- Opublikowano: 31 marca 2016, 18:40
- Komentarze: 4
Janusz Tyka oraz Waldemar Porada, dwójka morsów z Klubu Morsy Dębowa z Kędzierzyna Koźle wyruszyli wpław Skawą z Witanowic do Krakowa. To ich sposób na upamiętnienie 11. rocznicy śmierci św. Jana Pawła II.
Chociaż świeci mocne, wiosenne słońce, pogoda sprzyja spacerom i uprawianiu sportów, taki wyczyn jednak o tej porze roku nie jest dla każdego. Janusz Tyka oraz Waldemar Porada, dwóch pływaków, morsów z Klubu Morsy Dębowa z Kędzierzyna Koźle postanowiło bowiem w nietypowy sposób upamiętnić przypadającą w sobotę (2.04) 11. rocznicę śmierci św. Jana Pawła II: przepłynięciem wpław nurtem Skawy a potem Wisły, do Krakowa. Wodną drogą to dystans około 80 kilometrów!
Jak postanowili, tak zrobili. W czwartek (31.03) rano w towarzystwie znajomych i dziennikarzy wyruszyli w podróż spod mostu drogowego w Witanowicach. Towarzyszył im zawodowy ratownik w kajaku. Pierwotnie start planowany był spod wadowickiej "Wenecji", jednak niski stan wody na to nie pozwalał.
Na przepłynięcie dystansu z Witanowic do Krakowa obaj mężczyźni wyznaczyli sobie trzy dni. Dziennie będą płynąć około 7 godzin, pokonując w tym czasie około 25 kilometrów.Warto dodać, że temperatura wody wynosi około 5 stopni Celsjusza, stąd specjalne kombinezony.
W sobotę (2.04) około godziny 17:00 zaplanowali wyjście przy Bulwarze Czerwińskiego, w zakolu Wisły pod Wawelem. Obaj pływacy są ratownikami WOPR-u, Waldemar Porada jest zawodowym strażakiem, Janusz Tyka prowadzi własną działalność gospodarczą.
Trzymamy kciuki!
https://wadowiceonline.pl/sport/7313-dwa-morsy-poplynely-skawa-do-krakowa#sigFreeId1ca69d0ef0
(MG)
Komentarze
Ale zawsze to jakis wyczyn i tu gratulacje !!