- Opublikowano: 27 grudnia 2021, 12:00
- Komentarze: 1
Wiemy już, które niedziele będą handlowe w przyszłym roku. Będzie ich siedem, dodatkowo od lutego rząd zaostrzy możliwość otwierania sklepów jako placówek pocztowych w siódmym dniu tygodnia.
Przepisy dotyczące zakazu handlu w niedzielę to coraz większa fikcja. W ostatnich miesiącach kolejne sklepy wprowadzały usługi pocztowe, co daje podstawy do otwarcia sklepu w każdą, nie tylko handlową niedzielę. Lista ta robi się coraz dłuższa, należy do niej m.in. Żabka, Intermarché, Polomarket, Stokrotka Express czy "Abc". Niedawno dołączyła do niej Biedronka, która testuje nowe usługi pocztowe w niektórych swoich placówkach.
To się ma jednak podobno wkrótce skończyć: od 1 lutego 2022 roku wchodzi w życie znowelizowana ustawa dotycząca właśnie handlu w niedziele. Duże sklepy będą mogły działać w niedziele niehandlowe pod warunkiem, że ich miesięczna sprzedaż usług pocztowych wynosi co najmniej 40% obrotów, co dla większości supermarketów może okazać się progiem nie do osiągnięcia i będą musiały pozostać zamknięte w niedziele niehandlowe.
Wiemy już, które niedziele będą handlowe w przyszłym roku. Będzie ich siedem i są dostosowane do wyprzedaży, długich weekendów, czy świąt.
Niedziele handlowe w 2022 roku:
30 stycznia
10 kwietnia
24 kwietnia
26 czerwca
28 sierpnia
11 grudnia
18 grudnia
Przypomnijmy, że ustawa o zakazie handlu w niedzielę zaczęła obowiązywać z początkiem marca 2018 roku. Zakaz handlu nie obowiązuje między innymi w piekarniach, cukierniach, lodziarniach, w kwiaciarniach, na stacjach paliw, w sklepach z pamiątkami, prasą, biletami komunikacji miejskiej, wyrobami tytoniowymi, kuponami gier losowych i zakładów wzajemnych oraz w placówkach pocztowych. Nie obowiązuje także w placówkach handlowych na dworcach, w portach i przystaniach morskich, na lotniskach, w strefach wolnocłowych, w środkach komunikacji miejskiej, autobusowej, kolejowej, rzecznej, morskiej i lotniczej.
Sklepy w niedzielę mogą otworzyć m.in. właściciele, pod warunkiem jednak, że sami staną za ladą. Nie dotyczy to jednak sklepów działających w oparciu o franczyzę lub ajencję (np. Żabka czy Euro). Tu właściciel może otworzyć w niedzielę placówkę, gdy sprzedaż będzie prowadził "we własnym imieniu i na własny rachunek".
Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi kara w wysokości od tysiąca do 100 tysięcy złotych, zaś przy uporczywym łamaniu ustawy - kara ograniczenia wolności.
(MG)
Komentarze