- Opublikowano: 15 listopada 2012, 21:30
- Komentarze: 53
W Wadowicach obchody 94. rocznicy odzyskania niepodleglości odbyły się w od lat znanym rytmie. Okazuje się jednak, że doszło podczas nich do przykrego incydentu z udziałem Senatora Andrzeja Pająka.
Delegację i poczty sztandarowe, msza święta, złożenie kwiatów pod pomnikiem 12 Pułku Piechoty, a także koncert pieśni patriotycznej i turniej tenisa stołowego: tak wadowiczanie obchodzili 94. rocznicę odzyskania niepodległości. W podobny, od lat znany sposób. Nie inaczej było i tym razem.
Zobacz: 94 lata temu odzyskaliśmy niepodległość
Jednak jak możemy dowiedzieć się z oficjalnej strony senatora Prawa i Sprawiedliwości Andrzeja Pająka podczas uroczystości doszło jednak do przykrego incydentu. Obecny pod pomnikiem 12 Pułku Piechoty w Wadowicach Senator Pająk przygotował okolicznościowe przemówienie z okazji Narodowego Święta Niepodległości, które zamierzał wygłosić do zebranych licznie uczestników święta i jednocześnie mieszkańców okręgu, z którego został wybrany ogromną ilością głosów do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej. Do jego odczytania jednak nie doszło.
"Stała się jednak rzecz niebywała, ponieważ Burmistrz Wadowic Ewa Filipiak, pomimo dwukrotnych sugestii Andrzeja Pająka, odmówiła parlamentarzyście prawa do głosu i skupiła się na swoim wystąpieniu. Zupełnie niezrozumiałe, by nie powiedzieć wprost skandaliczne zachowanie Pani Burmistrz Wadowic, która traktując w ten sposób przedstawiciela polskiego parlamentu złamała podstawowe zasady kultury i szacunku, wywołało zdecydowany protest Andrzeja Pająka, który przekazał go w formie pisemnej Ewie Filipiak" - dowiadujemy się z oficjalnej strony internetowej Andrzeja Pająka, Senatora RP.
Zbulwersowany zachowaniem Ewy Filipiak, Senator Andrzej Pająk występujący jak sam pisze pod pomnikiem jako Senator reprezentujący Senat Rzeczypospolitej Polskiej wystosował do Burmistrz list, w którym wyraża swoje zdziwienie jej zachowaniem:
https://wadowiceonline.pl/polityka/2183-burmistrz-ewa-filipiak-zamknela-usta-senatorowi#sigFreeId01129bbf63
Na stronie internetowej Senatora Andrzeja Pająka możemy również przeczytać treść wystąpienia. Jego ocenę Senator pozostawił mieszkańcom Miasta i Gminy Wadowice, nie oceniając przy tym afrontu w stosunku do swojej osoby.
(MG)
(zdjęcie: Krzysztof Cabak)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:
Ksiądz kandydatem do papieskiego medalu. Radny i były burmistrz protestuje
Opozycja nie chce Piotra Hajnosza jako przewodniczącego rady
Wójt Wieprza Małgorzata Chrapek rozpoczęła swoją szóstą kadencję
Kampania do Europarlamentu nabiera rumieńców. Wadowice odwiedził Marek Sowa
Komentarze
"Wierzę, że nasz patriotyzm przekłada się na nasze codzienne działanie i to, co robimy dla naszej Ojczyzny i Wadowic. Dorośli w pracy, w pracy społecznej i zawodowej, a dzieci i młodzież w szkole.
- Ewa Filipiak, burmistrz Wadowic"
Buehehehe
Kto głosuję na tę kobietę? :o
http://www.wadowita24.pl/list-otwarty-do-jerzego-prokuratora-utraty/
uznanie dla autora textu"
I śmieszno i straszno - gdy się pomyśli że kobieta takiego pokroju, z mentalnością wsiowego kacyka, stoi na czele 40-to tysięcznej gminy.
Więcej zachowaniu naszej burmistrz przeczytać można tutaj:
http://inicjatywawadowice.pl/burmistrz-wadowic-upokorzyla-senatora-pis/
W takich warunkach Budżet Obywatelski nie ma raczej szansy zaistnieć, bo to nie demokracja tylko autokratyzm w najczystszej postaci. Obywatele głosujący za wyborem takich władz, robią sobie i INNYM wielkie kuku.
