W gminie Brzeźnica zbudowano w oparciu o archeologiczne odkrycie sprzed trzech lat replikę galara. Ma p
Galar atrakcją turystyczną

W gminie Brzeźnica zbudowano w oparciu o archeologiczne odkrycie sprzed trzech lat replikę galara. Ma pływać po Wiśle i stanowić fantastyczną atrakcję turystyczną, rozsławiającą bogate tradycje flisackie tego regionu.

Wisła w Brzeźnicy przypomniała o galarach w 2011 roku, kiedy to dokonano niebywałego odkrycia archeologicznego. Wody rzeki odsłoniły fragmenty drewnianej konstrukcji galara: statku rzecznego do przewożenia ładunków używany tutah od średniowiecza do połowy XX w.

Zobacz: Archeolodzy odkryli drewniany statek rzeczny

Władze gminy nie zmarnowały szansy. Bazując na odkryciu i czerpiąc z lokalnej historii stworzyły przemyślaną flisacką atrakcję turystyczną.

Świetnie się składa, że teraz można ze środków unijnych dofinansować projekty, których celem jest utrwalanie dawnych tradycji i rozwijanie turystyki. Galary zasługują na uznanie i przywrócenie na karty historii. To dzięki nim rozwijały się polskie miasta. Na nich transportowano węgiel i materiały budowlane. Galary były środkiem transportu, dzięki któremu powstały najstarsze polskie zabytki w tym krakowskie kościoły - mówi Bogusław Antos, wójt gminy Brzeźnica.

Wspólnie ze Stowarzyszeniem Malownicza Gmina w ramach realizacji wniosku "Budowa repliki wiślanego galara przeznaczonego do spływów turystycznych oraz wykonanie straganów na produkty lokalne" współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej powstała replika galara, która stwarza innowacyjne możliwości wyróżniena gminy.

Pływająca jednostka została wykonana na wzór podobnych statków rzecznych, jakich używali flisacy w Łączanach w XIX wieku. Galar liczy 10,5 m długości i 3,5 m szerokości, co stanowi nieco pomniejszoną wersję oryginału.

W ostatni dzień maja na przystani kajakowej w Łączanach miało miejsce wodowanie repliki galara. Po okolicznościowych mowach odbito od przystani kajakowej i przeprowadzono inauguracyjny flis. Uczestnikami tego historycznego wydarzenia byli m.in. Bogusław Antos (wójt gminy Brzeźnica), Czesław Wójcik (były flisak), Jarosław Kałuża z Instytutu Multimedialnego z Krakowa, oraz budowniczy galara Wacław Witkowski.

W najbliższym czasie planowane są rejsy galarem, który chyba będzie sporą atrakcją turystyczną.

(MG)
(zdjęcie, wideo, źródło: UG Brzeźnica)

Zobacz również:
Kurtyna wodna na rynku dała sporo ulgi
Coraz mniej śladów po kolei
To akcja dla małej Kasi
Na spartakiadzie dogonili marzenia
Chcą usunąć Straż Miejską z Wadowic

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+10 #1 An 2014-06-13 16:45
Wadowickie kmioty uczcie się, jak może wyglądać replika, które do czegoś się przydaje ;)
Cytować
+6 #2 wioślarz 2014-06-13 16:46
Łódka w sam raz żeby zapakować ciemnych andrychowian i sru do morza.
Cytować
-2 #3 Obserwatorek 2014-06-13 19:39
@wioślarz.
Gdzie Twoja tolerancja imbecylu ?
Nie zamierzam bronić tutaj andrychowskim Romów,ale okaż im trochę szacunku !
Bo na to zasługują (mimo wszystko).
Cytować
+9 #4 majka 2014-06-13 20:19
@wioślarz
Replika łodzi jest, jak już tak chcesz wywozić to wez i wytransportuj wadowickiego cygana z Huty ;-)
Cytować
+10 #5 Mieszkaniec Gminy 2014-06-13 21:57
W Brzeźnicy z łódki da się zrobić atrakcję turystyczną, a w Wadowicach nawet ze św. Papieża się nie potrafi. Ot różnice w kompetencjach ludzi będących u władz tych gmin. Naszej 20 letniej burmistrz już niebawem podziękujemy za brak kanalizacji, dziurawe drogi, brak chodników i koszy na śmieci, za brak pracy i pomimo tak wspaniałych walorów turystycznych, brak jakiejkolwiek infrastruktury. Bo ile razy można wychodzić na Leskowiec albo słuchać koncertów? A oprócz tego to co mamy więcej? Oh sorry, zapomniałem o betonowym granitplatzu z fontanną za bańkę. To jest wstyd żeby po 20 latach rzadzenia móc się pochwalić jedynie zapchaną "obwodnicą" w centrum miasta i kilkoma salami gimnastycznymi, które są w dzisiejszych czasach standardem, albo muzeum, które niemal zawsze jest nieczynne. A gdzie coś co naprawdę ściągnie ludzi do Wadowic? Z Jeziora Mucharskiego też będą nici. Co prawda szykują się na jakąś ścieżkę rowerową starym torowiskiem, ale znając tych magistrackich to na gadaniu się skończy, a zadupie jakie było takie jest.
Cytować
-2 #6 Mieszkaniec 3 2014-06-14 15:17
Cytuję Mieszkaniec Gminy:
W Brzeźnicy z łódki da się zrobić atrakcję turystyczną, a w Wadowicach nawet ze św. Papieża się nie potrafi. Ot różnice w kompetencjach ludzi będących u władz tych gmin. Naszej 20 letniej burmistrz już niebawem podziękujemy za brak kanalizacji, dziurawe drogi, brak chodników i koszy na śmieci, za brak pracy i pomimo tak wspaniałych walorów turystycznych, brak jakiejkolwiek infrastruktury. Bo ile razy można wychodzić na Leskowiec albo słuchać koncertów? A oprócz tego to co mamy więcej? Oh sorry, zapomniałem o betonowym granitplatzu z fontanną za bańkę. To jest wstyd żeby po 20 latach rzadzenia móc się pochwalić jedynie zapchaną "obwodnicą" w centrum miasta i kilkoma salami gimnastycznymi, które są w dzisiejszych czasach standardem, albo muzeum, które niemal zawsze jest nieczynne. A gdzie coś co naprawdę ściągnie ludzi do Wadowic? Z Jeziora Mucharskiego też będą nici. Co prawda szykują się na jakąś ścieżkę rowerową starym torowiskiem, ale znając tych magistrackich to na gadaniu się skończy, a zadupie jakie było takie jest.

Spokojnie, będą wybory to się Pani Ewa przekona, że ten motłoch jakim my jesteśmy i za jakiego nas uważa, odwoła ją od władzy.
Będzie rządził Pan Jończy, to jest dobry gospodarz!!!
Cytować
0 #7 Mili 2014-06-15 11:58
Od kiedy P.Wojcik to galarnik?
Cytować
Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież

Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Redakcja portalu WadowiceOnline.pl informuje, że nie odpowiada za treść komentarzy użytkowników. Komentarze o charakterze gróźb, personalne ataki oraz komentarze zakłócające dyskusję (trolling, spam) będą usuwane.