- Opublikowano: 25 sierpnia 2014, 12:40
- Komentarze: 20
10 osób, 5 dzieci oraz 5 dorosłych, zostało poszkodowanych w wypadku busa na ulicy Wojska Polskiego: pasażerski mercedes wjechał w tył ciężarowego volvo.
W poniedziałek (25.08) po godzinie 12:00 na ulicy Wojska Polskiego w Wadowicach, leżącej w ciągu drogi krajowej nr 28 doszło do groźnego wypadku: kierowca pasażerskiego busa jadącego od Zatora w stronę Wadowic i wiozący blisko 20 osób najprawdopodobniej nie zachował bezpiecznej odległości od jadącego przed nim ciężarowego volvo i wjechał w jego tył.
Poszkodowanych zostało 10 osób, pasażerów pojazdu, w tym 5 dzieci. Zajęli się nimi ratownicy medyczni z karetek. Trafiły do wadowickiego i oświęcimskiego szpitala. Kierowcy busa ani kierowcy ciężarówki nic się nie stało. Jak dowiadujemy się, życiu poszkodowanym nie zagraża niebezpieczeństwo: mają na ciele siniaki i otarcia, część z nich uskarża się też na bóle kręgosłupa i głowy.
Miejsce wypadku zabezpieczają strażacy z JRG Wadowice oraz policjanci, którzy ustalają jego przyczynę. Ruch w tym miejscu odbywa się wahadłowo, przez co tworzą się duże korki.
https://wadowiceonline.pl/wydarzenia/4338-10-osob-poszkodowanych-w-wypadku-busa#sigFreeId5d1dbc4cd6
(MG)
Komentarze
:sad:
....w pełni się zgadzam z Tobą........... debile jedne!!!!!!
Na początku pragnę zaznaczyć,że byłem na miejscu wypadku (już po wszystkim)
i widziałem który kierowca był jego sprawcą. Nie był to tzw. "szybki",któreg o potem
zresztą widziałem jak jechał na innym kursie. Sprawcą był młody kierowca,
ale nie jest w tej chwili istotne który. Niestety to nie cofnie czasu...
Dobrze,że tylko tak się to skończyło,bo mogło być o wiele gorzej.
Poniższe komentarze świadczą tylko o tym,że nie jest dobrze
i dopóki nie dojdzie do wypadku z ofiarami śmiertelnymi - kierowcy
busów,zwani też często rajdowcami - pozostaną bezkarni.
Choć kontrole prowadzone przez policję,czy ITD (Inspekcję Transportu Drogowego)
są,to jednak - nie oszukujmy się - kierowcy doskonale o nich wiedzą,
bo informują się,albo przez telefony,albo CB Radia.
A pasażerowie przecież wszystko słyszą...
Nikomu nic nie zarzucam,wyjaśn ieniem przyczyn tego wypadku
zajmie się policja i odpowiednie służby.
Z moich obserwacji wynika natomiast,że firma "BAKO",której bus
uległ wypadkowi posiada jedne z lepszych busów wożących codziennie pasażerów.
Nie jestem z tej firmy,ani nic - nie znam kierowców - ale myślę,że
to mogło zdarzyć się praktycznie każdemu kierowcy.
Wystarczy chwila nieuwagi i proszę... mamy wypadek. :(
Myślę,że ta sytuacja da do myślenia innym kierowcom,szcze gólnie kierowcom
busów i dotrze do nich,że przewożą innych ludzi,a nie bydło.
Pozdrawiam !
Jeśli to był młody kierowca to ja nie wiem na jakim Ty wypadku byłeś ;)
Ja widziałem potem przy busie takiego młodego
kierowcę,z firmy "BAKO" był na 100 %.
Może tam był jeszcze jakiś szef,albo ktoś.
W każdym razie ten,którego mam na myśli
miał około 30 lat (taki blondyn).
Dla mnie ludzie z 3 na przodzie są jeszcze młodzi. :P
i przyznam,że nie wyglądało to ciekawie.
Szkoda kierowcy,ale przede wszystkim tych ludzi i tych dzieci,które w wypadku ucierpiały (bodajże 5).
Oczywiście,że tak. Wiek,ani straż w pracy o niczym nie świadczy,nawet najlepszym może się to przytrafić.
Mało ważne jest to który kierowca uczestniczył w wypadku,ale na pewno nie był to tzw. "szybki",któreg o zdążyli już tutaj oczernić,bo tak jak wcześniej napisałem widziałem go trochę później na innym kursie.
Stan techniczny busów innych firm pozostawia wiele do życzenia. :)
Oczywiście - jak wszędzie - są wyjątki...
Ja widziałem potem przy busie takiego młodego
kierowcę,z firmy "BAKO" był na 100 %.
Może tam był jeszcze jakiś szef,albo ktoś.
W każdym razie ten,którego mam na myśli
miał około 30 lat (taki blondyn).
Dla mnie ludzie z 3 na przodzie są jeszcze młodzi. :P
Jeśli dla Ciebie człowiek po 30 jest młody to nie chciałbym Tobą jeździć dziadku po 60 po 10 zawałach :P