"Nikt poważny na razie się jeszcze nie pojawił" - tak o swoich  konkurentach w walce o kolejną kaden
Drukuj
"Nikt poważny na razie się jeszcze nie pojawił". Klinowski o swoich przeciwnikach w wyborach

"Nikt poważny na razie się jeszcze nie pojawił" - tak o swoich  konkurentach w walce o kolejną kadencję mówił burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski w programie "Prawy do lewego, lewy do prawego" w Polsat News.

To chyba pierwsze takie oficjalne potwierdzenie tego, że aktualny włodarz Wadowic będzie się ubiegał o kolejną kadencję. Burmistrz Mateusz Klinowski rozmawiał w programie "Prawy do lewego, lewy do prawego" w Polsat News o samorządzie i o tym, jak wyglądała dotychczas jego dotychczasowa 3,5 letnia kadencja. Nie zabrakło właśnie pytania redaktora o reelekcję.

Myślę, że tak, to jest konieczne następstwo tego, co zrobiłem do tej pory w mieście i nie tylko – potwierdził burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski

Nie da się ukryć, że mimo, że żaden z potencjalnych kandydatów tego jeszcze nie potwierdził, nieoficjalnie mówi się, że o fotel burmistrza Wadowic powalczy z Klinowskim w jesiennych wyborach samorządowych m.in. obecny starosta Bartosz Kaliński (PiS), aktualny poseł Kukiz '15 Józef Brynkus a także prawnik Michał Skorecki. Pierwsza dwójka od jakiegoś czasu mocno atakuje obecnego włodarza, ale ten, mimo sporej krytyki (nakręcanej również przez osoby, którym dzięki niemu nie udało się w ostatnich wyborach, bądź przez niego utracili cieplutkie stanowiska...), robi swoje i tak na prawdę nawet jego opozycja twierdzi, że jeśli nie pokaże się jakiś wyrazisty kandydat, ma on ponowną wygraną w kieszeni. Co więcej, chyba za bardzo na razie nie traktuje ich zbyt poważnie....

Niestety nikt poważny na razie się jeszcze nie pojawił, ale z pewnością się pojawi – odpowiedział Klinowski, na pytanie, czy zna już swojego przyszłego przeciwnika w wyborach.

Jako największego przeciwnika obecny włodarz Wadowic uważa... partię rządzącą, czyli Prawo i Sprawiedliwość, która "miesza się w samorządowe sprawy i to bardzo intensywnie" na co podał przykład  niedawnego unieważnienie przez wojewodę uchwały Rady Miejskiej odnośnie terenów w Choczni, naruszającą według niego w istotny sposób niezależność i suwerenność naszego samorządu, tylko dlatego, że wynik głosowania nie odpowiadał miejscowemu PiS. Z tej okazji dostało się też należącemu właśnie do PiS staroście Bartoszowi Kalińskiemu...

Burmistrz pochwalił się też w wywiadzie tradycyjnie już jakościowym zarządzania w mieście za jego kadencji, "ogromnymi pozyskanymi środkami" (jak wyliczył każdego dnia to 60 tysięcy złotych), polityką progresywną w mieście, bezpłatną komunikacją w mieście i planami rewitalizacji kolei.

Całą rozmowę można obejrzeć TUTAJ (zaczyna się od 29 minuty i 20 sekundy)

 

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:

Były burmistrz uniewinniony za rzekomą samowolę budowlaną w parku

20 lat w Unii Europejskiej. Na wadowickim rynku zbiorowe śpiewanie "Ody do radości.

Na ostatniej sesji tej kadencji pożegnano odchodzących radnych

Zielone światło od radnych. Wadowice powołały nową spółkę komunalną

Wadowice chcą utworzyć nową spółkę. Opozycja ma spore zastrzeżenia