W Gierałtowicach doszło do potrącenia przez samochód osobowy nietrzeźwego 36-letniego pieszego , kt
Zakładajmy odblaski. To może uratować życie

W Gierałtowicach doszło do potrącenia przez samochód osobowy nietrzeźwego 36-letniego pieszego , który trafił z obrażeniami do szpitala. Może dałoby się tego uniknąć, gdyby posiadał jakiekolwiek elementy odblaskowe.

Jak informuje nas Elżbieta Goleniowska-Warchał, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach, w niedzielę (22.02) w Gierałtowicach doszło do groźnego zdarzenia. 36-letni mieszkaniec gminy Wieprz, znajdując się w stanie nietrzeźwości (ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu) idąc chodnikiem nagle zatoczył się i wtargnął na jezdnię wprost pod koła nadjeżdżającego opla corsy. W wyniku odniesionych obrażeń pieszy został  przewieziony  do szpitala.

Niestety pieszy był ubrany na ciemno i nie posiadał żadnych elementów odblaskowych. Niestety wiele wypadków drogowych to wypadki z udziałem pieszych, osób które przechodziły przez jezdnię, szły poboczem nie tylko w terenie niezabudowanym, ale również w terenie zabudowanym w szczególności w terenie wiejskim. Po zmroku osobę ubraną na czarno, szaro kierowca widzi  często w ostatniej chwili.

Przypomnijmy, że według nowych przepisów, które weszły w życie w ubiegłym roku, każdy pieszy poruszający się po zmierzchu na drodze poza obszarem zabudowanym, musi mieć w widocznym miejscu element odblaskowy. Według testów, po zmroku pieszy ubrany w ciemny strój jest widziany przez kierującego pojazdem z odległości około 20 metrów. Tą samą osoba, ale wyposażoną w elementy odblaskowe widać z odległości 150 metrów.

Elementy odblaskowe mogą być doczepiane do ubrania, w formie opasek, kamizelek czy smyczy. Policja zaleca umieszczać je na wysokości kolan, dłoni czy w okolicach klatki piersiowej i pleców. Najtańsze w formie smyczy czy opasek można kupić już od około 5 złotych. Odblaskowe kamizelki to wydatek 20-30 złotych.

Warto o tym pamiętać nie tylko ze względu na wydatki (za brak widocznego elementu odblaskowego poza obszarem zabudowanym grozi mandat w wysokości od 20 do nawet 500 zł) ale po prostu dlatego, że mogą one uratować nam życie i zdrowie.

(MG)
(zdjęcie: KPP w Wadowicach)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+6 #1 Precelek 2015-02-23 11:12
A może bardziej jego stan trzeźwości miał wpływ na ten wypadek niż odblaski, oczywiście nie neguję noszenia odblasków, sam też noszę po zmroku, ale często widać na tych lokalnych drogach pijanych panów świata toczących się od jednego pobocza do drugiego.
+2 #2 max 2015-02-24 07:36
niektórym zamiast odblasku najlepiej kazać kupić mózg! Bo idzie lub jedzie na rowerze ubrany na czarno w kapuzie na głowie i słuchawkach na uszach! A inteligencja aż po oczach daje !!!

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.