- Opublikowano: 19 grudnia 2011, 18:57
- Komentarze: 13
W poniedziałek (19.12) wieczorem trochę zamieszania na górnej części osiedla Pod Skarpą wywołał dym unoszący się nad okolicą. Na szczęście nie był to pożar bloku. Mężczyzna na swoim polu... wypalał w beczce miedź z kabli. Nawet nie zdawał sobie sprawy, że postawił na nogi strażaków i pół osiedla.
Poniedziałkowy (19.12) wieczór był dla strażaków pracowity. Po godzinie 18.00 zostali oni powiadomieni o pożarze na górnej częsci osiedla Pod Skarpą. Pojawili się błyskawicznie, wywołując sensację wśród mieszkańców, którzy tłumnie pojawili się w oknach i pod blokami. Jednak żadnego pożaru na miejscu wezwania (blok nr 25) nie było. Okazało się, że unoszący się nad okolicą dym pochodzi z pola znajdującego się przy jednym z domów przy alei Wolności.
Na miejscu okazało się, że nawet nie ma co gasić, bo gęsty dym unosi się z beczki, w której starszy mężczyzna wypalał miedź ze starych kabli, nawet nie zdając sobie sprawy jakie zamieszanie wywołał.
Strażacy sporządzili służbową notatkę, na miejscu pojawił się też patrol policji. Jak dowiedzieliśmy się od Elżbiety Goleniowskiej-Warchał, rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach, na tą chwilę policjanci prowadzą czynności ustalające.
Może się okazać, że mężczyzna za tego typu wybryk ukarany zostanie mandatem karnym.
(MG)
https://wadowiceonline.pl/wydarzenia/1210-wypalal-miedz-z-kabli-postawil-na-nogi-pol-osiedla?tmpl=component&print=1&layout=default#sigFreeId17ffa1829e
Zobacz również:
Policja ujęła szajkę 7 złodziei
Znów pijani na drogach
Szlachetna Paczka pomogła 23 rodzinom
Nie ma żartów: wieje
Pożar Klasztoru w Kalwarii Zebrzydowskiej
Od dziś w służbie Straży
Dwa koreańczyki w stłuczce
Schował kosiarkę pod choinką
Wpadła szajka złodziei
Czołówka na obwodnicy