73-lecie wybuchu Powstania Warszawskiego oraz święto 12 pułku piechoty Ziemi Wadowickiej uczcili wadow
Harcerze pamiętali o ważnych dla Polski i Wadowic rocznicach

73-lecie wybuchu Powstania Warszawskiego oraz święto 12 pułku piechoty Ziemi Wadowickiej uczcili wadowiccy harcerze i harcerki. Mieszkańcy, turyści oraz pielgrzymi również pamiętają.

We wtorek (1.08) mija kolejna, 73. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego oraz święto stacjonującego na ziemi wadowickiej 12. Pułku Piechoty. Z tej okazji kilkudziesięciu harcerzy i harcerek z Hufca Ziemi Wadowickiej ZHP, jak co roku wzięło udział w akcji upamiętniającej te rocznicę.

O godzinie 15:00 , mimo potwornego upału, wyszli na ulice Wadowic w pełnym umundurowaniu, z biało-czerwonymi opaskami aby przypomnieć o udziale w powstaniu dzieci i młodzieży, harcerzy Szarych Szeregów oraz święcie 12. Pułku Piechoty. Rozdawali kartki z kalendarza z datą 1 sierpnia 1944, pocztówki i naklejki. W tle z głośników rozstawionych na wadowickim rynku rozbrzmiewała piosenka powstańcza. Mieszkańcy, turyści oraz pielgrzymi robili sobie zdjęcia przy ustawionej tutaj makiecie a także z zainteresowaniem oglądali harcerzy czy rozdawane pocztówki

1 sierpnia to również święto stacjonującego na ziemi wadowickiej 12. Pułku Piechoty. W dniu 1 sierpnia 1920 roku wadowicki pułk stoczył z Rosjanami bitwę o Leszniów, zakończoną zwycięstwem. Chcąc upamiętnić to wydarzenie, dzień ten wybrano jako święto pułkowe. Cztery lata później, 1 sierpnia 1924 roku na wadowickim rynku odbyła się uroczystość przekazania 12. Pułkowi Piechoty nowego sztandaru, ufundowanego przez Wadowice, Andrychów i Kalwarię.

Wadowiczanie pamiętają o powstaniu: mieszkańcy, pielgrzymi i turyści od rana składają kwiaty i znicze pod pomnikiem dwunastaków i pod tablicami na wadowickim rynku. Przed godziną 17:00 w tych miejscach zostały wystawione  przez Harcerską Grupę Rekonstrukcji Historycznej  warty honorowe a równo o 17:00, w Godzinę "W" na budynku wadowickiego magistratu zawyły syreny. Miasto, podobnie jak cała Polska, zatrzymało się aby uczcić powstańców minutą ciszy. Kwiaty i znicze pod tablicami na wadowickiej bazylice złożyli przedstawiciele środowisk kombatanckich ZHP, władz starostwa powiatowego ze starostą Bartoszem Kalińskim na cele oraz uczniowie Szkoły Podstawowe nr 1 w Wadowicach.

