Tak czasem kończy się zagapienie za kierownicą: kierująca samochodem kia wyjechała wprost pod nadje
Dwa koreańczyki w stłuczce

Tak czasem kończy się zagapienie za kierownicą: kierująca samochodem kia wyjechała wprost pod nadjeżdzającego hyundaia. Chwila nieuwagi skończyła się pokiereszowaną karoserią obu samochodów. Na szczęście nic nikomu się nie stało.

Tak kończy się nie ustąpienie pierwszeństwa przejazdu, ale wypada się cieszyć, bo mogło być gorzej. We wtorek (13.12) po godzinie 10.00 kierująca swoim samochodem kia nie dostosowała się do znaków i wyjeżdżając ze skrzyżowania ulicy Putka z Lwowską wjechała wprost pod nadjeżdżającego hyundaia.

Chwila zagapienia za kierownicą skończyła się niegroźną stłuczką, na szczęście nikomu nic się nie stało. Jak poinformowała nas Elżbieta Goleniowska-Warchał, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach, kierująca ukarana została mandatem karnym w wysokości 500 złotych.

(AS)
(zdjęcie: BS)

 


NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+7 #1 kuontu 2011-12-13 13:47
ciekawe czy kierowcy (hyundaia i kia) zostali ukarani mandatem za nie usunięcie pojazdów z jezdni.. Przecież KRD wyraźnie mówi, że jeżeli w kolizji nie było ofiar, nalezy usunąć samochody z jezdni, żeby nie blokowały przejazdu.. w tym wypadku wystarczyloby również tylko spisanie oświadczenie.. no chyba, że kierowca KIA nie poczuwał się do winy, wtedy interwencja policji była niezbędna, ale należy pamiętać, że wtedy policja jest zobligowana ukarać sprawcę mandatem karnym (od niedawna mandaty się sumują, więc 200zł za kolizję + mandat za wykroczenie - tutaj 300zł za nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu).

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.