- Opublikowano: 04 maja 2015, 17:50
- Komentarze: 3
Mieszkańcy Jaśkowic w gminie Skawina wyjdą na drogę krajową nr 44 w proteście, podobnie jak kilka lat temu ich sąsiedzi w Kossowej i Spytkowicach. Chcą poprawy bezpieczeństwa a przede wszystkim chodników.
Droga krajowa nr 44, która łączy Górny Śląsk z Krakowem i przebiega na terenie powiatu wadowickiego jest jedną z najniebezpieczniejszych w regionie. Jest wąska i z dużą ilością zakrętów. Bardzo często dochodzi tutaj do kolizji czy wypadków (również śmiertelnych). Po części dlatego, że spora część kierowców ciężarówek wybiera właśnie ją a nie autostradę A4.
Od kilku lat mieszkańcy apelują do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o poprawę bezpieczeństwa. Kilka lat temu w gminie Brzeźnica mieszkańcy Spytkowic i Kossowej wyszli na ulicę. Chcieli chodników i poboczy. W Spytkowicach doczekano się dzięki pomocy tamtejszego samorządu.
Teraz sfrustrowani mieszkańcy Jaśkowic również chcą zablokować tą popularną drogę. Im także chodzi o budowę chodników, których tutaj brakuje. Apele nie pomagają. Mieszkańcy skupieni przy Społecznym Komitecie Budowy Chodników "Bezpieczna Droga 44" zapowiadają serię blokadę tej krajówki. Pierwsza już w środę (6.04) w godzinach od 11:00 do 12:00. Kolejna 13 maja w Zelczynie a 20 maja w Wielkich Drogach.
Protest mieszkańców Spytkowic w 2012 roku:
(MG)
(zdjęcie: archiwum)
Komentarze