Bo podobno w styczniu czy to prawda?
Polityka zna więcej takich skoczków. Pająk czy Klinowski to politycy, którzy dla zdobycia mandatu gotowi są wystartować z innej listy partyjnej. Wystarczy przypomnieć z czego startował już Klinowski, a w 2007 roku Pająk.
Ludzie powinni być bardziej ostrożni wybierając polityków.
W ostatnich wyborach popierała Ewa Filipiak kandydata na senatora Bisztygę czego dała wyraz widoczny na jego ulotkach wyborczych.
Bisztyga startował ramię w ramię ze znanym nam wielkim przegranym tych wyborów Stanisławem Kotarbą, który uzyskał zaskakująco acz należnie zaledwie 2700 głosów.(Bisztyg a/Kotarba wspólne ulotki, banery).
Andrzej Pająk miał robioną tutaj krecią złą robotę, w której uczestniczył nawet kandydat z pierwszego miejsca PiS do rady Gminy Panprzewodniczą cy do kwadratu. Szczur odpowiednią anty Pająkowi kampanię robił nie tylko w gronie członków Solidarności.
Wszystkie siły skierowano do poparcia Bisztygi, łącznie ze zmianami wcześniej zatwierdzonych Mężów Zaufania do komisji wyborczych. W związku z awanturą, interwencjami policji w Choczni itp z Warszawy przyszło cofnięcie pełnomocnictw wcześniej danych Grażynie Ramos. W efekcie nerwowych wyborów Bisztyga i tak przepadł, przepadł też ponosząc sromotną porażkę Stanisław Kotarba i to jest powód marginalizowani a Senatora Pająka. Wręcz okazuje się mu niechęć i wrogość. Powód prosty, kto jest lub był oponentem przez NAS namaszczonego ten wrogiem NASZYM jest!
To MY wiemy najlepiej kogo macie wybierać!
Podobne o większej sile wadowicka władza stosuje metody nawet w sprawach wydawałoby się małej wagi. Namaszczona na członka władzy okręgowej PiS Grażyna Ramos musiała zostać zastąpiona ze względu na anty kampanię części członków PiS. Ta kampania anty spowodowana była zbyt dużą zależnością (zawodowo) od Burmistrz i przynależnością męża do PO. Kandydaturę G.Ramos zastąpiono wiernym Salachną, równocześnie bezpartyjna burmistrz wydała zakaz poparcia dla kogokolwiek niż Salachna. Zbieraniu podpisów poparcia przez kontrkandydata z tego co wiem towarzyszyły łzy odmawiających, bojących się o przyszłość członków PiS związanych zawodowo - bytowo z U.M. Do uprawnionych do składania podpisów dzwoniła G.Ramos przekazując ten zakaz lecz nie wszędzie zdążyła. Kontrkandydat Salachny za samo to, że ośmielił się startować bez namaszczenia odpowiednich osób został uznany za wroga. Nie może pozostać bez konsekwencji ktoś przez kogo doszło do takiej mobilizacji, że na wybory (w niedzielę do Chrzanowa zajechał wynajęty bus z Choczni)po raz pierwszy pofatygować się musiały takie osoby jak żona P.R.M.Szczura czy córka burmistrz. Demokracja wadowicka.
P.R.M.Szczur ma też inne osobiste powody do zwalczania Senatora Pająka ale to dotyczy przeszłości solidarnościowe j i sporu o to kto faktycznie walczył, jak i o co.
Senator Pająk publicznie wyraził opinię na temat opozycyjnej działalności Szczura, który w odpowiedzi wyszedł z sali pozostawiając obecnych bez reakcji i odpowiedzi. No cóż,zawsze można się obrazić i nie odpowiadać jak kolarz światowej sławy.
Władza wadowicka pokazuje kto tu rządzi i nie będzie ważniejszy od NAS Poseł czy Senator, nawet w-ce premier.
Władza wadowicka cwana jest i opiera się na wpływach kościelnych i z tym nurtem płynie. Tak więc kontakt z Rasiem się liczy bo brat ważny w kościelnych układach.
