Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił decyzję wojewody małopolskiego w sprawie dekomunizacji ulicy
Sąd uchylił decyzję wojewody w sprawie zmiany ulicy Bruno Olbrychta

Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił decyzję wojewody małopolskiego w sprawie dekomunizacji ulicy generała Bruno Olbrychta, która niedawno została przekształcona w ulicę Gustawa Studnickiego.

Jak już informowaliśmy, w Małopolsce w związku z tzw. ustawą dekomunizacyjną z 1 kwietnia 2016 roku, zmian wymagały nazwy 94 ulic. Ze względu na zakaz propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, 13 grudnia 2017 roku wojewoda małopolski Piotr Ćwik podpisał 9 zarządzeń zastępczych, na ich mocy m.in. ulica o dotychczasowej nazwie "generała Bruno Olbrychta" w Wadowicach nadana została nazwa "Doktora Gustawa Studnickiego". Nazwa  weszła w życie, o czym świadczą m.in. Mapy Google:

Z decyzją wojewody o konieczność zmiany nazwy ulicy  nie zgadzał się m.in. burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski, argumentując to jako niszczenie przez PiS dorobku naszego kraju i degradacje człowieka, który był m.in. legionistą czy dowódcą AK. Włodarz złożył skargę w tej sprawie do sądu. Jak się okazuje, Wojewódzki Sąd Administracyjny kilka dni temu uchylił zarządzenie zastępcze o zmianie nazwy ulicy gen. Bruno Olbrychta.

"Walka z “nieprawomyślnymi” patronami ulic to realizacja sztandarowego punktu programu PiS – tzw. dekomunizacji nazw ulic i placów. Jak wszystko, co próbuje robić ta partia, i tę sprawę całkowicie pokpiono. Za przeprowadzenie dekomunizacji wzięli się bowiem ideologicznie zapaleni amatorzy. W Wadowicach na ten przykład za symbol komunizmu uznano gen. Bruno Olbrychta, dowódce AK oraz bohatera walk z bolszewikami z 1920 roku, co już samo pokazywało, że mamy do czynienia z zupełnym nieporozumieniem – komentuje sprawę burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski.

Według włodarza "naukowych" podstaw  decyzji zmiany nazwy ulicy dostarczył Instytut Pamięci Narodowej, w jego ocenie instytucja paranaukowa, zajmująca się dzisiaj fałszowaniem historii Polski, który dostarczył   “opinię” dla wojewody, opartą na wyrywkowym zacytowaniu wpisu z Wikipedii poświęconemu osobie generała, a te wątłe podstawy posłużyły następnie Wojewodzie do pozbawienia Bruno Olbrychta  ulicy własnego imienia.

Prawdziwym powodem odebrania generałowi ulicy, co można wyczytać z przesłanych nam pism, jest jednak “odwet historyczny” środowiska PiS na tych postaciach, które nie wpisują się w partyjną narrację o historii. Gen. Olbrycht podporządkował się po wojnie rozkazom dowództwa AK i przystąpił do tworzenia Ludowego Wojska Polskiego w ramach odradzającej się Polski, zaś ignorujących rozkazy Państwa Podziemnego, zbuntowanych “żołnierzy wyklętych” nazywał w swoich meldunkach bandytami. Skoro jednak politycy PiS, na czele z premierem rządu M. Morawieckim, kolaborację z hitlerowcami i zbrodnie na ludności cywilnej wynoszą do rangi “zapomnianego” bohaterstwa, musiał Bruno Olbrycht, jako niewygodny świadek historii, polec na ołtarzu współczesnej polityki – opisuje Klinowski.

Co ciekawe, posłowie PiS wprowadzili przepis, który uniemożliwiał zaskarżenie decyzji dekomunizacyjnych w ogóle. Jak się okazało, takie rozwiązanie jest sprzeczne z Konstytucją. Klinowski twierdzi, że wojewoda najprawdopodobniej odwoła się od wyroku w sprawie  ulicy Olbrychta i wniesie skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Do tego czasu ulica Olbrychta nadal będzie ulicą Gustawa Studnickiego.

Gdy proces ostatecznie się zakończy, imieniem Gustawa Studnickiego nazwiemy inną ulicę, nie mieszając pamięci o tym, również wybitnym mieszkańcu naszego miasta, z pisowską awanturą o histori – dodaje burmistrz Klinowski, który spodziewa się, że również niedawne unieważnienie uchwały Rady Miejskiej w Wadowicach dotycząca uchwalenia planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru w Choczni, wyląduje w koszu.

 

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+14 #1 Olo 2018-06-05 09:44
A pamiętacie jak jakiś debil pisior domagał się zmiany ulicy Dworcowej w jakimś mieście znajdującej się przy dworcu kolejowym, bo mu się posrało w móżdżku, że był jakiś generał Dworcow i go czczą? ;)
+15 #2 W PiSdu 2018-06-05 09:48
Pisiorki najchętniej chcieliby nazwać każdą ulicę kaczyńskich... Nie ma zgody na to.
-19 #3 Fakty 2018-06-05 13:20
Dekomunizacji nazw ulic i placów to przywracanie w Polsce normalności i suwerenności - ZDECYDOWANIE POPIERAM
+7 #4 bibi 2018-06-05 21:21
pamiętamy :D
-11 #5 oblatywacz 2018-06-06 11:30
Instytut Pamięci Narodowej to według burmistrza Wadowic paranaukowa instytucja,zajm ująca się dzisiaj fałszowaniem historii.Oto jak funkcjonariusz państwowy podobno Polak deprecjonuje prace uznanych prawników,profe sorów przywracających Polsce i Polakom prawdę i tożsamość historyczną.Kat astrofa intelektualna,a le co się dziwić ten "kanapka"jeździ do Niemiec i konsultuje "wyzwolenie"Pol ski i Wadowic.
+6 #6 . 2018-06-06 11:32
Gdybyśmy poszli tokiem myślenia komunistów z PiS-u, na miano patronów ulic, placów i innych ważnych miejsc dla Polaków zasługiwałyby wyłącznie roślinki, zwierzątka i minerały. I żaden człowiek. Bo nawet z życiorysów świętych można wybrać epizody uznawane za niechlubne. Pominę często przytaczany życiorys J. Piłsudskiego, ale np. taki gen. ANDERS. Protestant, przechrzta, niemieckie pochodzenie rodziców, absolwent rosyjskich szkół wojskowych, oficer armii carskiej, uwodziciel i rozwodnik. I co pisowscy ortodoksi? Na szczęście oprócz durni mamy w Polsce niemało ludzi światłych, którzy potrafią dojrzeć dobre a nawet wspaniałe wydarzenia z życia ludzi, i nikt normalny nie żąda usunięcia z historii Polski takich postaci jak m.i Piłsudski i Anders.
+3 #7 Czy to podłość? 2018-06-07 10:21
Jak to jest, że ci co dawniej pluli na piękny wadowicki rynek obecnie się nim chwalą, robią imprezy itd. ?

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.