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+5 #1 vvvv 2017-08-01 17:31
No cóż, jak widać na zdjęciu nr 1 można sobie robić "jaja z pogrzebu". Wojna to nie zabawa w strzelankę proszę pana! A ta rocznica raczej zadumy wymaga a nie pajacowania.
+6 #2 Monia 2017-08-01 17:36
Wzruszające zdjęcia...
+4 #3 Jeniec 2017-08-01 21:05
"Po co sie bili ?
Wyscie to wszystko zdupcyli !"
+3 #4 mugoltkm 2017-08-01 23:12
Drogi #1VVVV tak wojna to nie zabawa w strzelankę..... Te dzieci ze zdjęcia nr 1 przyszły na rynek wadowicki nie po raz pierwszy , aby uczcić pamięć poległych podczas powstania warszawskiego.. ..Mimo upału rozdawały kartki z informacjami o tym wydarzeniu ludziom dużo starszym od nich , którzy w ferworze dnia codziennego może nawet zapomnieli o tak ważnej rocznicy.Te maluchy nie przyszły pajacować tylko przebrały się za małych powstańców , żeby być jeszcze bardziej wiarygodnym w tym co dzisiaj robili. I ja jako RODZIC , INSTRUKTOR DRUŻYNOWY TYCH DZIECI-ZUCHÓW jestem z nich BARDZO DUMNA !!!!
0 #5 m24 2017-08-01 23:22
Cytuję mugoltkm:
Drogi #1VVVV tak wojna to nie zabawa w strzelankę.....Te dzieci ze zdjęcia nr 1 przyszły na rynek wadowicki nie po raz pierwszy , aby uczcić pamięć poległych podczas powstania warszawskiego....Mimo upału rozdawały kartki z informacjami o tym wydarzeniu ludziom dużo starszym od nich , którzy w ferworze dnia codziennego może nawet zapomnieli o tak ważnej rocznicy.Te maluchy nie przyszły pajacować tylko przebrały się za małych powstańców , żeby być jeszcze bardziej wiarygodnym w tym co dzisiaj robili. I ja jako RODZIC , INSTRUKTOR DRUŻYNOWY TYCH DZIECI-ZUCHÓW jestem z nich BARDZO DUMNA !!!!

Jak Rosjanie wychodzili od nas to nic nie zabrali, a jak do nas weszli nasi strategiczni sojusznicy to za bezcen kupili banki, zlikwidowali nasz przemysł, handel i przetwórstwo a nas sprowadzili do roli taniej siły roboczej !!!
+7 #6 gomułka II 2017-08-01 23:42
Cielebina to redakcja mogła sobie darować, a starosta w swoim żywiole pozowania i myśli, ze jest modelem...tylko uroda nie ta :P
0 #7 vvv 2017-08-02 07:25
Cytuję mugoltkm:
Drogi #1VVVV tak wojna to nie zabawa w strzelankę.....Te dzieci ze zdjęcia nr 1 przyszły na rynek wadowicki nie po raz pierwszy , aby uczcić pamięć poległych podczas powstania warszawskiego....Mimo upału rozdawały kartki z informacjami o tym wydarzeniu ludziom dużo starszym od nich , którzy w ferworze dnia codziennego może nawet zapomnieli o tak ważnej rocznicy.Te maluchy nie przyszły pajacować tylko przebrały się za małych powstańców , żeby być jeszcze bardziej wiarygodnym w tym co dzisiaj robili. I ja jako RODZIC , INSTRUKTOR DRUŻYNOWY TYCH DZIECI-ZUCHÓW jestem z nich BARDZO DUMNA !!!!


Przykro mi, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, ale mój wpis dotyczył tylko i wyłącznie zdjęcia nr 1!!
+1 #8 Spitfier 2017-08-02 10:12
Widzicie Polacy to jest Nasza Ojczyzna na zdjęciach i w sercach tych młodych harcerzy.Oni nie dali się otumanić ,wrogiej pseudo-europejs kiej propagandzie,po trafią uczcić swoich rówieśników z powstania, pamiętać o Naszej Walczącej obolałej Ojczyźnie,Ojczy źnie tak ostatnio poniżanej przez różnej maści "nowoczesnych popaprańców".
-4 #9 marc 2017-08-02 20:39
Jaki zboczeniec militarysta daje tym dzieciom atrapy broni, akceptuje mundurową maskaradę stawiając za wzór małych powstańców, których wysłano na śmierć w interesie politycznym AK? Tak trudno znaleźć inną, pokojową formę uczczenia tej tragedii? Co to jest, że znowu się karmi młode pokolenie martyrologią i nakręca nastroje militarne? Marzy się wojenka, jak w 1939 czy 1944 panowie psychopaci mundurowi? Z Putinem czy Tuskiem - fanatycy umundurowanej zbrodni.

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.