Podobno jamnik to nie pies: to styl życia. Tak na pewno uważają właściciele tych piesków, którzy p
Drukuj
Nasze jamniki też tam były!

Podobno jamnik to nie pies: to styl życia. Tak na pewno uważają właściciele tych piesków, którzy po raz 19. wzięli udział w Marszu Jamników. Nie zabrakło tam naszych wadowickich przedstawicieli, ale niestety nie stanęły one na podium Najdłuższego Jamnika.

Jak zwykle ani jamniki ani ich właściciele nie zawiedli. Marsz Jamników - zdecydowanie najdłuższy marsz w Polsce - po raz kolejny przeszedł przez centrum Krakowa. Wraz z pierwszymi dźwiękami południowego hejnału rozszczekany, barwny i radosny pochód wyruszył spod Barbakanu na Rynek Główny w Krakowie. Na całej trasie uroczystego przemarszu jamnikom kibicowały tłumy mieszkańców Krakowa i turystów.

W trakcie Marszu wolontariusze Radia Kraków bacznie obserwowali jamniki i właścicielom tych najdłuższych wręczali karty uprawniające do uczestnictwa w konkursie. A ponieważ w tym roku "Długość miała znaczenie", jury za pomocą specjalnej (jamniczej oczywiście) wybierało najbardziej jamniczego - najdłuższego - jamnika. 

Bezkonkurencyjny okazał się Nadim z Nowej Huty, jamnik długowłosy standardowy, który mierzy aż 82,5 cm - choć ma dopiero 9 miesięcy i nadal rośnie wzdłuż... Dodatkowo pan Jakub, właściciel czempiona, zadbał o tradycję marszu i przebrał swojego pupila za aniołka. Jak dodawał to dlatego, że Nadim jest oazą spokoju, psem niezwykle przyjaznym, spokojnym - wiele czasu spędza bowiem w towarzystwie 15-miesięcznej córeczki pana Jakuba. O 9,5 cm. od zwycięzcy krótszy był zdobywca tytułu wicedługiego jamnika roku 2013 r. - Elektus. Trzecie miejsce na podium ex equo dla 71- centymetrowych Neo i Szafira

Marszowi Jamników towarzyszyły także liczne atrakcje dla właścicieli psów - stoiska, na których bezpłatnie przez cały dzień porad udzielali psi eksperci: m.in. lekarz weterynarii, behawiorysta, dietetyk, zoofizjoterapeuta, rehabilitant, petsitter i instruktorzy szkolenia psów. Za darmo, w profesjonalnym salonie psiej piękności, można było ostrzyc i wytrymować swojego psa oraz zabezpieczyć go przed zaginięciem w punkcie bezpłatnego czipowania.

Po raz kolejny Marsz Jamników był także okazją, aby powiedzieć o problemach związanych m.in z bezdomnością psów, ich adopcją i znęcaniem się nad zwierzętami. W pochodzie razem z jamnikami maszerowały będą psy z krakowskiego schroniska (w tym jamnik Faraon), na stoisku "Zielonej Strefy" przedstawiciel Małopolskiej policji mówili o tym, jak reagować na znęcanie się nad zwierzętami, a na stoisku Fundacji Psi Los, która pomaga zwierzętom bezdomnym i pokrzywdzonym, przez cały czas trwania Marszu prowadzona była zbiórka darów dla przytuliska dla bezdomnych psów i kotów w Harbutowicach.

(Anna Słońska-Zemła)
(zdjęcia: Radio Kraków)


NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Hobby:

Motoserce po raz szesnasty! Kto chętny oddać krew?

Kajakarze juz po raz piętnasty zapraszają na wielkie sprzątanie Skawy

Stowarzyszenie Ficedula zaprasza na kolejne przyrodnicze spacery po okolicy

TKKF Leskowiec zaprasza na XXIII Rodzinny Rajd Rowerowy

Ważne info dla droniarzy. Od dziś nowa aplikacja do zgłaszania lotów