Tu nikt nie wytyka Posłowi Rasiowi z PO,wcześniejszy ch związków z PiS,
Święto 11.11 miało swój najważniejszy przekaz - uważajcie mieszkańcy taką mamy moc,że Senator nam nie podskoczy - MOC JEST Z NAMI. Gratuluję.
"Całą sprawą zdziwiony jest rzecznik magistratu Stanisław Kotarba. Jego zdaniem całej sprawy by nie było, gdyby senator odpowiednio wcześniej zgłosił organizatorom, że zamierza wygłosić przemówienie. Wówczas jego mowa ujęta byłaby w napiętym - zdaniem rzecznika - programie obchodów Święta Niepodległości w Wadowicach."
Pytanie: załóżmy że nagle, bez zapowiedzi przyjechałby J.Kaczyński albo D.Tusk. Czy im też nie pozwolono by na zabranie głosu, bo program jest "napięty"?
Kolejne głupie tłumaczenie Kotarby. Ale bardzo dobrze, kompromitujcie się dalej, mnie to bardzo cieszy.
A jakby przyjechała posłanka Anna Grodzka, albo Palikot, czy Joanna Senyszyn to co?
:D
Czy wadowiczanie chcą polityków i ich przemówień na lokalnych uroczystościach ?
:cry:
Czy na następnych uroczystościach przemawiać będzie senator Biedroń?
Nie tylko wcześniej zgłosić ale też przekazać tekst wystąpienia rzecznikowi do weryfikacji, ocenzurowania i sprawdzenia czy treść wystąpienia jest zgodna z linią wystąpienia Najważniejszej.
Czy nie przyćmi NAJWAŻNIEJSZEJ?
Tak po prawdzie to Szczur mógł się bać.
Kompromitacja.
Ja głupia głosowałam na nich - przepraszam Mieszkańców Wadowic.
O ile pamiętam Ewa Filipiak w Krakowie na konwencie PO była przedstawiona jako kandydat PO na burmistrza, w Wadowicach wspólny Dom, oficjalnie bezpartyjna z poparciem PiS.
To dopiero skoczna kobita.
Startowałem z listy Wspólnego Domu - czyli bezpartyjnego komitetu Filipiak. Jakim więc jestem skoczkiem?
Kotarba proponował mi start z list PO lub PiS, ale odmówiłem. Jednak z jakiegoś komitetu musiałem startować, inaczej nie mógłbym zostać radnym.
Po wyborach od razu zapowiedziałem, że będę działał dla Wadowic, a nie dla interesów lokalnych polityków. Gdy sitwa zorientowała się, że nie będę słuchał poleceń i siedział cicho widząc, jak rozkradane jest miasto, Kotarba zaczął mi grozić. Nie odpuściłem.
Ludzie powinni wybierać właśnie takich polityków.
Jeżeli chodzi o obchody lokalne różnych państwowych świat - powinno na nich być miejsce dla wszystkich polityków reprezentującyc h mieszkańców, niezależnie od barw. Tego wymagają zasady kultury politycznej, o czym Kotarba i Filipiak nie mają oczywiście pojęcia.
Więcej: http://inicjatywawadowice.pl/burmistrz-wadowic-upokorzyla-senatora-pis/
To tak jakbym w TV chciał nawalać na SLD
Przecież ty nawalasz na lewicę gdzie się da, a nawet tworzysz "komuchów" z każdego kto cię nie poprze lub ma inne zdanie - nie zależnie od racji.
