- Opublikowano: 17 listopada 2018, 17:25
- Komentarze: 42
Urzędujący przez ostatnie cztery lata burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski pożegnał się na Facebooku z mieszkańcami podsumowując swoją kadencję. Co napisał?
Coś się kończy, coś się zaczyna... W piątek (16.11) zakończyła się czteroletnia kadencja burmistrza Wadowic Mateusza Klinowskiego. Przypomnijmy, że na jesień 2014 roku pokonał on w wyborach "niezatapialną" urzędującą 5 kadencji Ewę Filipiak. Nie da się ukryć, że sporo mieszkańców wiązało z nim wiele nadziei. Czy podczas swojej kadencji udało się je spełnić? Niech każdy odpowie sobie na to pytanie sam... Oceni to też historia.
Niektórych martwi, czy do Wadowic wraz z nowym burmistrzem powróci "stare". Zobaczymy... Wąs pod pomnikiem dwunastaków i "stare", które przez cztery lata siedziało w ukryciu jak zwykle niewiele mając do powiedzenia, nie rokuje dobrze dla miasta naszym zdaniem... Burmistrz Bartosz Kaliński startuje z nową, czystą kartą. Będziemy z ciekawością patrzyć, jak ją wypełnia i rozliczać go z zapowiadanych wyborczych obietnic.
Burmistrz Mateusz Klinowski (a w zasadzie już były burmistrz...) w sobotę (17.11) jak to ma w zwyczaju, podsumował na Facebooku swoją ostatnią czteroletnią przygodę.
"Wczoraj dobiegła końca moja 4-letnia kadencja na stanowisku burmistrza Wadowic. Przychodziłem mając tylko plecak, rower i nadzieję na zmiany. Dzisiaj jestem dumny, że byłem częścią historii mojego ukochanego miasta. Zostawiam je w doskonałej kondycji finansowej, ze wspaniałymi projektami, które są w realizacji i dobrym zespołem urzędników. Dziękuję za ogrom wyrazów wsparcia, jakie na przestrzeni tej kampanii wyborczej nam udzieliliście oraz masę pozytywnych ocen naszej pracy, jakie do nas dotarły za pomocą wiadomości i publicznych komentarzy. Choć większość wyborców negatywnie oceniła proponowany kierunek rozwoju Gminy, wierzę, że Wadowice jeszcze będą się zmieniać na lepsze. Trzymajcie się i do zobaczenia! – napisał na Facebooku burmistrz Mateusz Klinowski.
Co ciekawe, sam Klinowski na pytanie, czy za pięć lat będzie starał się powrócić na fotel burmistrza, twierdzi, że nie nie należy wraca do przeszłości i cały czas iść do przodu. Wybory do Parlamentu czy Europarlamentu? Zobaczymy. Na razie ma się spełniąć ponownie jako Radny Miejski i patrzeć ekipie Kalińskiego na ręce. Życzymy powodzenia!
(Marcin Guzik)
