45-letni Adam Uliczny ponad tydzień temu wyruszył pieszo w podróż z Lublina do Watykanu. Do przejści
Pieszo z wózkiem na kanonizację do Watykanu

45-letni Adam Uliczny ponad tydzień temu wyruszył pieszo w podróż z Lublina do Watykanu. Do przejścia ma prawie dwa tysiące kilometrów. Właśnie dotarł do Wadowic. Jutro wyruszy w kierunku Cieszyna.

W niedzielę 16 marca po mszy świętej w swoim parafialnym kościele mieszkaniec Lublina Adam Uliczny wyruszył w podróż, aby 27 kwietnia dotrzeć do Watykanu na kanonizację Jana Pawła II i Jana XXIII. Żegnali go mieszkańcy, parafianie i rodzina. Do przejścia ma prawie dwa tysiące kilometrów. Samotną, pieszą pielgrzymkę wymarzył sobie kilka lat temu.  W tym celu wziął na ten czas urlop.

Jak dowiadujemu się, w czasie 40 dniowej wędrówki dziennie ma do przejścia 50-55 km, zarówno po drogach jak i ścieżkach. O kondycję się nie boi: jest biegaczem amatorem, ukończył dwa maratony i kilka innych, mniejszych biegów. W podróż zabrał wózek, w którym zgromadził najpotrzebniejsze rzeczy: ubrania, buty, środki czystości, apteczkę czy aparat fotograficzny. Posiłkuje się też GPS w telefonie. Nocuje u rodziny, na plebaniach czy w hotelach.

W poniedziałek (24.03) po godzinie 19:00 45-letni Adam Uliczny zawitał do Wadowic. To oczywiste, bo miejsca urodzin Karola Wojtyły nie mogło zabraknąć na jego trasie. Jak dowiedzieliśmy się, przeszedł 50 km z Jaworzna do naszego miasta.

Pogoda wymarzona do wędrówki, najgorzej dotychczas był odcinek z Radomia do Góry Pułaskiego. Nogi trochę bolą, ale ja się szybko regeneruje - mówił nam zmęczony, ale szczęśliwy Adam Uliczny.

Podróżnik z Lublina pomodlił się w Bazylice Ofiarowania NMP. Noc spędzi w Domu Rekolekcyjnym Karmelitów Bosych. Jutro rano wyruszy w dalszą podróż, tym razem w kierunku Cieszyna. Plan pielgrzymkowicza zakłada, że do Watykanu dotrze przed uroczystą kanonizacją papieży Jana Pawła II i Jana XXIII. Do Polski wróci autokarem razem z grupa pielgrzymów ze swojej parafii.

(MG)


NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+5 #1 mariusz 171279 2014-03-24 22:25
powodzenia
-2 #2 psychiatra 2014-03-25 07:29
Kolejny nawiedzony?
+1 #3 Hefajstos 2014-03-25 09:47
Uważam, że to ten pan powinien być za taki wyczyn kanonizowany... :lol:
Zamiast siąść w samolot, to on... Ech, mają ludzie pomysły...
-1 #4 lekarz 2014-03-25 11:35
To choroba psychiczna od której bolą nogi.

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.