Nie było "czystego zaśmiecenia" miasta w słynnym już happeningu Inicjatywy Wolne Wadowice, w którym
Drukuj
Sąd postanowił: nie było zaśmiecania

Nie było "czystego zaśmiecenia" miasta w słynnym już happeningu Inicjatywy Wolne Wadowice, w którym brali udział uczniowie, renciści, emeryci i społecznicy. Tak uznał wadowicki Sąd Rejonowy.

Akcja śmieciowa Inicjatywy Wolne Wadowice swój finał miała w sądzie. Przypomnijmy: kilkanaście worków ze śmieciami, w tym także i śmieci wielogabarytowe - to efekt akcji-happeningu IWW, która miała zwrócić uwagę mieszkańców na zaśmiecone miasto i nieudolność rządzących. Przez dwa dni członkowie stowarzyszenia, uczniowie, renciści i społecznicy zbierali śmieci z terenów zielonych Wadowic. To co posprzątali, złożyli w workach Komwadu w sobotę 27 października ubiegłero roku na placu Jana Pawła II, pod Urzędem Miejskim. Kilkanaście minut później śmieci zostały wywiezione przez firmę sprzątającą.

 

Zobacz: Śmieci spoczęły pod Urzędem Miasta

Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Wadowicach, zainteresowały się nią również media lokalne jak i ogólnopolskie: Polsat News czy Radio Kraków, które akcję IWW uznało nawet za wyczyn tygodnia w swojej audycji, a decyzję władz o ukaranie za sprzątanie za blamaż tygodnia. Znalazły się też słowa krytyki "prawicowych" portali, których redaktorzy jeszcze parę lat temu bili w wadowicką władzę jak w bęben, a teraz, zajmując cieplutkie urzędnicze stanowiska u tej samej władzy, nazwali całą sprawę "politycznym wygłupem", krytykując przy okazji każdego, kto ma nieco inne zdanie niż ich pracodawca.

Zobacz: Wadowicki magistrat w blamażu tygodnia Radia Kraków

"Otrzymaliśmy zgłoszenie ze Straży Miejskiej w Wadowicach, że w rejonie urzędu pojawilo sie kilka worków ze smieciami, a ponieważ w kodeksie wykroczeń jest artykuł mówiący o zaśmiecaniu miejsc publicznych musimy to wyjaśnić" - skomentowała całą sprawę Elżbieta Goleniowska-Warchał, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach, w materiale Polsat News.

"Jest to czyste zaśmiecenie, zanieczyszczenie i nie powinniśmy na to z jakimś pobłażliwościa czy sympatią na to patrzeć bo... a jeszcze robić z tego jakieś bohaterstwo, jakiś wyczyn bohaterski, no chyba jakieś nieporozumienie w tej demokracji jest" - mówił w materiale TVP Polsat czołowy wadowicki demokrata, rzecznik Urzędu Miejskiego i niedoszły poseł na sejm Stanisław Kotarba, który stwierdził nawet, że nie ma problemu, bo "Wadowice są miastem bardzo czystym i zadbanym co widać", czemu zaprzeczyły przebitki na kupę śmieci w samym centrum Wadowic, zarejestrowane przez kamerę redaktorów.

Sprawa po kilku miesiącach, ma własnie swój finał: Sąd Rejonowy w Wadowicach po zapoznaniu się z całą sprawą, przeglądnieciu materiałów wideo, fotografii, przesłuchaniu kilku świadków, w tym tygodniu wszystkim 10 osobom, które zostały obwinione o popełnienie przestępstwa wykroczenia z art. 145 Kodeksu Wykroczeń: "Kto zanieczyszcza lub zaśmieca miejsca dostępne dla publiczności, a w szczególności drogę, ulicę, plac, ogród, trawnik lub zieleniec, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany" odmówił wszczęcia postepowania w sprawie karnej.

