestem tylko jednym nieznaczącym głosem, ale może znajdzie się tu ktoś, kto ma więcej możliwości. Jeżeli nie zajmiemy się tym sami, jako społeczność Wadowic, to nikt dla nas tego nie zrobi. Głosujemy na ludzi, którzy nie mają żadnej wizji, celu oraz pomysłu, poza przepychaniem nikomu niepotrzebnych, kosztownych i nierentownych inwestycji, bez żadnej konsultacji z mieszkańcami.
Przecież władza wie lepiej!
A jeszcze gorsze jest że dalej są ludzie wspierający działania niszczenia miasta i broniących kalusia :O
Idea jest prosta: zero ruchu = zero wypadków.
Czym mniejsze rondo tym większa blokada ruchu, to ograniczenie prędkości z każdego kierunku średnio np. 20km/h w rondzie //4 = 5 km/h. Dodatkowo przerywane przejściami dla pieszych i przejazdami rowerowymi - szczyt durnoty przy BP!!!
Teraz w modzie drogi do nikąd!!!
I ta zmowa ponadpartyjna w czynieniu zła.
W styczniu uchwalą spec ustawe w ramach której będą ludziom odbierac akty własności.
Jak mówisz w tym kraju prawde jesteś oszołomem.
Tyle w Polsce demokracji co u Putina !"
https://www.facebook.com/zbigniew.stonoga.oficjalny.profil/videos/5586122891475317
To rondo budowało GDDKiA nie gmina Wadowice. Obwodnica na Suchą to projekt: 2020-2023, realizacja 2024-2026 źródło:
https://facebook.com/story.php?story_fbid=pfbid0f71Td1oeTjCz5PRuFDijQmxr51roksbEUu5aMeyyyg2fLGR1EmkUNuSorNLUqdMHl&id=100063480529354
Szur szur...
Dramatyczne wyznania kierowcy MPK.
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/dramatyczne-wyznania-zyje-tylko-10-kazdego-miesiaca-list-do-redakcji/2j83cty
Wjazd na rondo nie jest włączeniem się do ruchu, ale wiem o co Ci chodzi. Wielokrotnie obserwuje sytuację, z ronda spokojnie zjeżdża Tir a matoł stoi i nie wjeżdża obserwują tego Tira jakby z naczepy miało wyskoczyć jakieś auto...
I dla przypomnienia, ustępujemy pojazdowi jadącemu po rondzie a nie mającemu zamiar wjechać na rondo z lewej strony.
Cytuję Mieszkaniec:
A przypominam że miasto kupiło działkę i wyburzyło dom bo miało być duże rondo, tymczasem na działce jest zwałowisko gruzy a rondo to rondelek. Zapewne działka dla jakiegoś pociotka będzie sprzedana. Wracając do ronda z ulicą Wałową. Rondo tam jest potrzebne ale inne, pojazdy wyjeżdżające z Wadowic powinny niejako "objeżdżać" rondo dodatkowym pasem - podobne rozwiązania są np. w Oświęcimiu. Niestety mania spowalniania ruchu i ładowania przejść i przejazdów przyklejonych do rond robi robotę - spowalnia ruch korkując miasto.