Na żywo o Indonezji i Papui Nowej Gwinei

Opublikowano: 13 czerwca 2012, 10:48

Niedawno wrócił z dwumiesięcznej podróżny po Madagaskarze. Teraz znany podróżnik Arkadiusz 'Arun' Milcarz zaprasza na spotkanie, na którym posłuchamy i obejrzymy zabawną relację z wyprawy do Indonezji i Papui Nowej Gwinei, która odbył w 2008 roku.

Arkadiusz 'Arun' Milcarz to podróżnik, artysta, poeta. W 1998 roku zorganizował trzymiesięczną wyprawę do ekwadorskiej dżungli, gdzie przyglądał się życiu indiańskich plemion Kofan, Siona i Huarani. Rozgłos przyniosła mu samotna wyprawa Afryka Maraton, za którą w 2005 r. otrzymał statuetkę Kolosa w kategorii "Podróże". Celem ekspedycji było samotne przebycie kontynentu afrykańskiego z południa na północ, najmniej popularnymi szlakami, z wykorzystaniem minimum środków pieniężnych. Trzy miesiące ustawicznych kontroli, częsta zmiana otoczenia, nieznajomość języków, samotność w czarnym tłumie – to codzienne problemy jakie napotykał na swej drodze podróżnik.

W 2008 roku wyruszył na wyprawę do Indonezji i Papui Nowej Gwinei. I to właśnie o niej opowie na swoim kolejnym spotkaniu, które odbędzie się w czwartek (14.06) w wadowickiej restauracji Lotos. Znając dotychczasowe dokoniania podróżnika, czeka nas niezapomniany, żartobliwy w formie wieczór.

Fragmenty Kabaretu Podróżniczego Aruna Milcarza "Smutek Tropików... czyli jak to afrykańska kultura odkleiła mnie od japońskiego telewizura":

"Nawiedziłem Singapur, Indonezję i Papuę, by ostatecznie przekonać się, że niczego nie można być pewnym na tym świecie. W Jakarcie miało być 15 milionów ludzi, a było 25. Miało być dużo ryb - były tylko zębate Lele. Miała być pływająca wyspa na jeziorze w papuańskiej dżungli - była, ale wstydziła się przypłynąć. Miało być słońce, a przeważnie był deszcz" - zachęca Arkadiusz 'Arun' Milcarz.

Indonezja a nawet Papua
spotkanie z podróznikiem Arunem Milcarzem
14 czerwca (czwartek) godzina 19:00
Restauracja Lotos
ul. Lwowska 8
Wadowice

(MG)