Na nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Wadowicach radni  przyjęli uchwałę budżetową na rok 2016 bez poprawek radnych Janasa i Tkacz do których miała zastrzeżenia RIO. Nie odbyło się niestety bez awantur.

Niedawno Regionalna Izba Obrachunkowa wszczęła postępowanie właśnie w sprawie uchwały budżetowej gminy. Chodziło o grudniową sesję Rady Miejskiej w Wadowicach, na której burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski zwracał uwagę przewodniczącemu rady Józefowi Cholewce, że radni głosują niezgodne z prawem poprawki. Poprawki radnych w budżecie dotyczyły m.in. zwiększenia wydatków na modernizację przedszkoli (radna Ludwika Tkacz) a także usunięcia koncepcji drogi gminnej łączącej rondo przy Skawie z ulicą Zegadłowicza, a w zamian powrotu do koncepcji IV etapu obwodnicy Wadowic (radny Paweł Janas).

Kilkukrotnie w czasie obrad informowałem radnych, że przyjmowane przez nich poprawki nie są zgodne z prawem. Niestety, do radnego Janasa, sekundującego Cholewce nie trafiały żadne argumenty. W ten sposób doprowadzono do nieważności uchwały budżetowej, a odpowiedzialny za ten skandal radny skakał z radości. Nie znajduję usprawiedliwienia dla ostentacyjnego łamania prawa i ignorowania procedur, zwłaszcza, że chodzi przecież o pieniądze mieszkańców. Przez radnego z budżetu usunięto mój pomysł jakże potrzebnej obwodnicy miasta. Po sesji ostrzegałem również przewodniczącego Rady Miejskiej, że przesłany mi projekt budżetu i przygotowane przez grupę popierających go radnych "poprawki" nie zgadzają się z przebiegiem obrad - mówił nam wtedy burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski.

W efekcie burmistrz zaskarżył budżet do RIO, zrobili to również radni nie zgadzający się z postępowaniem Cholewki i Janasa. W połowie lutego RIO rozpatrzyła skargę i uznała, że poprawki łamią prawo.

Zobacz: RIO unieważnia budżet gminy. Będzie sprawa w prokuraturze?

W czwartek (3.03) odbyła się sesja nadzwyczajna, na której radni m.in. głosowali nad  uchwałą budżetową gminy Wadowice na rok 2016 z 30 grudnia 2015 roku w pierwotnym projekcie, bez poprawek radnych Janasa i Tkacz.  Wygląda na to, że rozłam wśród radnych Wspólnego Domu robi się coraz większy, bo jak się okazało, podczas głosowania większość radnych, również z tego ugrupowania, poparła uchwałę budżetową w pierwotnym, zaproponowanym przez burmistrza Klinowskiego kształcie.

Nie obyło się bez przepychanek słownych między przewodniczącym Rady Miejskiej w Wadowicach Józefem Cholewką a burmistrzem Mateuszem Klinowskim. Do tego jednak w tej kadencji już się przyzwyczailiśmy. Nowością była awantura z jedną z mieszkanek, Elą Łaski, stojącej w mocnej opozycji do do burmistrza Klinowskiego, która z banerem "Wadowice padły łupem złodzieja" oraz "Odwołajmy Klinowskiego. Inicjatywa Obalenia Caratu" chodziła po sali sesyjnej, co zdenerwowało burmistrza, który zaapelował do przewodniczącego Cholewki o jej uspokojenie. W rezultacie stanęła ona za banerem za przewodniczącym, a pod koniec sesji za szefową Stowarzyszenia Inicjatywa Wolne Wadowice (a także komitetu wyborczego burmistrza) Zofią Siłkowską, z którą doszło z tego powodu do szarpaniny. Aby uspokoić panie, musiał interweniować strażnik miejski.

(MG)

Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:

Ksiądz kandydatem do papieskiego medalu. Radny i były burmistrz protestuje

Opozycja nie chce Piotra Hajnosza jako przewodniczącego rady

Wójt Wieprza Małgorzata Chrapek rozpoczęła swoją szóstą kadencję

Kampania do Europarlamentu nabiera rumieńców. Wadowice odwiedził Marek Sowa

Beata Smolec oficjalnie przejęła władzę w Andrychowie