- z ciebie taka mądrala jak z koziej dupy trąbka
- a jakie nawalanie: madralo kłamstwo, obłuda i fałsz w jakiekolwiek imie nimi pozostaną. jak nie rozumiesz nawet tak elementarnej zsady, to dyskusja z tobą nie ma sensu
- chętnie się z tobą spotkam i przeanalizujemy swoje postawy wazeliniarzu
- prawo niech zawsze prawo znaczy, a sprawiedliwość sprawiedliwość - rozumiesz te słowa?po twoim wpisie sądząc nawet ich nie znasz
- obłudników, fałszerzy, wazeliniarzy wszędzie będę tepił niezaleznie od ich przynalezności ideowej
- jeszcze jedno, gdyby wazeliniarz płaszczyca nie usuwał komentarzy to tam też bym pisał komenatza, ale zawsze moje usuwa. Pewnie w ramach części pensji ktorą bierze z UM Wadowice
osoba, która posługuje się takim nickiem jest niegodna komentarza, a stan psychiczny w/w pozostawia wiele do życzenia
Pająk jest bezpartyjny, zdecydował się na kandydowanie do Senatu z uwagi na konflikt z połową Rady Starostwa w Suchej Beskidzkiej, konflikt m.in. z niejakim Arkadiuszem Kucią przewodniczącym powiatowego PIS w Suchej. Pająkowi bliżej do PO (ale do niej nie należy) niestety PO zaoferowało dobre warunki Bisztydze (POwcy jeszcze nie pokapowali, ze struktury PO w Wadowicach założyli Pisowcy :)). PIS szukając dobrego kontrkandydata (dla Bisztygi) zaproponowało Pająkowi start ze swoich list i ten się zgodził. Nie pomogły pielgrzymki powiatowego PIS w Suchej do Chrzanowa i Krakowa oczerniające Pająka (szefem PIS w powiecie - jak pisałem wyżej była osoba skonfliktowana z Pająkiem). Pająk to po prostu społecznik osoba zaangażowana w działalność na rzecz lokalnych mieszkańców, jak go znam to daleko mu do partii politycznych czy to PO czy PIS. Taki po prostu był układ, ze startował z list PIS podobnie jak w 2007 startował jako kandydat niezależny z list PO. Mógłbym tu więcej popisać ale mnie czas goni. Co do Pani Filipiak to bez dwóch zdań - prosta baba której się wydaje, że funkcję burmistrza będzie piastowała wiecznie. Mam nadzieję, ze ta fuszerka jaką jest rynek wykolei tą starą lokomotywę w następnych wyborach.
@dwapodbrudkiklina
Zanim zacznie się pisać o "skakaniu" kandydatów po listach warto się zastanowić czy się nie pisze bzdur. Taka ordynacja.... po prostu.
Mam nadzieję , że patriotyzmu o którym mówi nie nabyła od przodków.
To zwykła ściema dla dozgonnej władzy.
Potwierdzam. Usuwa.
Z tego co pamiętam potem cofnięto uchwałę o persona non grata Aleksandra Kwaśniewskiego , był to czas ostatniej pielgrzymki JPII
Akcja mogła wyglądać zupełnie normalnie.
Senator wybrany głosami ludu przyjechał sobie do Wadowic i myśląc, że jest w mieście, w którym panuje demokracja i ogólna kultura postanowił nieśmiało zapytać:
- Szanowna pani burmistrz, czy byłaby pani tak uprzejma i udzieliła mi głosu? Przygotowałem skromne okolicznościowe przemówienie na okazję 11 listopada. Zajmie to tylko 2 minuty.
Na to... szanowna PB nastroszyła się jak naćpany gołąb i odpowiedziała wyuczonym na koparce i zakotwiczonym w pamięci:
- Ale proszę o konkretne pytanie?!
I na tym gadka się skończyła :lol:
WSZELKIE PODOBIEŃSTWO DO PRAWDZIWYCH POSTACI I ZDARZEŃ JEST PRZYPADKOWE
Pozdrawiam,
Gej, ćpun, komuch... a także hejter i wadowicki ćwok, nieponiżający mieszkańców, wierzących, w tym katolików i innych, oraz niesączący jadu. Lubiący Wadowice i wszystko, co jest z nimi związane.
chyba "NOC JEST Z NAMI" bo "ciemność widzę"... i wszystko jasne
no i ch
ktoś słyszał o śladach ostatniej aktywności?
od jakich przodków?
od swoich.
Nie wieś, a WIOCHA! Wieś to pojęcie pozytywne i takim powinno zostać!
Te trzy panie na zdjęciu to koleżanki z jednej klasy.
Jakże, to pani burmistrz może zamykać usta senatorowi? A jej nie można? Dlaczego? Wszak równi ponoć wobec prawa jesteśmy... ;-)