Policjanci z Piaseczna przez ponad 50 km eskortowali samochód, w którym rodzice wieźli z Wadowic do Ce
Dawid z Wadowic utknął w korku. Jechał na przeszczep nerki. Pomogła policja

Policjanci z Piaseczna przez ponad 50 km eskortowali samochód, w którym rodzice wieźli z Wadowic do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie 7-letniego Dawida. Ich samochód utknął w korku a chłopczyk wymagał natychmiastowego przeszczepu nerki. Skończyło się szczęśliwie.

To taka historia dotycząca też naszego powiatu, dla tych, którzy czasem z lekceważeniem odnoszą się do policjantów i ich nieraz ciężkiej  służby. Pokazuje też, w jakim stanie jest nasza służba zdrowia... W poniedziałek (31.07) przed 22:00 na numer alarmowy 112 zadzwoniła kobieta i poinformowała operatora, że jest w dramatycznej sytuacji: jedzie z mężem z Wadowic wraz z 7-letnim synem, który musiał natychmiast znaleźć się w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Ich samochód utknął jednak w korku około 50 kilometrów od celu.

O zdarzeniu natychmiast powiadomiono służbę dyżurną w Komendzie Powiatowej Policji w Piasecznie. Tego dnia na stanowisku byli: asp.sztab. Albert Frydrykiewicz i st.asp. Jacek Konopko. Policjanci skontaktowali się bezpośrednio ze zgłaszającą i ustalili, że jej 7-letni syn wymaga natychmiastowej operacji przeszczepu nerki, a sytuacja na drodze uniemożliwia im dotarcie do szpitala — poinformowała policja.

Dyżurny natychmiast skierował we wskazane miejsce najbliższą policyjną załogę. Funkcjonariusze z wydziału ruchu drogowego w składzie mł.asp. Jarosław Kwaśnik i st. sierż. Łukasz Grzegorek odnaleźli wskazany im pojazd i wykorzystując sygnały dźwiękowe i świetlne przez niemal 50 kilometrów eskortowali samochód z wymagającym pilnej operacji dzieckiem pod same drzwi wejściowe do Centrum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu.

We wtorek (1.08) dotarła do nas wspaniała informacja od mamy chłopca, że operacja przeszczepu przebiegła pomyślnie. "Pomagamy i chronimy" jest nie tylko policyjnym mottem, tą ideą kierujemy się w naszej codziennej służbie — dodaje policja

 

(MG)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+7 #1 Natala 2017-08-01 13:16
Dawidek ma 12 lat, sprostujcie to
+15 #2 Retung 2017-08-01 14:20
W Polsce nie ma Karetek ???
+17 #3 Marta ONA 2017-08-01 14:28
Szkoda ze my karetek nie mamy w takich sytuacjach...ro dzice muszą dowozić na ciężka operacje...masa kra
+15 #4 CZARNAINEZ35 2017-08-01 14:30
Dlaczego nie wezwano helikoptera LPR ?
+10 #5 HALINA 2017-08-01 16:22
Ogromne podziękowania dla wszystkich panów policjantów. Jesteście wielcy.
+14 #6 Katarzyna Djakow 2017-08-01 16:28
Dawidek ma 12 lat to bardzo dzielny chłopiec który dużo bulu i cierpienia doznał. Najważniejsze że jest już po operacji obolaly ale dzielny i szczęśliwy. Jestem dumna z mojego siostrzenca.
-7 #7 jak 2017-08-01 21:34
bulu?!
heh był już jesten taki Szogun "bul"
Chyba u niegoKatarzyno brałaś lekcję ortografii

SZA TSUN !
0 #8 buló 2017-08-01 23:10
Cytuję jak:
bulu?!
heh był już jesten taki Szogun "bul"
Chyba u niegoKatarzyno brałaś lekcję ortografii

SZA TSUN !

Ale masz blempro???
+5 #9 Lechu 2017-08-01 23:10
Super sprawa,brawa dla Policji !
+6 #10 K. 2017-08-02 00:39
Powinien być przewieziony helikopterem LPR, a nie samochodem.
+3 #11 kaki 2017-08-02 08:57
Cytuję Retung:
W Polsce nie ma Karetek ???

W Polsce jest 1500 karetek, jedna na ~25 tys. osób.
Więcej jest rządowych samochodów, niż karetek.

Dziękuję NFZ
+2 #12 Arletta 2017-08-03 23:39
Zasadnicze pytanie dlaczego nie byl przewieziony karetka transportowa stacji dializ lub kliniki kierujacej. To do nich nalezy obowiazek zabezpieczenia transportu .
+2 #13 Anna kol 2017-08-13 14:37
Czy operacja sie udała i wszystko u Dawida dobrze ?bardzo proszę rodzinę o informację

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.