Kilkadziesiąt drzewek zasadzonych przy ścieżce rowerowej na koronę zapory miały być ozdobą. Nieste
Drzewka przy ścieżce miały być jej ozdobą. Usychają  i raczej straszą...

Kilkadziesiąt drzewek zasadzonych przy ścieżce rowerowej na koronę zapory miały być ozdobą. Niestety, jak alarmują mieszkańcy, większość już uschła i raczej nie rokuje, że coś z nich będzie. Coś tu chyba poszło nie tak...

Od połowy listopada, po oficjalnych odbiorach, rowerzyści mogą korzystać z nowego odcinka ścieżki rowerowej od Ponikiewki do zapory Jeziora Mucharskiego w Świnnej Porębie. Po prawie pół roku od otwarcia, przed wyborami, nawet było uroczyste otwarcie, na którym paru "garniturowców" porobiło sobie zdjęcia na tle patrzących na to nieco z politowaniem części rowerzystów...

Nowy odcinek  ma ponad 2,5 kilometra długości i łączy się z istniejącą już 3-kilometrową trasą, która niedawno została wyasfaltowana. Ścieżka doczekała się także oznakowania jako Velo Skawa. Nowy odcinek w przyszłości ma być częścią właśnie tej  126 kilometrowej trasy przebiegającej przez powiaty  suski, wadowicki, oświęcimski, chrzanowski, olkuski, z Suchej Beskidzkiej do miejscowości Hutki w powiecie olkuskim. W Wadowicach powstało już kilka odcinków tej trasy: ścieżka rowerowa od Ponikiewki do stadionu Skawy a także fragment przy nowej drodze za Maspeksem. Jak zapowiada marszałek Województwa Małopolskiego Witold Kozłowski, na przełomie roku ma być gotowe pozwolenie budowlane na odcinku Wadowice - Zator.

W  naszej ocenie to najładniejsza trasa dostępna  w Wadowicach i okolicy: rowerem można dojechać spod stadionu MKS Skawa, wzdłuż rzeki, przez Zbywaczówkę, obok restauracji Czartek aż na koronę zapory Jeziora Mucharskiego. To więc prawie 6 kilometrów wyasfaltowanej  ścieżki, w większości po płaskim terenie, jedynie ostatnie kilkaset metrów może być dla niektórych niewielkim wyzwaniem. Z centrum Wadowic daje to tam i z powrotem około 15 kilometrów po całości drogą dla rowerów,  co jest już fajną trasą na codzienne treningi czy przejażdżki.

Jest jednak problem o jakim informują nas zaniepokojeni mieszkańcy. W ubiegłym roku, przy ścieżce, zarówno przy "starym" odcinku, jak i nowym, posadzono sporo drzewek. Są ogrodzone, otaśmowane, wydawałoby się, że wszystko idzie w dobrym kierunku aby być ozdobą tej trasy.

Niestety nie są. Kiedy z nadejściem wiosny wszystko się zieleni, na kilkadziesiąt zasadzonych drzewek, większość jest już uschnięta i raczej nie wygląda aby coś z nich było.

Ktoś tu chyba dał mocno ciała, jedno, dwa drzewka można zrozumieć, że coś poszło nie tak. Tutaj praktycznie wszystkie są już uschnięte. Moim zdaniem niefachowo je przesadzono, uszkadzając korzenie bądź sadząc je w ogóle bez korzeni. Nikt tego nie skontrolował zanim oddano do użytku i komuś za tą fuszerkę zapłacono? – dziwi się jeden z mieszkańców, który poinformował naszą redakcję o problemie

Tak to wygląda:

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+12 #1 Stefan 2024-04-29 20:34
Burmistrz Kaliński. Tyle w temacie. Czego się spodziewać.
Cytować
Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież

Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Redakcja portalu WadowiceOnline.pl informuje, że nie odpowiada za treść komentarzy użytkowników. Komentarze o charakterze gróźb, personalne ataki oraz komentarze zakłócające dyskusję (trolling, spam) będą usuwane.