Burmistrz Wadowic Bartosz KaliÅ„ski obiecywaÅ‚ miejskÄ… spółkÄ™ zajmujÄ…cÄ… siÄ™ odbiorem odpadów, ktÃ
Drukuj
Miała być miejska spółka śmieciowa. Burmistrz kupił 5 śmieciarek, będzie... opróżniał nimi miejskie kosze

Burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński obiecywał miejską spółkę zajmującą się odbiorem odpadów, która miała przełamać monopol Empolu. Tymczasem na kilka lat gmina podpisała umowę "po staremu" a włodarz został z pięcioma zakupionymi nowymi śmieciarkami, którymi zamierza... opróżniać kosze z ulic.

Dwa lata temu burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński i zarządzany przez niego magistrat stanęli przed sporym problemem. Wtedy żadna z firm nie zgłosiła się do ogłoszonego przez gminę  przetargu na wywożenie odpadów. Doszło do tego, że miasto i okoliczne miejscowości zaczęły tonąć w niewywożonych śmieciach bo zostały one bez stałego wywozu śmieci ze swoich terenów. Kryzys udało się zażegnać: gmina Wadowice podpisała wtedy umowę z Komwad Spółka z o. o. w Wadowicach a co najważniejsze, wykonawca miał zapewnioną możliwość składowania odpadów na wysypisku śmieci w Eko Sp. z o. o. w Choczni.

Wbrew entuzjazmowi niektórych, było to tymczasowe rozwiązanie awaryjne. Nie zjadły nas szczury i nie mieliśmy katastrofy ekologicznej jednak Wadowice stanęły przed sytuacją w której trzeba rozwiązać śmieciowy problem. Wadowice są współwłaścicielem spółki Eko, która zarządza wysypiskiem śmieci w Choczni. Tyle, że gmina jest mniejszościowym udziałowcem (49%) a większościowy pakiet na przedsiębiorstwo Empol z Tylmanowej (przez lata to właśnie ono wywoziło śmieci z miasta i okolic). To decyzja z 2013 roku ówczesnej burmistrz Ewy Filipiak dzięki której miasto utraciło kontrolę nad wybudowanym przez siebie i ze swoich środków wysypiskiem śmieci.

Tymczasem w 2021 roku sytuacja zaczęła się powtarzać:  nikt bowiem nie zgłosił się do ogłaszanych przez Urząd Miejski przetargów na składowanie odpadów komunalnych. Znowu groziła nam sytuacja, że po 1 stycznia 2022 Wadowice nie będą miały gdzie wywozić śmieci. Za kryzys śmieciowy bez ogródek przedstawiciele Epolu obwiniali właśnie Kalińskiego.

Zobacz: Za obecny i poprzedni kryzys śmieciowy w Wadowicach przedstawiciele Empolu obwiniają burmistrza Kalińskiego

Zdesperowany burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński odgrażał się wtedy, że Wadowice uruchomią własną spółkę zajmującą się odbiorem odpadów. Była okazja, bo pojawił się rządowy fundusz inwestycji lokalnych i miasto złożyło wniosek. Sam włodarz obiecywał wtedy, że celem nowej spółki nie będzie generowanie zysków i zarabianie na portfelach mieszkańców, a wyjście „na zero". Opłaty za śmieci miały bilansować się z kosztami bez żadnej marży.

Z końcem roku jednak  Urząd Miejski w Wadowicach rozstrzygnął w końcu przetarg na odbiór odpadów. Nie było zaskoczenia: wygrała go właśnie firma Empol sp. z o.o., która jako jedyna zgłosiła się do przetargu. Kwota na wywóz śmieci z gminy Wadowice z lata 2022-2024 zaproponowana przez nią wynosi 23,5 miliona złotych.

12 stycznia  Rada Miejska w Wadowicach uchwaliła też  nowe stawki za odbiór odpadów z gminy Wadowice. Przegłosowano propozycja burmistrza Wadowic Bartosza Kalińskiego: 22,50 złotych od mieszkańca (było 19,50 złotych) miesięcznie. Dla gospodarstw zamieszkanych przez więcej niż 4 osoby stawka będzie wynosić 18 złotych od osoby miesięcznie. W gminie Wadowice mają one obowiązywać od 1 lutego.

Tymczasem opozycja w Radzie Miejskiej zaczęła wypytywać o obiecywaną gminną spółkę i gorącego ziemniaka, jakim okazały się zakupione samochody-śmieciarki. Jak się okazało, 5 nowych pojazdów marki DAF wartych 3,5 miliona złotych od kilku tygodni stoi sobie pod plandekami w siedzibie Wadowickiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Pytany o to na sesji burmistrz Kaliński dosyć mętnie wymigiwał się od odpowiedzi. Wielu mieszkańców zastanawiało się, co się stało z obiecywaną nową spółką i "rozwalaniem" monopolu, skoro gmina podpisała na kilka lat kolejną umowę na odbiór odpadów włodarz nabrał wody w usta.

O sytuacji zrobiło się dosyć głośno, więc w końcu burmistrz Bartosz Kaliński podstawiony trochę pod ścianą pochwalił się zakupem śmieciarek na swoim "Fejsiku":

 

Równocześnie internetowi trolle uaktywnili się w Internecie trąbiąc, jak to włodarz pozamiatał konkurencję i hejterów.

 

Jest to dosyć zabawne, bo odpady w gminie Wadowice jak wywoziła ta sama spółka, tak przez następne lata będzie nadal to robić,  bo magistrat pod szefostwem Kalińskiego podpisał z nią umowę, zaś potężne, nowoczesne śmieciarki, przystosowane do obsługi dużych kontenerów z odpadami będą na razie służyć do czego innego...

Jakie będzie ich główne zadanie? Utrzymanie czystości na terenie Gminy Wadowice, czyli m.in. odbiór odpadów gromadzonych w koszach ulicznych czy też likwidacja „dzikich wysypisk – pochwalił się burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński.

Chętnie popatrzymy, jak potężne pojazdy wjeżdżają po parę worków z koszy np. do wadowickiego parku czy na ścieżkę rowerową, zamiast małego, lekkiego samochodu z plandeką, jak było to dotychczas...

 

 

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:

Na ostatniej sesji tej kadencji pożegnano odchodzących radnych

Zielone światło od radnych. Wadowice powołały nową spółkę komunalną

Wadowice chcą utworzyć nową spółkę. Opozycja ma spore zastrzeżenia

Prezydent Andrzej Duda nie ułaskawił byłego burmistrza Wadowic

PiS traci powiat. Podpisano porozumienie większościowe