Ronda w zamierzeniu mają ułatwić, upłynnić i zapewnić bezpieczeństwo w ruchu. Przynajmniej w defin
Drukuj
To chyba najbardziej zakorkowane rondo w Wadowicach

Ronda w zamierzeniu mają ułatwić, upłynnić i zapewnić bezpieczeństwo w ruchu. Przynajmniej w definicji, bo jakoś wadowickie skrzyżowania o ruchu okrężnym raczej wymykają się z tych ram. Doskonałym przykładem jest rondo na skrzyżowaniu Lwowskiej, Poprzecznej i Legionów.

Wadowice jakoś mają pecha do rond (a właściwie do skrzyżowań o ruchu okrężnym oznaczonych znakiem drogowym C-12, bo w prawie o ruchu drogowym raczej nie stosuje się określenia rondo). Ich celem jest ograniczenie do minimum przeplatania strumieni ruchu i wymuszenie ograniczeń prędkości czym zapewniają kierującym lepszą widoczność innych uczestników ruchu co ma wydatnie podnieść poziom bezpieczeństwa. Przynajmniej w definicji bo niestety większość rond w Wadowicach raczej jest zaprzeczeniem tych idei.

Najsłynniejszym rondem jest rondo w okolicach wadowickiej straży i sklepu Netto, od lat zwane przez mieszkańców "rondem idioty'. Chyba nie trzeba wyjaśniać dlaczego i wiele do powiedzenia miałyby tu zapewne służby ze strażakami na czele, którzy dosyć często są tutaj "gośćmi" przy zdarzeniach drogowych...

"Rondelek" burmistrza Bartosza Kalińskiego, czyli rondo na ulicy Polnej przy Parku Handlowym "Błonie" też u wielu kierowców wzbudza uśmiech politowania tak ze względu na rozmiary, czy widoczność jak i wygląd. O dziwo spełnia swoją rolę, mimo, że często dochodzi tutaj do niebezpiecznych sytuacji u zdezorientowanych kierowców.

Nowe rondo na skrzyżowaniu Alei Matki Bożej Fatimskiej, Poprzeczne i Spółdzielców musiało być dooznakowane, bo zaraz po otwarciu ktoś się zajechał i zniszczył zarówno zieleń jak i samo rondo jadąc... na wprost.

O rondach na wadowickiej obwodnicy też ciężko coś dobrego napisać. Wielu kierowców zapewne w ciepłych słowach wspomina projektanta, stojąc w korku spowodowanym np. jadącym pociągiem....

Jak zwracają nam uwagę czytelnicy, chyba najbardziej jednak w ostatnim czasie nie wyszło z rondem na skrzyżowaniu ulic Lwowskiej, Legionów i Poprzecznej. Sporo mieszkańców narzekało na sygnalizację świetlną na tym skrzyżowaniu przed przebudową, bo powodowała one często spore korki, ale chyba były one niczym w porównaniu do tego co muszą znosić kierowcy teraz.

Rondo podobno miało usprawnić i upłynnić ruch, ale jest wręcz odwrotnie. Tworzą się tutaj potężne korki o każdej porze dnia. Po części z tego, że sporo kierowców nie potrafi korzystać z takich skrzyżowań i zamiast jeździć płynnie co powoduje "wjazd na suwak" innych, to po prostu przyspieszają uniemożliwiając wjazd z kolejnych pasów. Swoje robią też przejścia dla pieszych i zamieszanie związane z dziwnie oznaczoną dwukierunkowością Poprzecznej. Lepiej unikać tego skrzyżowania bo szkoda nerwów – pisze do nas jeden z czytelników

To rondo jest chyba jednym z najbardziej zakorkowanych w Wadowicach...

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Rozmaitości:

Program Uwaga! TVN o problemach mieszkańców z deweloperem

Jak szybko uzyskać rozwód?

Ogród pielgrzyma to póki co miejsce pijackich spotkań

Z okazji 104. rocznicy urodzin papieża gra terenowa

Bociany już się urządzają w gniazdach