- Opublikowano: 26 lutego 2022, 09:40
- Komentarze: 12
Robert Makłowicz, znany i lubiany krytyk kulinarny, dziennikarz, pisarz, publicysta a od jakiegoś czasu youtuber, odwiedził ze swoim programem nasz region, a konkretnie Lanckoronę, Kalwarię oraz Kocierz zachwycając się przysmakami i miejscówkami. Co ugotował?
Krakowianina Roberta Makłowicza chyba nie trzeba przedstawiać. Jest dziennikarzem, pisarzem publicystą, krytykiem kulinarnym i podróżnikiem. Studiował prawo i historię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Współpracował z Gazetą Wyborczą, tygodnikami Wprost, Newsweek Polska i Przekrój. Autor felietonów i książek, które pisze zazwyczaj wspólnie z Piotrem Bikontem. W 2010 wydał książkę Cafe Museum, za którą otrzymał Nagrodę Literacką Srebrny Kałamarz im. Hermenegildy Kociubińskiej. W latach 1998–2008 w TVP był gospodarzem popularnego niedzielnego cyklu reportaży Podróże kulinarne Roberta Makłowicza. Od marca 2008 do marca 2017 prowadził w TVP2 program telewizyjny Makłowicz w podróży. Był też przewodnikiem po świecie kulinarnym w I i II edycji programu Bake Off – Ale ciacho! 16 marca 2017 roku TVP zerwała współpracę z Makłowiczm. W listopadzie 2017 na kanale Food Network wyemitowano odcinki jego nowego programu. W marcu 2020 uruchomił autorski kanał w serwisie YouTube, na którym publikowane są filmy o tematyce kulinarnej i historycznej. Cieszy się on sporym powodzeniem, ale nie ma się co dziwić, bo i charyzmatyczny autor, mnóstwo ciekawostek regionalnych jak i historycznych i co by nie mówić, także wiele pomysłów na ciekawe i niebanalne potrawy.
W 77 odcinku swojego internetowego programu Polska odwiedził nasz region a konkretnie Lanckoronę. Jak zwykle nie zabrakło garści anegdot, wspominek historycznych a także ciekawostek. Spałaszował słodkości w znanej i lubianej Arka Cafe. Ale to nie koniec. Wyruszył również na Kocierz, po drodze odwiedzając Kalwarię Zebrzydowską i zachwalając jej słynne dróżki oraz sanktuarium. Zachwycił się i pochwalił niebanalne potrawy w karczmie Kocierskiej a na koniec jak to zwykle, ugotował kolejny przysmak.
Co to było? Zobaczcie bo warto! Odcinek poniżej, ale polecamy także rękami i nogami inne!
(Marcin Guzik)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Hobby:
Motoserce po raz szesnasty! Kto chętny oddać krew?
Kajakarze juz po raz piętnasty zapraszają na wielkie sprzątanie Skawy
Stowarzyszenie Ficedula zaprasza na kolejne przyrodnicze spacery po okolicy
TKKF Leskowiec zaprasza na XXIII Rodzinny Rajd Rowerowy
Ważne info dla droniarzy. Od dziś nowa aplikacja do zgłaszania lotów
Komentarze
Kochani pomagajmy bo oni walczą też w naszej sprawie .
Jednak miasto umiera turystycznie wiec odmówił bo nie ma do czego
Tutaj nie ma już nic dzieki łączana
Komik okazuje się wielkim mężem stanu, bohaterem naszych czasów.
Panie Prezydencie, najwyższy szacunek.
Pan łaczan doszczętnie niszczy turystykę i walory miasta ;/
Pan Robert wiecej o Andrychowie powiedział nic o Ciulowaicach cud że w ogóle wspomniał o nich.
Totalnie pominięte miasto . I tak jeszcze 1.5 r
Nie na darmo zaczyna i kończy na reklamie wody. Ale lubię Jego gadanie. Dobrze przygotowane merytorycznie. Choć warto byłoby zobaczyć jak kończy rozpoczęte potrawy :) .
Nie na darmo podpatrywał ongiś Endziora na Placu Żydowskim (Nowym) na krakowskim Kazimierzu. Endzior, w przeciwieństwie do Makłowicza gotował, a nie odgrzewał. Słynne sękacze, pyrtki, flaczki i inne pyszności. Bez obrazowej gadany Makłowicza, Endzior skończył na zapiekankach... Szkoda. Co komercja, to komercja...
Skąd masz wiedzieć jak wygląda tam potrawa jak ciągle w łączanach gówno jesz?