Sąd  stwierdził, że nastapiła negatywna przesłanka procesowa w postaci braku znamion wykroczenia. Był to czyn pozytywie pożyteczny, polegający na posprzątaniu brudnego miasta (gmina wiedziała o całej akcji), albowiem burmistrz Wadowic Ewa Filipiak, według członków stowarzyszenia, nie wywiązuje sie ze swych obowiązków w tym zakresie.

"Z ujawnionych okoliczności oraz przebiegu przedmiotowego zdarzenia jednoznacznie wynika, że motywem działania obwionionych była chęć zwrócenia uwagi opini publicznej na - w ich ocenie - wadliwe działanie organów Gminy Wadowice, a zwłaszcza Burmistrza, w zakresie wykonywania obowiązki utrzymania czystości i porządku na terenie miasta Wadowice oraz posprzątania gminy. Nie można pominąć okoliczności, iż akcja ta doprowadziła do uprzątnięcia znacznej ilości różnego rodzaju odpadów - co zasługuje na aprobatę" - czytamy w postanowieniu Sądu Rejonowego w Wadowicach.

Nie było więc zaśmiecania, w dodatku uczestnicy happeningu zebrane przez siebie odpady złożyli przy wejściu do budynku Urzędu Miejskiego w Wadowicach w sposób ułatwiający ich usunięcie, tj. zamknięte w workach. Znaczna część z tych worków była oznaczona firmą Komwad, których zakup - co jednoznacznie wynika z zeznań jednego ze świadków - wiąże się z opłaceniem usługi odpadów znajdujących się w tychże workach.

"Ani przez chwilę nie wyobrażałem sobie, że Sąd może podzielić ocenę naszej akcji dokonaną przez Burmistrz Ewę Filipiak i jej urzędników, i ukarać kogokolwiek za uprzątnięcie hałd śmieci zalegających na terenach zielonych, a także w centrum Wadowic. Więcej, sędzia podkreśliła, że akcja zasługiwała na aprobatę, a śmieci zebrano w sposób pozwalający na ich łatwe wywiezienie wynajątym przez UM Wadowice firmom" - mówi nam dr Mateusz Klinowski, radny Wspólnego Domu (komitetu wyborczego... burmistrz Ewy Filipiak).

Na swój finał czeka jeszcze sprawa ewentualnej zapłaty przez radnego Mateusza Klinowskiego kwoty 297,40 złotych za wywóz śmieci, złożonych pod magistratem, o którą wystąpił Urząd Miejski w Wadowicach.

Co ciekawe, jak dowiadujemy się, członkowie Inicjatywy Wolne Wadowice chcą pociągnąć do odpowiedzialności władze gminy za zawiadomienie o wykroczeniu, którego nie było.

"Obecnie zastanawiamy się, w jaki sposób pociągnąć do odpowiedzialności władze gminy za zawiadomienie o wykroczeniu, którego nie było. Użyto przecież organów ścigania by rozprawić się z osobami w dobrej wierze sprzątającymi miasto - w tym z uczniami wadowickich szkół. Zmarnowano publiczne środki i... ucieknięto się do metod w swej istocie totalitarnych, ubeckich. Nie pierwszy raz burmistrz Wadowic i Stanisław Kotarba wciągają policję i prokuraturę w swoje rozgrywki mające zastraszyć aktywnych społecznie mieszkańców gminy. Zasadnym jest pytanie - gdzie się tego nauczyli? W Radzie Parafii św. Piotra, w której zasiadają? Wstyd!" - komentuje nam całą sprawę radny dr Mateusz Klinowski.

(Marcin Guzik)
(zdjęcie: Krzysztof Cabak, Marcin Bańdo)


NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:

Były minister Bartłomiej Sienkiewicz odwiedził Wadowice

Ksiądz kandydatem do papieskiego medalu. Radny i były burmistrz protestuje

Opozycja nie chce Piotra Hajnosza jako przewodniczącego rady

Wójt Wieprza Małgorzata Chrapek rozpoczęła swoją szóstą kadencję

Kampania do Europarlamentu nabiera rumieńców. Wadowice odwiedził Marek Sowa