- Opublikowano: 21 lipca 2020, 09:24
- Komentarze: 10
Rząd wprowadza kolejne zniesienie ograniczeń związanych z epidemią koronawirusa. Dotyczą dystansu społecznego, limitu osób na stadionach, basenach i kinach. Co się dokładnie zmienia?
Mimo, że w ostatnich dniach odnotowujemy coraz większą ilość zakażeń koronawirusem, we wtorek (21.07) wchodzą w życie kolejne poluzowania obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa wprowadzone przez rząd. Główną zmiana jest skrócenie dystansu społecznego z 2 do 1,5 metra, przy jednoczesnym zachowaniu obowiązku zakrywania nosa i ust.
Podwyższono także limit publiczności do 50% liczby miejsc przewidzianych dla kibiców na stadionach piłkarskich i żużlowych. W zajęciach lub w wydarzeniach sportowych oraz współzawodnictwie sportowym z wyłączeniem pól golfowych, kortów tenisowych, stajni, stadnin i torów wyścigowych dla koni, infrastruktury do sportów wodnych i lotniczych, których nie dotyczą ograniczenia co do maksymalnej liczby osób, będzie mogło uczestniczyć nie więcej niż 300 uczestników. Co ważne, w limicie nie zawierają się osoby zajmujące się obsługą wydarzenia.
Zniesiono także ograniczenia liczby uczestników zajęć na basenach, teraz może on wynieść 50% liczby miejsc przewidzianych dla publiczności. Dotyczy to zarówno basenów krytych jak i otwartych. Z aquaparków będzie mogło korzystać nie więcej osób, niż wynosi 75% przewidzianych osób dla obiektu.
Obniżono również maksymalny limit uczestników targów, wystaw, kongresów, konferencji i spotkań na osobę na 2,5 mkw.
Zniesiony został również obowiązek naprzemiennego zajmowania miejsc w kinach, klubach muzycznych czy amfiteatrach. Ponownie mogą być organizowane kongresy, szkolenia i wystawy. Widz będzie dalej zobowiązany do zakrywania ust i nosa do czasu zajęcia przez niego miejsca oraz podczas poruszania się na terenie obiektów. Obowiązuje również zachowanie 1,5 metrowej odległości od innego widza w przypadku obiektów bez oznaczonych miejsc.
(MG)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:
Łącznik na Placu Kościuszki znowu zamknięty co utrudnia życie kierowcom
Kolejny pocisk ujawniony podczas prac rolniczych. Interweniowała policja i saperzy
Jest decyzja o ekstradycji podejrzanego o podwójne morderstwo w Spytkowicach
Akcja prędkość. Skontrolowano 59 pojazdów, wpadło kilkadziesiąt mandatów
Komentarze
To raczej na odwrót: jak nie wolno było wychodzić z domu to nie było zakażeń, a jak
ludzie łażą i zarażają to jest u nas epidemia.
Nikomu nie chodzi o to, żeby było nas mniej, tylko wielu ma w d.... dystans społeczny
i maseczki, bo przecież "jest wolność".
Na wiecach wyborczych raczej nie widziało się par obmacujących się w tańcu, dyszących sobie
niemal "usta w usta".
Poza tym, na weselu też nikt nie wystawiał mandatów.
Owszem mandaty mogły być, dla zasady, ale nie zmienia to faktu, że prawdopodobieńs two zarażenia się na wiecu jest znacznie mniejsze niż na weselu.
Przecież premier i prezydent obmacywał się z ludźmi .
Ale nikt tym politykom nie wrzeszczał w twarz "oooona tu jeeest i tańczyyyy dla mnieeeeee..." :lol:
Dlatego napisałem, że prawdopodobieńs two złapania czegoś na wiecu jest mniejsze niż na weselu.
No, chyba że jakiś przeciwnik podszedłby blisko i wykrzyczał "***** ***" :D :-? :P
ale te zgłoski nie powodują zbyt dużego aerozolu ze śliny. Lepsze byłoby "pier...."
A mandaty, czy byłby czy nie były, nic by w kwestii szerzenia "zarazy" nie zmieniły.
Zarówno tej wirusowej jak i politycznej :-* :lol: