Rada Miejska we wtorek (12.12) przegłosuje m.in oddanie MILIONA złotych Burmistrz Ewie Filipiak do jej
Drukuj
Budżet w kryzysie

Rada Miejska we wtorek (12.12) przegłosuje m.in oddanie MILIONA złotych Burmistrz Ewie Filipiak do jej wyłącznej dyspozycji. A także 7,5 procentowe podwyżki dla urzędników. Czy radni w ogóle o tym wiedzą?

Gdy wiele tygodni temu, na blogu Henryka Odrozka próbowaliśmy przekonać go że głosowanie nad kształtem budżetu, oraz jego wykonaniem za poprzedni rok, ma wymiar politycznej, wielowymiarowej, całościowej oceny pracy Burmistrz - szło to bardzo opornie. Radny uważał że skoro Regionalna Izba Obrachunkowa nie wnosi poważnych zastrzeżeń, to właściwie wszystko jest w porządku a przynajmniej on nie znajduje powodów żeby zagłosować przeciw.

Pomyślałem wówczas ze skoro jeden z najbardziej rozgarniętych radnych, w dodatku opozycyjnych, ma taki ogląd spraw, to czeka nas wszystkich długa droga żeby uzyskać satysfakcjonujący poziom świadomości Rady Miejskiej w sprawie tego co i dlaczego się dzieje na sesjach tzw. budżetowych. Za czym w istocie głosują podnosząc rękę "ZA" lub "PRZECIW" podczas najważniejszego w całym roku posiedzenia RM. Droga której być może nigdy nie zdołamy przebyć.

Jedynym radnym, który uchwały budżetowe głosował przeciw bądź wstrzymywał się od głosu, był jak dotąd radny Mateusz Klinowski.

Dzisiaj mam powody przypuszczać że przynajmniej Henryk Odrozek i Paweł Janas także patrzą na uchwałę budżetowa już odrobinę inaczej. Bloger Obywatel Wadowic wykazał z jaką godną lepszej sprawy konsekwencją, Burmistrz rękami radnych, odbiera fundusze Radom Osiedli i Sołectwom, również ja alarmowałem, jak potężne pieniądze zostawia do swojej wyłącznej dyspozycji Ewa Filipiak.

Inicjatywa Wolne Wadowice analizowała przepływy finansowe w ramach kółek wzajemnej adoracji, jakimi jest obrośnięty Urząd Miejski. W przystępnych słowach pisze o tym zagadnieniu także bloger Pałacowy Bajkopisarz.

Zestawiając wszystkie te publikacje, prócz politycznego rozczytywania gminnych finansów, jeden wniosek jest absolutnie apolityczny i wynika wprost z samego mechanizmu dystrybucji miejskiej kasy: otóż projektując budżet, Ewa Filipiak centralizuje wszelkie decyzje dotyczące finansów gminy, pozbawiając na nie wpływu nie tylko jednostki pomocnicze, ale także samych radnych, skupiając je we własnych rękach.

A radni głosując budżet muszą mieć świadomość że ich "ZA" w głosowaniu budżetowym oznacza w rzeczywistości zgodę i głosowanie ZA zjawiskami, nad którymi skądinąd wszyscy publicznie ubolewają: mniej demokracji w gminie, mniej uczestnictwa mieszkańców w jej sprawach, mniej kontroli nad tym co się dzieje z gminnymi pieniędzmi, nawet dla nich samych.



(Marcin Gładysz)
(zdjęcie: Krzysztof Cabak)

 

 


NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:

Ksiądz kandydatem do papieskiego medalu. Radny i były burmistrz protestuje

Opozycja nie chce Piotra Hajnosza jako przewodniczącego rady

Wójt Wieprza Małgorzata Chrapek rozpoczęła swoją szóstą kadencję

Kampania do Europarlamentu nabiera rumieńców. Wadowice odwiedził Marek Sowa

Beata Smolec oficjalnie przejęła władzę w Andrychowie