- Opublikowano: 25 stycznia 2013, 10:25
- Komentarze: 2
1,78 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał mężczyzna kierujący rowerem zatrzymany przez policjantów w Wadowicach w mroźny czwartek.
Mróz, -6 stopni w dzień a w nocy nawet -10 Celcjusza. Nic dziwnego, że niektórzy próbują się trochę rozgrzać. Robią to jednak trochę nieodpowiedzialnie...
W mroźny czwartek (24.01) policjanci na ulicy Niwy w Wadowicach zatrzymali kierującego rowerem mężczyznę. Rowerzyście mróz i śnieg nie były jednak straszne: w alkomat wydmuchał aż 1,78 promila.
To dość imponujący wynik, bo niektórzy z taką ilością promili mają problemy z utrzymaniem się na nogach i nawet przez głowę by im wtedy nie przeszło siadać na rower. Teraz mężczyzną zajmie się sąd.
(AS)
(zdjęcie: joemonster.org)
Zobacz również:
We dwójke kradli torebki "na wyrwę
Stłuczka na Zaskawiu
Odnaleziono film z odpustu w Tomicach z 1969 roku
Policja musi szukać innego miejsca
Na drogach ciągle ciężkie warunki
W weekend 10 kolizji
Pożar na poddaszu. Ogień w Bumarze
Na drogach dużo kolizji
Komentarze